Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Od wielu miesięcy zauważam, że co raz mniej ludzi pisze na Forum, ale najbardziej przeraża mnie , że co raz mniej ludzi to Forum po prostu czyta.
Czy znacie powody dlaczego tak się dzieje??????
Czy uważacie ,że czasy wietnoci tego Forum już dawno mineły?????
Czy uważacie, że pomysły i tematy zostały wyczerpane ??????
Czy uważacie, że się Wam po prostu nie chce tu być z takich , a nie innych powodów???????
Czy uważacie, że wszystko jest ok, a Andrzej znów niefortunnie wypalił???????
Czy uważacie, że czasami wygasa tu iskierka spontanicznoci lub po prostu wyjałowilimy się z pomysłów na dobry post???????
Czy uważacie, że rzeczywicie Wasz udział w tworzeniu wizerku tego Forum, jest nadzwyczaj aktywny tudzież niedostateczny i macie z tego powodu wyrzuty sumienia??????
Czy uważacie, że era muzyki Marka już dawno minęła i zasadniczo nie ma już o czym pisać??????( z tym akurat nigdy się nie zgodzę)
A może sš inne powody, o których mi (nam) się nawet nie ni.
Piszcie kochani, a może znajdziemy złotš pigułkę na uzdrowienie naszego Forum i przywrócenie jemu dawnych czasów wietnoci.
W kuluarach(czyt.za plecami) sporo się o tym mówi i słyszałem już różne opinie i czas chyba podzielić się nimi oficjalnie w postach.
P.S. Wszystkich tych ,których uraziłem tym stwierdzeniem ,że przyszły cięzkie chwile dla naszego Forum, niech potraktujš ten post i mojš osobę jako "niepoczytalny"
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 875
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09.2004
W sumie dobry tamat Andrzeju, taki socjologiczny. Może w jakim czasie przynieć za sobš zmiany na forum. Może jutro podzielę się swoimi przemyleniami, jak będzie trochę czasu.
A prowadzisz Andrzeju jakš telemetrię, że wiesz, że coraz mniej ludzi czyta to forum. Czy to tylko proste odniesienie do mniejszej iloci nowych postów?
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 209
Dołączył: 05.2004
wg mnie to jednak takie przesilenie jesienno zimowe...
wszystko wraca do normy w okolicach marca
zdarza sie ze duzo ludzi czyta ale nie sa zalogowani
gdzies zreszta jest chyba taka statystyka ?
ja w kazdym razie na nowy rok mam plan zmiany strony glownej
i koszulek koncertowo - zlotowych
I've got a right to go to work but there's no work here to be found
------------------------
szefu
Liczba postów: 685
Liczba wątków: 55
Dołączył: 07.2005
Andrzej. Przesadzasz!!
Może być też tak że wszystkie tematy powoli się wyczerpujš..
Ale przecież tu jest natłok postów, ludzie odwiedzajš i piszš.
A może po prostu ludzie wsłuchujš się w nowe "arcydzieło" i nie majš czasu na pisanie
pozdrawiam.
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Dobrze, że poruszyłe ten temat, Andrzej. Nie ulega wštpliwoci, że Forum jest miejscem mniej aktywnym niż choćby kiedy zaglšdnšłem tu po raz pierwszy. Mylę, że wielu użytkownikom kiedy aktywnym po prostu się znudziło. Forum tworzš ludzie - ale tylko ci, którzy piszš. Ci którzy tylko czytajš niejako nie istniejš. Nie wiem skšd masz informacje jakoby coraz mniej osób czyta to Forum ale fakt jest taki, że coraz mniej cokolwiek pisze. O tych co tylko czytajš, jak wspomniałem - nawet możemy nie wiedzieć, bo skšd, a jeli nawet wiemy, to i tak nie robi to różnicy ile osób czyta dopóki czego nie napiszš.
Na pewno ożywia się tu przed wszelkiego rodzaju spotkaniami, zlotami - jest tutaj grupka osób, która pojawia się tylko w takich przypadkach. Koncerty Marka w Polsce na pewno też przycišgnš uwagę, tak jak to było 2 lata temu, ale generalnie masz rację, niewiele się tu dzieje.
