Liczba postów: 135
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2008
Cytat:Originally posted by baccarat@May 30 2008, 01:06 AM
Mark ma i słabsze poczštki i słabsze utwory i słabsze wykonania i to prawda , ale 98% z was nagrywałoby bootlega, gdyby pierdnšł. Trzeba się opamietać i odróżniać dobre i złe, a nie pić z dziubka. I cenić jakoć nagrań, a nie podniecać się nagraniem z telefonu, Mark nawet by tego nie odsłuchał.
A KOCHAM GO DŁUŻEJ OD WAS.
w tym co baccarat napisał jest trochę prawdy, nie ma co ukrywać ale sporo utworów mp3 czy też bootlegów sš no kiepskiej jakoci. Sam trzymam je na dysku tak w sumie tylko po to żeby mieć je w swoich zbiorach ale niestety nie nadajš się one ani do wrzucenia na płytkę i stworzenia własnej kompilacji ani też aby głoniej posłuchać na słuchawkach , nie wspominajšc już o kolumnach. Gitary cicho słychać , basu wogóle nie słychać , a talerze perkusji czy szczotki sš głuche i bez głębi dwięku. I tu nie ma się co obrażać , ale zapewne sporo osób już ma ' fioła ' na punkcie DS , MK i nagrałoby przysłowiowe pierdnięcie, tylko ciężko jest im się uderzyć w pier i wyrzec że nie zrobiły by tego.
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Pierdnięcia bym nie nagrał, ba!, nawet nie słucham tych bootlegów słabszej jakoci. Sam mówisz, że masz je na dysku - więc ich słuchasz, a póniej krytykujesz innych. To do Marka.
Do reszty - no błagam Was, będziemy rozstrzšsać wstepy piosenek? Mam założyć temat "Piosenki słabe od 1:10 do 1:40"? A może słabe zakończenia? Albo słabe drugie zwrotki? Wyobrażacie sobie oceniać ksišżki "No, pierwszy akapit jest dobry, ale drugi tak sobie wyszedł"? Jeli tak to współczuję Wam i temu jak odbieracie sztukę.
A wyobrażacie sobie pisać, że "Poczštek tej ksišżki to takie "sru-tu-tu"? Jeli tak - również współczuję.
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2008
Cytat:Originally posted by numitor@May 30 2008, 09:15 PM
Do reszty - no błagam Was, będziemy rozstrzšsać wstepy piosenek? Mam założyć temat "Piosenki słabe od 1:10 do 1:40"? A może słabe zakończenia? Albo słabe drugie zwrotki? Wyobrażacie sobie oceniać ksišżki "No, pierwszy akapit jest dobry, ale drugi tak sobie wyszedł"? Jeli tak to współczuję Wam i temu jak odbieracie sztukę.
A wyobrażacie sobie pisać, że "Poczštek tej ksišżki to takie "sru-tu-tu"? Jeli tak - również współczuję.
Brilliant...!!
Rewelacyjna wypowied, wietna...
Numitor, całkowicie się z Tobš zgadzam, a porównanie do ksišżki i akapitów było genialne
I rzeczywicie, chyba nie na tym polega odbieranie sztuki, nieważne czy to sztuka zapisana w muzyce, czy na papierze...
Nie chce mi się komentować tematu i wypowiedzi niektórych forumowiczów, ale mylę, że można by to cišgnšć tak długo, jak szybko skończyć...
...now the sun's gone to hell...
...and the moon's riding high...
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 25
Dołączył: 11.2005
Cytat:Originally posted by numitor@May 30 2008, 09:15 PM
Pierdnięcia bym nie nagrał, ba!, nawet nie słucham tych bootlegów słabszej jakoci. Sam mówisz, że masz je na dysku - więc ich słuchasz, a póniej krytykujesz innych. To do Marka.
Do reszty - no błagam Was, będziemy rozstrzšsać wstepy piosenek? Mam założyć temat "Piosenki słabe od 1:10 do 1:40"? A może słabe zakończenia? Albo słabe drugie zwrotki? Wyobrażacie sobie oceniać ksišżki "No, pierwszy akapit jest dobry, ale drugi tak sobie wyszedł"? Jeli tak to współczuję Wam i temu jak odbieracie sztukę.
A wyobrażacie sobie pisać, że "Poczštek tej ksišżki to takie "sru-tu-tu"? Jeli tak - również współczuję.
