Witam wszystkich
Ja oczywiście bardzo spóźniona... Ale przecież liczy się pamięć
Na zlot trafiłam można by powiedzieć przypadkiem (gdyby nie to, że nie wierzę w przypadki
). Wracając z zajęć, troszkę zmęczona, z torbą i książkami, postanowiłam wstąpić do pubu (wybrałam taki, którego nazwa obiła mi się o uszy dzień wcześniej) usiąść, napić się drinka i wrócić do mieszkania. Tak też się stało - wróciłam, tyle, że nad ranem następnego dnia, po świetnej imprezie
Jeśli chodzi o wrażenia ze zlotu - bardzo pozytywne. Fakt, że przez dłuższy czas nie miałam pojęcia, że uczestniczę w jakimś zlocie (cóż...
) nie miał większego znaczenia, ponieważ atmosfera była naprawdę super. Szkoda tylko, że nie trafiłam tam wcześniej i nie widziałam koncertów...
Gratuluję - organizacji, chęci, zaangażowania... To świetnie, że ludzie w różnym wieku, z różnych stron Polski, których łączy zamiłowanie do tej samej muzyki, potrafią zgromadzić się w jednym miejscu, aby wspólnie się bawić - duży plus dla Was!
Nie wiem, czy ktoś mnie pamięta... Ja pamiętam - dziękuję za świetnie spędzony czas, dobrą zabawę, super towarzystwo... Pozdrawiam tych, z którymi się bawiłam, rozmawiałam, jak i wszystkich pozostałych
Klaudia
P.S. Ktoś powiedział, że "mnie zabije", jak się nie zaloguję na forum...
Tak więc - jestem
I będę zaglądać...
P.P.S. Muzyka M. Knopflera nie jest mi obca, pomimo tego, że nie znam zbyt wielu utworów (na razie)...