Mam wrażenie, że wielu fanów straciło zainteresowanie MK po ostatnich jego dokonaniach. Sš jednak inne niż DS. Nie każdemu podoba się kierunek jaki obrał obecnie Maestro - co najlepiej widać w najaktywniejszym wštku na Forum. Niektórzy pewnie stwierdzili, że "ile można gadać na ten sam temat" i po prostu tu nie zaglšdajš. Nie wiem. Szkoda, że tak mało osób pisze. Na ponad 300 użytkowników aktywnych jest może 15...?
Ja osobicie zawsze będę miał ochotę porozmawiać na tematy 'okołomarkowe' a słuchanie jego najnowszego Arcydzieła (bez cudzysłowia) nie przeszkodzi mi w tym, wręcz przeciwnie.
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Duch w narodzie ginie....
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
A ja sie wcale nie dziwie ze wiele osob, ktore uczestniczyly zy w zyciu forum, przestaly to czynic. Sam od pewnego czasu ograniczam sie jedynie do czytania, nie widze tez sensu zaczynac nowych tematow. I powodem bynajmniej nie jest to ostatnia, w moim odczuciu mierna plyta MK, tylko klimat panujacy na forum. W zasadzie uksztaltowala sie wsrod kilku ludzi pewna opinia, ze nie wolno nic na temat Knopflera negatywnego napisac, nie wolno miec innego zdania, nie nalezy zaczynac jakiejkolwiek polemiki, bo konczy sie ona w zwrecz obraza majestatu. Rozmawialem na ten temat z wieloma osobami, ktore kiedys stanowily o sile forum. Generalnie mialy takie samo zdanie jak ja. Poruszylismy tez ten temat na spotkaniu w Sopocie. Sadze ze fatalnym pomyslem byla przede wszystkim kategoryzacja tematow i upominanie ciagle ze tu jest nie tak, tu jest zle napisane i ze to nei ten temat. Forum stanowla spolecznosc, ktora zintegrowana sila muzyki MK, zaczynala tez inne tematy, byly i zapedy felietonistyczne, humorystyczne, relacje z koncertow innych wykonwcow, niekoniecznie klimatem zblizonym do gatunku wykonywanego przez Marka itd. Generalnie zbior ludzi a nie tematow. Forum teraz robi sie sterylne. Mnie to analogicznie przypomina robienie porzadkow a'la Prawo i Sprawiedliwosc. Forum na dzien dzisiejszy brakuje iskry. W zasadzie tak jak nowej plycie Marka Knopflera
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
RAINGOD, ja od 22 listopada czekam na ten cud gospodarczy..
i dalej nic...
..zupełnie nic..
B)
Ale wracajšc do tematu - mylę, że tu przede wszystkim chodzi o brak, albo prawie brak, przedstawicielek płci pięknej, które by się wypowiadały Tu upatruję spadku "formy" forum
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Cytat:Originally posted by Raingod@Oct 31 2007, 06:56 AM
W zasadzie uksztaltowala sie wsrod kilku ludzi pewna opinia, ze nie wolno nic na temat Knopflera negatywnego napisac, nie wolno miec innego zdania, nie nalezy zaczynac jakiejkolwiek polemiki, bo konczy sie ona w zwrecz obraza majestatu. Rozmawialem na ten temat z wieloma osobami, ktore kiedys stanowily o sile forum. Generalnie mialy takie samo zdanie jak ja. Poruszylismy tez ten temat na spotkaniu w Sopocie. Sadze ze fatalnym pomyslem byla przede wszystkim kategoryzacja tematow i upominanie ciagle ze tu jest nie tak, tu jest zle napisane i ze to nei ten temat. Forum stanowla spolecznosc, ktora zintegrowana sila muzyki MK, zaczynala tez inne tematy, byly i zapedy felietonistyczne, humorystyczne, relacje z koncertow innych wykonwcow, niekoniecznie klimatem zblizonym do gatunku wykonywanego przez Marka itd. Generalnie zbior ludzi a nie tematow. Forum teraz robi sie sterylne. Mnie to analogicznie przypomina robienie porzadkow a'la Prawo i Sprawiedliwosc. Forum na dzien dzisiejszy brakuje iskry. W zasadzie tak jak nowej plycie Marka Knopflera
Ciekawe spostrzeżenia Raingod. Może jednak w takim razie zaczniemy mówic po imieniu? Kto to jest 'majestat' według Ciebie? Knopfler? Czy kto z nas?