Tak jest będziemy oceniać intra bo prawo do tego gwarantuje nam konstytucja. jak skończymy ze wstępami to się wemiemy za solówki albo za co innego. Do przyszłej soboty
<a href="http://chomikuj.pl/soplandia?b=1">
<img src="http://images.chomikuj.pl/button/soplandia.gif" border="0" />
</a>
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2008
Może naprawdę załóżmy temat ''piosenki słabe od 1:10 do 1:40''...?
...now the sun's gone to hell...
...and the moon's riding high...
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 25
Dołączył: 11.2005
Cytat:Originally posted by JK7@May 30 2008, 11:01 PM
Może naprawdę załóżmy temat ''piosenki słabe od 1:10 do 1:40''...?
Jeli sš ludzie których ten temat porusza - to czemu nie.
2. Mi nie chodziło o niskš jakoć bootlegów tylko o fałsze itp wyczyny powodujšce brecht u publiki.
<a href="http://chomikuj.pl/soplandia?b=1">
<img src="http://images.chomikuj.pl/button/soplandia.gif" border="0" />
</a>
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Cytat:Originally posted by SmokEustachy+May 30 2008, 11:11 PM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (SmokEustachy @ May 30 2008, 11:11 PM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'> <!--QuoteBegin-JK7@May 30 2008, 11:01 PM
Może naprawdę załóżmy temat ''piosenki słabe od 1:10 do 1:40''...?
Jeli sš ludzie których ten temat porusza - to czemu nie.
2. Mi nie chodziło o niskš jakoć bootlegów tylko o fałsze itp wyczyny powodujšce brecht u publiki. [/b][/quote]
Jakie fałsze wywołujšce "brecht"? O czym Ty mówisz?
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 269
Liczba wątków: 11
Dołączył: 10.2007
Cytat:Originally posted by SmokEustachy@May 30 2008, 11:11 PM
brecht u publiki.
hah ahhahahahaha
"brecht" jest stałym elementem koncertów Marka,ledwo wejdzie i ludzie się "brechajš" (chyba tak to sie pisze )
dodam, ze przychodza na koncert zeby sie pomiać....yy..pobrechac....
no nie przesadzajmy....
Liczba postów: 269
Liczba wątków: 11
Dołączył: 10.2007
dodam, że niedługo niektóre osoby z forum bedš wychodzić z koncertu, jak bedš słyszeć poczštki niektórych piosenek. Pomyla sobie "boze, jakie ciamciam-ramciam" i i bedš probowały zwrócić bilet...
Co do bootlegów, to nie ma nakazu słuchania ich...jesli komu sie nie podobaja, to niech po prostu ich sobie nie puszcza.
Liczba postów: 685
Liczba wątków: 55
Dołączył: 07.2005
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Numi, a nie mamy prawa odbierać muzyki w taki a nie inny sposób i dzielić się tym z innymi? Czy trzeba z góry zakładać, że skoro słuchamy Marka i jestemy jego fanami, to wszystkim nam się ma podobać dosłownie wszystko? Masz sporo racji w tym co piszesz, ale z drugiej strony nie możesz mieć pretensji o to, że staramy się szukać "nowych tropów" w piosenkach MK.
Mogę przysišc na co checie, że zakładajšc ten temat nie miałam zamiaru wywołać takiej burzy na Forum, chcialam sprawdzić jakie Wy macie o tym zdanie.
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Jak najbardziej uważam, że można krytykować, ale nie w taki sposó - "puciam-puciam", "brecht u publiki" - co to w ogóle za język? Jestemy Polakami i dbamy o naszš ojczystš mowę, czy kaleczymy jš na każdym kroku?
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
To jeżeli o to Ci chodzi, to najmocniej przepraszam, widocznie le zrozumiałam to co napisałe. Dodam tylko, że takie wyrażenia u mnie też powodujš gęsiš skórkę, zwłaszcza "brecht" :wacko: Zwracam honor.
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Cytat:Originally posted by Ania_M@May 31 2008, 01:57 PM
To jeżeli o to Ci chodzi, to najmocniej przepraszam, widocznie le zrozumiałam to co napisałe. Dodam tylko, że takie wyrażenia u mnie też powodujš gęsiš skórkę, zwłaszcza "brecht" :wacko: Zwracam honor.
