Liczba postów: 804
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2005
Cytat:Originally posted by jambore@May 16 2008, 12:01 AM
Ale koncert pogodził wszystkich
Tak... i zazdroszczę Wam tej Pragi, oj zazdroszczę!
„ten sławny koncert DS z Bazylei” … „zdarlem te tasme do czarno-bialosci....”
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Cytat:Originally posted by anrom@May 15 2008, 06:00 PM
Dyskusja, która rozgorzała na forum po wydaniu K2GC jest dowodem na to, że jest tu wielu zagorzałych fanów Marka głównie w kategoriach DS.
Mylę, że wszyscy pamiętamy tš dyskusję... :ph34r:
Pamiętamy dokładnie... Dlatego jestem ciekaw ilu z tych fanów przyszłoby na koncert MK wiedzšc na 100% że nie będzie ani jednego numeru DS.
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 1,613
Liczba wątków: 31
Dołączył: 05.2005
Cytat:Originally posted by koobaa+May 16 2008, 12:04 AM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (koobaa @ May 16 2008, 12:04 AM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'> <!--QuoteBegin-anrom@May 15 2008, 06:00 PM
Dyskusja, która rozgorzała na forum po wydaniu K2GC jest dowodem na to, że jest tu wielu zagorzałych fanów Marka głównie w kategoriach DS.
Mylę, że wszyscy pamiętamy tš dyskusję... :ph34r:
Pamiętamy dokładnie... Dlatego jestem ciekaw ilu z tych fanów przyszłoby na koncert MK wiedzšc na 100% że nie będzie ani jednego numeru DS. [/b][/quote]
"Tego nie wie nikt"
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2005
Cytat:Originally posted by anrom+May 16 2008, 12:02 AM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (anrom @ May 16 2008, 12:02 AM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'> <!--QuoteBegin-Piotrd@May 15 2008, 11:55 PM
to nie jest tak, ze mylę o nim w kategoriach DS, tylko ja lubię starego dobrego rocka, a nie koniecznie przepadam za "wsiowym" country and western z obecnej twórczoci MK...
wsiowym?
[/b][/quote]
hmm pamiętasz taki film BluesBrothers?? i countrowš budę Boba?? oraz w następnym BluesBrothers 2000 występ na tym festynie i jak wita sie z publicznociš John Goodman (bodajże).. to w tych kategoriach miałem na myli...
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Moi Drodzy
Zaznaczylem "1" a to dlatego, ze na obecnej trasie najwieksze ciary miałem przy: Hill Farmer's Blues, Marbletown, Pocztówkach , Going Home i czyms co mnie "miazdzy" juz od kilku tras: Speedway At Nazareth. Oczywiscie Marka poznalem dzieki DS, ale szczerze powiem mniejsza ilosc Dajerowych kawalkow zupelnie mi nie przeszkadza na kocertach Zostalo kilka "killerow" DS na koncertach i taka setlista mnie sie bardzo podoba. Moze jedynie wymienilbym Why Aye Man na Darling Pretty lub Silvertone Blues i dodał Metroland i wtedy bylby zupelny "kosmos" dla mnie
pozdrowienia z coraz bardziej slonecznego Trojmiasta
PS. Setlista bez DS-tak spodobał mi sie ten pomysl
PS 2. "TRPD"-nigdy nie szalalem na pkt. tej plyty, ale koncertowe wersje HFB i Marbletown sa absolutnie rewelacyjne!!!
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 291
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.2008
Wahałbym się, ale tak : a dlaczego może dlatego ze bardziej podchodzi mi DS
niż terazniejszy Mark. Choć nie twierdze że teraz zle tworzy też go lubie poprostu stare kawałki bardziej podchodzš a może dlatego że najpierw było DS a potem MK.
( choć sa tacy co twierdzš że najpierw było MK a potem DS ) Ale jesli nie było by DS na koncercie to i tak poszedł bym zobaczyć jak wyglada człowiek
który stworzył BiA i co ma do powiedzenia w tej chwili
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05.2008
Zdecydowanie tak.