Naprawdę uważasz (i wszyscy, którzy mylš tak samo) że podział Forum na 4 działy tematyczne zniechęcił do pisania postów? Czy to naprawdę taki problem napisać o Pink Floyd w dziale "Inni Artyci" zamiast w głównym dziale dyskusyjnym? Może tak.
Naprawdę nie wiem skšd się również wzięła ta opinia jakoby nie można było nic negatywnego na temat Knopflera napisać. Kto niby tego zabrania? Kto się kiedykolwiek obraził?
Cytat:Forum stanowla spolecznosc, ktora zintegrowana sila muzyki MK, zaczynala tez inne tematy, byly i zapedy felietonistyczne, humorystyczne, relacje z koncertow innych wykonwcow, niekoniecznie klimatem zblizonym do gatunku wykonywanego przez Marka itd. Generalnie zbior ludzi a nie tematow.
Nie widzę osobicie przeszkód by było tak nadal. Sorry, ale nie rozumiem dlaczego nagle zaczšłe (zaczęlicie) widzieć to Forum jako zbiór tematów, a nie ludzi. Przecież podział na kategorie miał ułatwić użytkowanie, a nie utrudnić.
Jeli ma to według Was przywrócić iskrę, to przecież jak sšdzę można wszystko przywrócić do stanu poprzedniego, jeli również jest tu kto, kto według Was psuje klimat, to wskażcie go.
Przepraszam Raingod, że zwracam się do Ciebie prze "wy" ale rozumiem, że napisałe swojego posta w imieniu "osób, które kiedy stanowiły o sile tego Forum i generalnie majš takie samo zdanie jak Ty."
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
To co pisze Kuba trochę smutne jest Ale może to tak jest że koncert, nowa płyta, zlot i wtedy też i więcej osób się pojawia a przede wszystkim pisze. Ja jednak postawiłbym jeszcze inne pytanie Andrzeju. Może niekoniecznie dotyczšce forum a bardziej strony MK. A mianowicie czego brakuje a co niewatpliwie również wpływa na atrakcyjnosć odwiedzšcjšcych? Niestety brak okładek i wszystkiego tego co każda strona mieć powinna: wiedzy, choćby minimalnej dotyczšcej oficjanych wydawnictw DS/MK. Nie ma co też za bardzo się oszukiwać strona jest bardzo skromna pozbawiona aktualnych wiadomoci a przecież tyle się dzieje wokół Marka Knopflera. Wiem trzeba na to czasu. Ale pasji też...
Raingod klimat panujšcy na forum??? A zauważ sam piszesz: "uksztaltowala sie wród kilku ludzi pewna opinia..." na pewno takim stwierdzeniem nie pomagasz dobremu klimatowi na forum. A potem jakoby nie wolno nic negatywnego napisać o MK. I o tym rozmawialicie na zlocie w Sopocie? Smutna refleksja. Jeli uważnie czytasz forum a wierzę że tak to zauważ co się dzieje w wštku KTGC. Pełna swoboda myli i poglšdów. Porównanie do polityki w moim odczuciu mierne a jeli brakuje forum iskry to przeciez samym czytaniem jej nie wskrzesisz
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 186
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.2005
to ja się wypowiem tylko za siebie... jak już jest taki wštek...
Chyba należę do osób, które czytajš to forum i wypowiadajš się doć rzadko i to tylko wtedy, gdy sš jakie spotkania. Powód jest doć prosty. Otóż ja nie posiadam na tyle wiedzy na temat MK, DS czy innych zespołów, o których tu się pisze, dlatego jak już co piszę a propos płyt czy koncertów, to to jest co bardziej w stylu "pododa mi się / nie podoba mi się". Czasami co usłyszę albo przeczytam i wtedy też to tu poruszam, ale nie uważam siebie za skarbnicę wiedzy o MK. Wolę czytać i dowiadywać się ciekawostek od Was. Jeżeli kto uważa przez to, że idę na łatwiznę przykro mi i tyle... Reasumujšc w wielu tematach nie czuję się na tyle kompetentnš, aby się wypowiadać...