Tak, głównie mylałem o tym.
Co do istoty tematu - nie podoba mi się to, krytykuję, ale nie jest tak, że czego zabraniam. Krytykowałem głównie język tej dyskusji.
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 269
Liczba wątków: 11
Dołączył: 10.2007
Cytat:Originally posted by numitor@May 31 2008, 02:01 PM
Co do istoty tematu - nie podoba mi się to, krytykuję, ale nie jest tak, że czego zabraniam. Krytykowałem głównie język tej dyskusji.
a ja nadal zastanawiam o co chodzi z tym "brechtaniem" się publicznosci na koncertach...hmmm
Może ktos opowiada dowcipy o tym, że kto nagrywa "pierdniecia" Marka i się tym zachwyca??
Liczba postów: 291
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.2008
Ten temat to jest czarna magia :ph34r:
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Witam
Przeczytałem kilka stron. Muzyka Marka Knopflera jest muzykš mojego życia, ale do licha-nigdy w życiu nie miałbym ochoty posłuchać jego pierdnięcia...-ludzie odbija Wam? Zgadzam się z Numitorem-krytykujmy, ale nie kaleczmy języka, co to znaczy puciam-puciam? Może jeli by było to napisane normalnym polskim językiem, to też bym miał szansę się temu przysłuchać-ale jak skoro nie wiadomo o co chodzi? Po drugi oglšdałem dziesištki razy oglšdałem i słuchałem "On The Night" i albo mam gumowe ucho, ale nie słyszałem żadnych "brechtów" przy The Bug? Gdzie w którym miejscu?
Bootlegi-jest sporo materiału naprawdę dobrej jakoci, nie dla audiofilów, ale dla zwykłych miertelników na pewno.
Mnie bardzo podoba się intro do Darling Pretty-potem nagle uderzenie Gibsona-miodzio
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 25
Dołączył: 11.2005
Cytat:Originally posted by pablosan@May 31 2008, 04:04 PM
Witam
Przeczytałem kilka stron. Muzyka Marka Knopflera jest muzykš mojego życia, ale do licha-nigdy w życiu nie miałbym ochoty posłuchać jego pierdnięcia...-ludzie odbija Wam? Zgadzam się z Numitorem-krytykujmy, ale nie kaleczmy języka, co to znaczy puciam-puciam? Może jeli by było to napisane normalnym polskim językiem, to też bym miał szansę się temu przysłuchać-ale jak skoro nie wiadomo o co chodzi? Po drugi oglšdałem dziesištki razy oglšdałem i słuchałem "On The Night" i albo mam gumowe ucho, ale nie słyszałem żadnych "brechtów" przy The Bug? Gdzie w którym miejscu?
Bootlegi-jest sporo materiału naprawdę dobrej jakoci, nie dla audiofilów, ale dla zwykłych miertelników na pewno.
Mnie bardzo podoba się intro do Darling Pretty-potem nagle uderzenie Gibsona-miodzio
1. Puciam - puciam - onomatopeja.
2. Brecht - no publika rechoce rozwalona wyczynami sekcji rytmicznej.
3. Słychać to na bootlegach nagrywanych przez publikę bo przecież nie na oficjalnym wydawnictwie! Kto zapucił nagrywanie i słychać jak się brechtajš koło niego.
4. Motyw o jakoci bootlegów w sensie jakoci nagrania nie ja wprowadziłem. Jest on tu nie zwišzany. Mi chodzi o to, że na bootlegach słychać fałsze zespołu.
Rozjaniłem czy do soboty musicie poczekać?
PS:
http://www.sjp.pl/co/brechta%E6
<a href="http://chomikuj.pl/soplandia?b=1">
<img src="http://images.chomikuj.pl/button/soplandia.gif" border="0" />
</a>
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2008
ja widzę że na tym forum jest więcej kłótni jak miłoci braterskiej i solidarnoci społeczeństwa
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Mark Knopfler solo grał jedynie The Bug na trasie "Golden Heart" w 1996 roku. Na którym bootlegu (mam kilka audio) jest ten rechot ludzi? Skšd wiadomo, że to chodzi o sekcje rytmicznš i jej wyczyny?
Może ludzie sš po prostu szczęliwi z tego co się na scenie dzieje i po prostu się miejš do siebie?
A long time ago came a man on a track...
|