Kiedy bardzo lubiłem Country. Teraz przeszkadza mi "miałczenie" pedal steel guitar, ale taki bluegrass... proszę bardzo . To włanie w tym gatunku ceni się wirtuozerię i uwaga, tam powstała technika trójpalczasta.
Mark nie gra Country. Jego muzyka sięga do korzeni country, tak samo jak sięga do bluesa, ale i do szkockich tradycji (w nich mistrzem jest inny mój guru - Mike Oldfield).
Co by nie mówić muzyczny postmodernizm w wirtuozerskim wykonaniu jest wspaniały.
Miedzy nami mówišc Alchemy nie za bardzo mi się podobała. Zbyt mało finezyjna, takie walenie perkusjš i typowo koncertowe dogrywki.
Dzisiejsza muzyka Marka - to jest to! On jest jak dobre wino lub Whisky Single Malt.
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Zdecydowanie tak... po prostu. Z miłoci do muzyki.
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 260
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12.2007
Zdecydowanie głos na tak
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05.2008
ja też jestem na tak najważniejsza jest przecież dobra muzyka
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Kuba nawet jeli moja odp. na antenie była nieco zakamuflowana ZDECYDOWANIE TAK! Melduję się zaraz pod scenš Mark ma na swoim koncie już prawie tyle samo płyt ile ukazało się pod nazwš diRE sTRAITS więc spokojnie mógłby ułożyc przepiękna setlistę 1996-2008. Co innego pytanie czy Mark musi jeszcze grać na koncertach DS? W mojej opinii powinien Ale potrafię sobie wyobrazić 2 godz. z hakiem bez DS.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 260
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12.2007
Robson to może pokusisz się o ułożenie setlisty bez DS
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2008
Mylę, że setliste mógłby ułożyć każdy i byłaby taka, jaka odpowiadałaby mu najbardziej
Jeli chodzi o ankietę, moja odpowied to ZDECYDOWANE TAK!
Dokładnie, jak już kto powiedział, muzyka Dire Straits to muzyka Marka Knopfler'a...
I koncert rzeczywicie byłby uboższy o takie utwory jak Brothers In Arms, czy Sultans Of Swing, ale Mark ma wiele pięknych kawałków z solowych płyt i na taki występ szedłbym z takim samym nastawieniem jak na ostatni koncert Marka na Torwarze...
Dla mnie liczy się Knopfler, jego muzyka, jego gitara i jego zespół
A swojš drogš, cudownie byłoby usłyszeć takie utwory jak Sands Of Nevada,
I'm The Fool, The Long Highway, czy Boom, Like That...
...now the sun's gone to hell...
...and the moon's riding high...
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Co Mark gra na koncertach, to jego wybór i nie mamy na to wpływu Czy Mark musi grać Dire Straits na koncertach? Nie musi, ale może To mimo wszystko ważny kawałek jego twórczoci. Ja bym poszła nawet gdyby grał piosenki TNH, za którymi nie przepadam. Liczy się sama możliwoć zobaczenia ukochanego artysty - wg mnie.
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2005
hmmm pewnie mógłby nawet ułożyć setlistę do countrowej budy Boba . ale ona by mnie nie bawiła, swego czasu zamówiłem w ciemno płytę Notting Hillbillies i fart pozwolił mi jš cišgnšć w mp3 z netu i chwała bogu, bo bym się chyba załamał jakbym miał wydać tyle kasy (opłata extra za cišganie niechodliwego towaru z zachodu) za takie countrowe smuty...
swego czasu, na jednym z forów audio w dziale o muzyce jeden kole napisał co z czym sie w pełni zgadzam: całe nieszczęcie z MK zaczęło sie od jego znajomoci z Chetem Atkinsem, od tego czasu zaczšł strasznie smucić...