Co do niektórych wypowiedzi na forum, mi tam pasuje mieszanie tematów, nie przywišzuje do tego dużej uwagi... ale nie pasujš mi wypowiedzi w stylu jak to by ujšć... "jechanie po sobie nawzajem" Nie lubisz kogo, po prostu nie pisz tego. Ta wiedza mi jest na grom. Krytykujmy MK, a krytyka jak wiemy może być pozytywna jak i negatywna, ale sobie nawzajem... po co? to jest forum o MK...
Ostatnie co chciałam napisać to kwestia spotkania w Wawie co było teraz. Pare osób się zdeklarowało, że będzie, a potem... nic.. nie przyszli, a przecież nic nie kosztowałoby napisać na forum czy PW " hej, nie przyjdę, bawcie się dobrze..." a tak osoby, które przyszły zastanawiały się czy kto jeszcze przyjdzie czy nie...
Na koniec tylko napisze tak... Jestemy różni, kazdy ma inne gusta i podejcie do tego forum. Nie oceniajmy tego. Jedyne co powinnimy robić to SZANUJMY SIEBIE. To takie proste...
Liczba postów: 136
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05.2005
Poczekajcie do majowego koncertu. Na miesišc przed i pewnie ze 3 miechy po będzie tyle tematów, że hej!!
A tak poważnie, to rzeczywicie muszę tutaj wspomóc Ptysię. Ja także, kiedy widzę, co Wy tutaj za rzeczy wypisujecie, to kopara opada. Często nie mam pojęcia, o jakim utworze mowa, muzyku, itp. Jam prosty chłop, który zakochał się kiedy w Markowej gitarze i mogę o nim pisać tylko w takich prostych, odczuciowych kategoriach. A resztę, plotki, ploteczki, analizy tekstów pozostaje mi jedynie czytać. Bo co ja tam wniosę, skoro tylko chłonę tę wiedzę?
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2005
Podpisuję się pod opiniš Steevena. Mark jest artystš, który mam wrażenie za wszelłkš cenę NIE stara się trafić do mediów, a szczególnie tzw. prasy kolorowej. Stšd jakiekolwiek o nim informacje zdobyć można głównie ze ródeł bardziej profesjonalnych (np. czasopisma muzyczne), a i tam wyprzedzajš go - mam wrażenie- "nowsze twarze".
Forum ożywa czekajšc z zapartym tchem na nowe dzieło Marka, lub trasę koncertowš. Płytę już poznalimy, a do poczštku trasy jeszcze daleko. To więc chyba normalne, że dynamika postów wyglšda teraz nieco anemicznie. (Choć ostatni Post Robsona o możliwym, dodatkowym koncercie w Studio im A. Osieckiej spowodował, że w "Moich snach, wcišż Warszawa...")
A ja chciałbym napisać, że nawet takie forum w czasie "snu zimowego", jest przeze mnie odwiedzane prawie codziennie, i cieszę się ogromnie, że mam skšd dowiedzieć się co nowego u Marka.
Głosy krytyczne o nowej płycie? Można by powiedzieć, że po prostu w każdym sklepie muzycznym jest możliwoć przed zakupem przesłuchania płyty. Jeżeli kto z tego nie skorzystał - jego wina. Ot i wszystko w tym temacie.
Jednak głównie piszšcy tu - znajš Marka i DS nie od dzi. Dlatego w wyrażanym rozczarowaniu, że nowa płyta nie trafia w ich oczekiwanie kryje się trochę "zranione uczucie", i dobrze, że mogš o tym tu napisać. I wydaje mi się, że taka krytyka jest również ważnym głosem na tym forum. Obymy tylko umieli - powtórzę Ptysię - się szanować!
Liczba postów: 265
Liczba wątków: 4
Dołączył: 05.2005
Uwielbiam słuchać Marka i DS oraz wielu wspaniałych artystów, ale szczegółowa wiedza na temat ich twórczoci nie jest mi potrzebna. Chętnie podyskutuje na wiele innych tematów, być może teraz znacznie bardziej wypełniajšcych moje życie, ale to nie tematy dotyczšce Knopflera, choć jego muzyka cały czas gra w moim domu. Dodatkowo jestem teraz mocno zajęta, cišgnę dwa kierunki i mam sporo nauki i to forum po prostu nie jest moim priorytetem. A jakbym chciała się częciej udzielać i angażować to jednak potrzeba sporo czasu na ogarnięcie wszystkich postów i jeszcze przemylanš wypowied.
