Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
27.05.2009, 16:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.05.2009, 17:40 przez Robson.)
Mam oficjalny komunikat w sprawie nowej trasy koncertowej
Początek w Stanach końcem kwietnia. Koniec w Europie końcem lipca. Tym razem trochę krócej.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Ciekawe, czy Polska się "załapie". Bardzo bym chciała i głęboko w to wierzę. Jeśli tak, to w przyszłym roku zapowiadają się fantastyczne wakacje
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Nie wyobrażam sobie aby miało nie być koncertu w naszym kraju
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Ja także nie, i mam nadzieję, że polskie agencje koncertowe również nie biorą tego pod uwagę
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 1,816
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11.2005
swietne wiadomosci,
chyba pobede w germanii, bo oni tu maja zawsze mase koncertow i nawet z tego powodu trzeba tu zostac
Liczba postów: 1,381
Liczba wątków: 31
Dołączył: 06.2004
A ja zawsze chciałam posłuchać Marka w dwóch miejscach: na Placu Czerwonym w Moskwie i w Royall Albert Hall w Londynie... pomarzyć zawsze można!
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids
Liczba postów: 474
Liczba wątków: 22
Dołączył: 03.2006
chciałbym kiedyś posłuchać Marka na żywo na koncercie plenerowym...
na rynku w Krakowie...
tak jak w tym duńskim miasteczku:
http://www.guyfletcher.co.uk/cms/index.p...g%20Castle
nierealne, wiem...
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
A ja bym wolał na wrocławskim - zamiast tych wspaniałych Dod i innych Stachurskich...
Pomarzyć...
P.S. Mikołaj - miałbyś bliżej
Liczba postów: 1,613
Liczba wątków: 31
Dołączył: 05.2005
macsa napisał(a):A ja bym wolał na wrocławskim - zamiast tych wspaniałych Dod i innych Stachurskich...
Pomarzyć...
P.S. Mikołaj - miałbyś bliżej
A ja, a ja w miejscu naszego zlotu-kto przebije? he,he
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
05.06.2009, 14:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.06.2009, 15:04 przez Robson.)
Serio na rynku? I to miałby być koncert biletowany? Nie obawialibyście się przypadkowego "towarzystwa"?
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,381
Liczba wątków: 31
Dołączył: 06.2004
Robert, a może ktoś z tego przypadkowego "towarzystwa" jak piszesz zostanie po takim koncercie fanem nad fany czy naprawdę uważasz, że ten kto nie ma zielonego pojęcia o muzyce Marka Knopflera to przypadkowe "towarzystwo" które lepiej, żeby nie było w stanie zapłacić za bilety?
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Tradycyjnie Ania źle mnie zrozumiałaś Myśląc o przypadkowym "towarzystwie" miałem na uwadze osoby które mogłby taki koncert zepsuć i Tobie i mnie.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Ja nie jestem przekonana do koncertów na świeżym powietrzu wlaśnie ze względu na "przypadkowe towarzystwo". Napici, naćpani widzowie którzy przychodzą narobić zadymy to żadna przyjemność, a ogromna przeszkoda i dyskomfort podczas widowiska.
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Aniu - w jakich koncertach ty miałaś okazje uczestniczyć !! Czy przypadkiem nie nasłuchałaś się zbyt dużo stacji Ojca Rydzyka ??
Ja osobiście nie jeden raz uczestniczyłem w dużej darmowej imprezie plenerowej, najczęściej z racji miejsca zamieszkania we Wrocławiu i szczerze powiem nigdy nie spotkałem "naćpanej" osoby. Zdarzyło się widzieć czasem lekko podchmielonych uczestników - ale nigdy nie spotkałem się z żadna agresją czy innym dyskomfortem...
Mark Knopfler obronił by się znakomicie na takiej imprezie - i myślę, że zgromadził by na widowni całe rodziny. Co z tego gdy on woli teraz małe, kameralne sceny...
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
macsa napisał(a):Aniu - w jakich koncertach ty miałaś okazje uczestniczyć !! Czy przypadkiem nie nasłuchałaś się zbyt dużo stacji Ojca Rydzyka ?? Skądże znowu!
Wilki, Dżem, Lady Pank, Golden Life, IRA, Kombii, Patrycja Markowska. Jasne, że nie na każdym koncercie tak było, ale bardzo często tak się zdarza. To jest moim zdaniem - koncertu na wolnym powietrzu.
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 1,381
Liczba wątków: 31
Dołączył: 06.2004
hahaha no popatrz Robert, całe szczęście, że tradycyjnie możesz mi to wyjaśnić w kolejnym poście ja tam nie wiem o czym piszesz, znaczy się nie mam jakiś przykrych wspomnień z plenerowych imprez.
Aniuś pewnie nie dasz wiary ale akurat na koncercie Wilków 'wieki temu' w moim rodzinnym mieście najbardziej napity był o zgrozo Gawlicki, który gdyby nie mikrofon, który pomagał mu zachować pion, nie ustałby na scenie.
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Aniu, dam wiarę, sama w ciągu 6 ostatnich lat widziałam go w różnej formie Ostatnio rozmawiałam o tym z Robertem. Może wyda Ci się to dziwne, ale powiedział mi, że kiedy gra kilka koncertów pod rząd i śpi 2 godziny dziennie, to czuje, że tylko coś mocniejszego pomoże mu przetrwać maraton, a że jest tylko człowiekiem, to raz go nie bierze w ogóle, a raz ścina na miejscu. Na szczęście od jakiegoś roku, może niecałego, na wszystkich koncertach Robert trzyma formę bez pomocy czegoś mocniejszego
Nie wiem jak bardzo 'wieki temu' był ten koncert o którym piszesz, ale warto przypomnieć że w latach '90-tych pan Robert prowadzil bardzo rock'n'rollowy tryb życia.
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
05.06.2009, 19:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.06.2009, 19:51 przez Robson.)
No każdy ma takie doświadczenia jakie ma Tylko o czym my właściwie rozmawiamy? Bo ja generalanie nie mam nic przeciwko koncertom na świeżym powietrzu w ten sposób zakwestionowałbym stadionowe koncerty które uwielbiam. Czyli jestem za ale nich zawsze będzie to występ biletowany bo wtedy większe prawdopodobieństwo że przybędzie na taki koncert więcej ludzi którzy rzeczywiście chcą przeżyć takie wydarzenie. Odnosiłem się tylko do wpisu Maćka który marzy o rynku wrocławskim. Ja jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. Może dlatego że zawsze takie miejsca kojarzą mi się (nie bez powodu) z bardziej folklorystyczno-jarmarczno-festyniarskim charakterem danej imprezy
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Robson napisał(a):Czyli jestem za ale nich zawsze będzie to występ biletowany bo wtedy większe prawdopodobieństwo że przybędzie na taki koncert więcej ludzi którzy rzeczywiście chcą przeżyć takie wydarzenie. To rzeczywiście byłoby dobre rozwiązanie na koncert Gwiazdy Dużego Formatu
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 1,613
Liczba wątków: 31
Dołączył: 05.2005
Mało istotne gdzie?Ważne żeby przyjechał, a trasa krótka i może nas braknąć na liście-o zgrozo.
|