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Nie ukrywam że płyty z Chetem nie zaliczam do swoich ulubionych. Ale mnie te smuty Marka się bardzo podobajš, z natury jestem spokojnš osobš i wolę jak mi kto biadoli nad uchem niż dudni ile sił No i tym cudem mi tysišc stuknšł B)
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Cytat:Originally posted by Piotrd@May 16 2008, 02:40 PM
hmmm pewnie mógłby nawet ułożyć setlistę do countrowej budy Boba . ale ona by mnie nie bawiła, swego czasu zamówiłem w ciemno płytę Notting Hillbillies i fart pozwolił mi jš cišgnšć w mp3 z netu i chwała bogu, bo bym się chyba załamał jakbym miał wydać tyle kasy (opłata extra za cišganie niechodliwego towaru z zachodu) za takie countrowe smuty...
swego czasu, na jednym z forów audio w dziale o muzyce jeden kole napisał co z czym sie w pełni zgadzam: całe nieszczęcie z MK zaczęło sie od jego znajomoci z Chetem Atkinsem, od tego czasu zaczšł strasznie smucić...
Piotr
"Countrowe smuty"? Ktos chyba wyzej powiedziel, ze MK nie gra country tylko, jego muzyka siega do korzeni country i moim zdaniem taka jest wlasnie plyta TNH. Nie przepadam za country i nie znajduje na plycie tam wiele country poza "Will You Miss Me" Jest za to duzo folku i bluesa i sa takie perelki jak Your Own Sweet Way czy Feel Like Going Home.
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
W takiej sytuacji muszę stanšć w obronie takich płyt jak "Missing..." czy "Neck And Neck" Dla mnie sš kolejnym rozdziałem w twórczoci MK i nierozerwalnš sentymentalnš podróżš jakš funduje nam Mark Knopfler. Na tych płytach dopiero wyranie słychać jego wczeniejsze fascynacje i to czego słuchał będšc małym chłopcem. Może nawet płyta z Chetem Atkinsem jest ważniejsza. W końcu spełniło się jego wielkie marzenie. Nagrał album ze swoim mistrzem. Po wielkich spektakularnych przedsięwzieciach Mark wykonał kolejny skok w bok i uciekł od olepiajšcych reflektorów sławy i sukcesów. Znów mógł tworzyć muzykę która nie będzie od niego wymagala wielkich koncertów i szumu medialnego. Powrócił do swoich korzeni. Stawiam te płyty obok siebie i jeszcze dorzucam "All The Roadrunning"
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2005
Cytat:Originally posted by Ania_M@May 16 2008, 02:44 PM
Nie ukrywam że płyty z Chetem nie zaliczam do swoich ulubionych. Ale mnie te smuty Marka się bardzo podobajš, z natury jestem spokojnš osobš i wolę jak mi kto biadoli nad uchem niż dudni ile sił No i tym cudem mi tysišc stuknšł B)
hmm zupełnie nie zrozumiała tu nie chodzi o zawartoć a o styl (np. uwielbiam bluesa, który z natury jest smutny, nostalgiczny, często tragiczny), ale o głupkowatej muzyce country (sorki ale ja nie trawie tego stylu, tylko brak w oddali głupkowatego rżenia konia w stylu ichaaaaaaaaaaa - kto zresztš parę razy na koncercie pozwolił sobie na ten dowcip, słychać było wyranie... i niestety muszę z przykrociš stwierdzić, ze na paru kawałkach w czasie koncertu nerwowo patrzyłem na zegarek, kiedy skończy te kawałki i przejdzie do czego fajniejszego. jakby koncert miał by sie składać tylko z takich kawałków to bym wymiękł i wyszedł z koncertu
mnie dopiero rozgrzały kawałki starego dobrego Ds (no i jako jeden z nielicznych Speedway....)
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2005
jak widać każdy ceni za co innego MK i dobrze... ale to tak z wieloma twórcami, którzy [podšżajš swoimi cieżkami nie patrzšc na swoich fanów, fani sie albo utrzymujš, albo na pewnym etapie odpadajš i niestety obawiam, że sporo włanie takich fanów MK stracił (a czy to była ich strata czy jego, to już temat na innš dyskusję). Oczywicie delikatnie przesadzam z tym"wsiowym country" w celu uwypuklenia i podkrelenia co mi się w jego obecnej twórczoci nie podoba i dlaczego wolę z dawnych czasów jego twórczoć...
|