Ale bardzo ciepło o Was mylę i co jaki czas zaglšdam i sprawdzam co się dzieje. Ostatnio też nie mogłam być na spotkaniu, mimo iż jestem z Warszawy i miałam blisko. Jestem zabiegana, taki rok teraz przede mnš
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.2004
Mi do głowy przyszły tylko dwa powody:
1. To wszystko wina Martineza hehehehehe
2. Na serio, podobnie jak Pty, ja na DS i MK sie rednio znam, w końcu jestem fanem AC/DC hehehehehe
My girlfriend said AC/DC is bad...Now she is single...
Hhahaha Just kidding...
She is dead...
Liczba postów: 83
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2007
Spróbuję i ja dorzucić parę groszy od siebie do tej historii jako doć nowy członek społecznoci forum "Knopfler.pl" Uwagi w punkatach:
1. Podzielam zdanie przedmówców iż zwiększonš aktywnoć można zauważyć przed wydaniem płyty, koncertami, etc. Sam zaczšłem obserwować forum bo szukałem newsów w sprawie nowej płyty (KTGC)... bo jak już stwierdzono MK nie jest bulwarowcem i trzeba się troszkę na starać żeby dobre info znaleć (w końcu o to chodzi)
2. Fakt niektóre dyskusje nt. KTGC przybrały już taki obrót wydarzeń, że zwykłemu fanowi MK ciężko co kolwiek tam dołożyć bo: 1.spotka się z krytykš że nie docenia talentu mistrza 2. komentarz będzie zbyt banalny (tak jak napisała ptysia - nie każdy zna genezę i morfologię każdego utworu MK na przestrzeni całej dyskografii.
3. Co do podziały forum popieram Raingod'a ja poprostu nie zaglšdam na te inne działy muzyczne off'topicowe (może z czystego lenistwa - ale założę się wiele osób tak ma) i np. temat "Płyty Innych, Które Polecacie., Podzielmy się swoimi ulubionymi.." mnie zainteresował i spodobał, a tu nagle krytyka ze strony koobbaa'y. Mylę, że włanie takie tematy off-topowe zwišzane z ludmi i ich zainteresowaniami mogły by ożywiać forum w tych okresach przestojów i nie należy ich "tępić"
4. Ogólna forma strony knopfler.pl jest doć nie przystępna dla zwykłego użytkownika internetu który zainteresował się tematykš DS i MK. Jeli chodzi o stronę interface jak i informacji doć nieaktualne (NEWS !!!, Nowa płyta
Czwartek, 2 lutego 2006). Kiedy na pewno kto włożył w to wiele pracy, ale okiem zewnętrznego obserwatora na dzi dzi jest to słabe (przepraszam ale miało być szczere). Nie wiem jaka jest polityka forum. Ale np. dla kogo kto nie ma powiedzmy sobie zielonego pojęcia o MK i DS (no dobra słyszał MfN i co tam jeszcze) to temat jest doć ciężki do zgryzienia (nie każdy jest wieloletnim fenem z już jaka konkretna wiedza jak my). Pamiętajcie wieża krew jest ważna w każdego typu społecznoci, a jak widzę to jestem tu jedynš nowš osoba od kilku miesięcy.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem.
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Zdecydowanie popieram tezę, że krytyka dokonań MK jest na niniejszym forum - że się tak wyrażę, stosunkowo le widziana. Nie jestem tchórzem i nie będę się krył za ogólnikami - dokucza mi to zwłaszcza w niektórych wypowiedziach Robsona i Kuby. Lubię Was, panowie, ale nie lubię protekcjonalnoci (zwłaszcza zamaskowanej pozornš uprzejmociš), besserwisseryzmu i swoistego dyktatu "poprawnoci politycznej". Pisałem już o tym parę razy, ale byłem wygłuszany w równie elegancki (?) sposób.
Tylko błagam, nie żšdajcie przykładów. Nie mam najmniejszego zamiaru przekopywać się przez dziesištki wštków, żeby odnaleć dowody na poparcie mojej tezy.
