Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
tja, tak jak przytaczany juz na forum pare razy moj ojciec, ktory przy ogladaniu dvd z torwaru 2005 po kilku solowych piosenkach spytal czy na tej nowej plycie to on tak caly czas smedzi ^^
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
I co odpowiedziałe ?
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
ze co dla jednego jest smetem dla innego jest swietna zabawa i o ile w czasie donegane's gone bawilem sie tylko ja, to ruedigera przeskoczylismy za obustronna zgoda ;P ale np boom like that bardzo podeszlo obu
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Nie wszystkim musi sie przeciez podobac muzyka MK gdyby wszyscy lubili to samo to bylby dziwny ten swiat
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Cytat:Originally posted by filipk91@Jun 2 2008, 07:43 PM
ze co dla jednego jest smetem dla innego jest swietna zabawa i o ile w czasie donegane's gone bawilem sie tylko ja, to ruedigera przeskoczylismy za obustronna zgoda ;P ale np boom like that bardzo podeszlo obu
A to słuchalicie dwóch płyt naraz bo "Rudiger" to zupełnie inna historia
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Może po prostu w krótkim odstępnie czasowym
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Cytat:Originally posted by filipk91@Jun 2 2008, 07:33 PM
przy ogladaniu dvd z torwaru 2005
tam były te piosenki wymieszane Tegoroczny koncert mu się podobał, ogólnie to on zarażał mnie muzykš DS, kiedy zobaczył, że coraz lepiej radzę sobie z gitarš
Ale fakt, że np Back To Tupelo jest straaaasznie smętne i ja rednio lubię tego słuchać, a jakby przyszło to zagrać...
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2008
no co Ty to fajny kawałek , nawet pod względem fonetycznym
miękko wymówione przez Knopflera back to Tupelo..
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
fakt, fonetycznie moze jest ok, ale dla mnie nudny jak cholera cala plyta jest w spokojnym klimacie, z tym ze reszta jest dobra/bardzo dobra, a BTT to juz smet.
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03.2008
Ania_M: Mylę, że to zdanie nie jest trudne w interpretacji i większoć mnie zrozumie tak jak ty. Chociaż muszę przyznać Ci rację, że gdyby kto odebrał to w sposób tak jak napisała to byłoby bardzo le. Dlatego jako sprostowanie napiszę, że w żadnym wypadku nie uważam, że to czy jestem fanem czy nie zależy od tego czy idę na koncert. Jednakże w kontekcie tego tematu/ankiety gdzie pytanie jest jasno postawione czy gdybym wiedział, że nie będzie utworów DS to wybrałbym się na koncert? to dla fana Knopflera nie powinno to robić różnicy. Jeli i tak nie miał zamiaru ić to w żaden sposób nie ujmuje to mu tego, że jest fanem. Jeli natomiast miał ić a zrezygnował bo się dowiedział, że nie będzie DS to znaczy, że nie jest fanem Knopflera, a DS i w większym lub mniejszym stopniu lidera tego zespołu.
Sprawa nr 2 To pytanie o koncert DS było pewnym haczykiem z mojej strony Spodziewałem się dokładnie takiej odpowiedzi i tego, że pocišgnę Was trochę do dalszej dyskusji Wbrew temu co napisałem w poprzednim pocie mylę, że macie racje, że koncert DS zrobiłby sukces. Tylko ja w swojej poprzedniej wypowiedzi spojrzałem na to z innej strony. Jedna jest taka, że DS było (jest w pamięci) wielkie, ale już zespół nie istnieje. Gdyby teraz zagrać koncert z ich utworami byłoby to historyczne wydarzenie, które przycišgnęłoby masę ludzi bo ludzie lubiš wielkie powroty itp. (ten fragment mógłbym jeszcze rozwinšć, ale nie chcę Was zanudzać i mylę, że zrozumiecie o co mi chodzi). Natomiast gdyby spojrzeć na sprawę pod kštem takim, że zagranie utworów DS nie byłoby szczególnym wydarzeniem samym w sobie, a jedynie liczyłaby się muzyka? Czy jest ona znaczšco lepsza? przecież to cišgle Mark Knopfler. Osobicie uważam, że jest wiele utworów solowych lepszych od utworów DS i odwrotnie.
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2008
taki żarcik kosmonaucik
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2005
Wiatam Cię goršco Postol wród nas. Wprawdzie temat "co lepsze DS czy MK"
rozważalimy już na tym forum, jednak co kusi, by Twojego pytania nie pozostawić bez odpowiedzi. Bo moim zdaniem, do każdej solowej płyty Marka trzeba trochę dorosnšć, słuchana trzeci czy czwarty raz zapada jakby głębiej, czasem dopiero wykonanie koncertowe (np. na żywo) pozwala docenić jaki przeskakiwany do tej pory kawałek.
DS - przeciwnie ujmowało jakby szybciej, "logowało się" od razu. I albo "to było to"
albo - nie ruszało wcale. Wydaje mi się też, że praktycznie każdy koncert z piosenkami grupy Dire Straits powinien mieć miejsce na ogromnym stadionie (może to wrażenie po Bazylei i własnym udziale w takiej "imprezie",) za Koncert Marka Knopflera - pasowałby mi najbardziej do pubu czy na bardzie kameralnš scenę.
Jednak zdaję sobie sprawę, że to ogromne uproszczenie. Pomysły na niektóre "solowe piosenki Marka powstały jeszcze za czasów DS, za inne tworzone przez niego obecnie nie odcinałyby się wcale od repertuaru płyt DS.
|