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Nie chciałem tu już nic więcej pisać, ale może jeszcze ustosunkuję się do tych kilku ostatnich wypowiedzi.
Przykro mi, że uważacie iż trzeba być tutaj niewiadomo jakim ekspertem by móc napisać o własnych wrażeniach jakich dowiadczacie słuchajšc muzyki MK. Niektórzy broniš się przed wypowiedziami gdyż - jak twierdzš - nie znajš się wystarczajšco na rzeczy. Uważam, że to jakie nieporozumienie. Takiej sytuacji nigdy nie było i nie będzie. Ja jestem bardzo ciekaw wszystkich opinii (jakichkolwiek) o muzyce MK, lecz tak naprawdę niewielu z nas się podzieliło swymi wrażeniami choćby z odsłuchu najnowszego albumu KTGC. Nadal twierdzę, że forum tworzš piszšcy, a nie czytajšcy i wcale nie uważam, że ten kto czyta idzie na łatwiznę. Po prostu nawet nie wiemy, że czyta.
AdamM - nowe działy raptem dołożono dwa: "Inne koncerty, inni wykonawcy" oraz "offtop". Nie był to wyłšcznie mój pomysł, choć popierałem go i nadal twierdzę, że przy odrobinie wysiłku można dyskutować o WSZYSTKIM na tym forum zostawiajšc choć ten jeden dział skupiony na MK. W końcu to z jego powodu się tutaj spotkalimy. Zapewniam Cię, że nie tępię takich tematów, nie potrafię jedynie zrozumieć dlaczego, skoro już sš osobne działy, nie umieszcza się ich tam.
Widzę jednak, że był to pewnie zły pomysł. Obiecuję, że już zamilknę. Nie zniechęcajcie się.
Olaf - "Protekcjonalnoć zamaskowana pozornš uprzejmociš"? Dobre. Nie miałem pojęcia, że jestem w ten sposób odbierany. Jeli faktycznie to ja jestem przyczynš tylu przykroci to ten post może być moim ostatnim.
Zawsze pisałem tu o swoich szczerych wrażeniach i odczuciach i nigdy nie zakładałem maski. Nigdy też nie twierdziełem, że wszystko wiem najlepiej - jak sugerujesz.
Przykro mi to słyszeć, ale może trzeba było.
Pozdrawiam
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 804
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2005
Cytat:Originally posted by ptysia+Oct 31 2007, 06:11 PM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (ptysia @ Oct 31 2007, 06:11 PM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'> ...
Na koniec tylko napisze tak... Jestemy różni, kazdy ma inne gusta i podejcie do tego forum. Nie oceniajmy tego. Jedyne co powinnimy robić to SZANUJMY SIEBIE. To takie proste... [/b]
Podpisuję się pod postem Ptysi obiema rekami!
<!--QuoteBegin-koobaa@Nov 1 2007, 03:54 AM
...
Nie chciałem tu już nic więcej pisać, ale może jeszcze ustosunkuję się do tych kilku ostatnich wypowiedzi. ... [/quote]
Czy nie uważacie, że to bezsensowna dyskusja? W zaistniałej sytuacji ma prawo bycia i owszem, ale co się z nami w ogóle dzieje? Czy naprawdę potrzebujemy coraz to nowych impulsów z obozu MK, żebymy potrafili zgodnie dyskutować?
KTGC jest płytš kontrowersyjnš, ale nie dajmy się zwariować - poprostu dyskutujmy rzeczowo bez obrażania siebie nawzajem i już!
„ten sławny koncert DS z Bazylei” … „zdarlem te tasme do czarno-bialosci....”
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Oj, zdecydowanie nie popieram Olapha - nigdy Kooby nie odbierałem w sposób protekcjonalny - nigdy nie dał on nikomu znać, że czyja wiedza o muzyce MK jest większa, nigdy na nikogo nie napadł za krytykę muzyki MK. Zupełnie, zupełnie, zupełnie nie wiem o czym Ty piszesz.
Wręcz przeciwnie - to ja, jako poczštkujšcy, wielkorotnie pytałem na GG Koobe o jakie informacje - i zawsze udzialał on mi ich w sposób bardzo serdeczny. A odwdzięczyłem mu się tylko jedna - płynšca trzy miesišce - płytš. Pamiętasz, Kuba?
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
|