Torwar - Wrażenia z koncertu > No I Po Torwarze

[JK7]

Zgadzam się z Wami całkowicie, kolejna płyta studyjna i trasa koncertowa, to chyba najpiekniejsze, co może Nas spotkać... Jednak cudownie byłoby mieć w domu albumy koncertowe Marka, nie mówiąc o rarytasach dIRE sTRAITS np. z legendarnej trasy 'Brothers In Arms'... Ech, kto z Was nie chciałby mieć koncertu z każdej trasy? A może pamiętny koncert Straitsów z Uniondale z 1985 roku? Póki co, śmiało możemy polegać na twórczości fanów, jest też wiele wspaniałych koncertów nieoficjalnych, jest się czym cieszyć, ale wiadomo, że to nie satysfakcjonuje w całości...
Każda trasa zaczynając od 1978 roku i kończąc, a mam nadzieję 'nie kończąc na' jest wyjątkowa i niesamowita, ciężko byłoby na coś się zdecydować, odczuwałoby się pewien niedosyt po DVD z trasy 'Sailing To Philadelphia' chcąc np. jeszcze koncertówkę z trasy 'On Every Street', bo 'On The Night' to nie jest pełny koncert, a może jeszcze aLCHEMY wydadzą w całości z niepublikowanymi utworami...? Nie chcę, żebyście mnie źle zrozumieli, ja marzę choćby o tym jednym wydaniu DVD+CD, ale słuchając i oglądając tak wspaniałego i utalentowanego artystę/artystów jakim/i jest/są Mark Knopfler/dIRE sTRAITS chcę jak najwięcej...
Oby przewidywania Kuby co do późniejszego wydania koncertów się sprawdziły...

Pozdrawiam

[seska]

A co do Torwaru na Knopflertk pojawiła się składanka "Kill for the Best Crimson Tour 2008 "
( the colpilation ). A wśród wszystkch perełek dwie z Torwaru ;Postcards from Paraguay
oraz Speedway at Nazareth ,czyli jak by nie patszeć Torwar musiał się spodobać

[Ania_M]

Nic dziwnego, Banalny i Nico zrobili kawał dobrej roboty

[Ania_M]

Wczoraj przed snem po długiej przerwie powróciłam do nagrań Nico i Banalnego. No i znowu miałam wilgotne oczy Najbardziej "wzięło mnie przy S2P. Rozklejam się z radości, że tam byłam, z żalu, że już po wszystkim - a jeszcze rok temu z niecierpliwością odliczałam dni - i z radości że pewnie będę jeszcze nie raz. Wybuch i mieszanka tysiąca uczuć...
Nowej płyty jeszcze nie ma, a ja już czekam na kolejny koncert Marka w Polsce. I zastanawiam się co wtedy zagra

[Filip]

Oprócz oczywiście nowych kawałków mógłby wciągnąć do setlisty Water of Love

[Ania_M]

Ja bym bardzo ale to bardzo chciała "Planet of New Orlean's"

[Filip]

Najlepiej Aniu jakby były 2 koncerty raz Dire Straits a raz solo

[Ania_M]

Bo ja wiem? Na solowych Mark i tak gra piosenki DS. Chociaż dałabym się pokroić za taki koncert w latach kiedy zespół istniał. Kiedyś już poruszaliśmy podoby wątek na Forum

[Filip]

Chyba masz rację Aniu w latach kiedy istniał uczestniczyc to byłoby coś, A wracając do filmu dokumentalnego z trasy to miło poogladać na stronie guya zdjęcia z całej trasy to taki właśnie jakby fotograficzny dokument zakulisowy

[filipk91]

Oj, a jakby był wydany jakiś box gdzie by były jakieś demówki, niepublikowane koncerty dokumenty na dvd (conajmniej ze 2 płyty ) z nagrań i tras DS i MK... Coś jak With The Lights Out Nirvany (mam na sprzedaż w stanie idealnym!!! ) tylko jeszcze bogatsze. Zrobiłbym sobie z tego ołtarzyk nad łóżkiem

[seska]

Najlepiej Aniu jakby były 2 koncerty raz Dire Straits a raz solo

Nietety co nowa płyta i trasa to DS coraz mniej szkoda.

[Filip]

No tak co nowa płyta to coraz większy dorobek solowy i więcej utworów do wyboru, a tak jestem ciekaw czy kiedys po wydaniu jeszcze z 3 płyt solowych Mark zdecyduje się na trasę bez żadnej piosenki Dajerów ?

[olaph72]

Oj, a jakby był wydany jakiś box gdzie by były jakieś demówki, niepublikowane koncerty dokumenty na dvd (conajmniej ze 2 płyty ) z nagrań i tras DS i MK... Coś jak With The Lights Out Nirvany (mam na sprzedaż w stanie idealnym!!! ) tylko jeszcze bogatsze. Zrobiłbym sobie z tego ołtarzyk nad łóżkiem

Daję głowę, że wytwórnia opublikuje takie "pudełko" kiedy wygaśnie kontrakt z MK. Lub po jego śmierci.

[Ania_M]

Ja bym głowy nie dawała, ale faktycznie może tak być.

[filipk91]

No bo w sumie po co robić taki box podsumowujący pracę kogoś, kto dalej tworzy i nie powiedział ostatniego słowa. Ale DS mogli by już chyba podsumować. Choć mam nadzieję, że też się obudzą ;D

[Ania_M]

Dziś rano "odpaliłam" sobie wreszcie płytę od Maćka.
Maćku, dziękuję za przesyłkę. Jestem naprawdę pełna podziwu dla Twojej pracy.

Wrażenia tym większe, że dziś o 20:00 minie rok, jak Mark zawitał do Polski. 12 miesięcy po tym, jak ujrzałam na żywo swojego idola, uczucia są inne, co nie oznacza, że całkowicie się zredukowały. Wciąż wspominam tamten wieczór z uśmiechem i lubię powracać do nagrań, do zdjęć. Rok później najbardziej zostały mi w pamięci emocje towarzyszące wyjazdowi z domu, moment, gdy Mark wyszedł na scenę, a mi poleciały łzy - łzy radości, łzy niedowierzania, i chwila, gdy dzień później zasiadłam do komputera jeszcze "naładowana" emocjami, żeby podzielić się z Wami zdjęciami, nagraniami, aby poczytać Wasze wrażenia na Forum . Moja radość była i wciąż jest ogromna, a jeszcze bardziej ogromna jest chęć przeżycia tego raz jeszcze. Czekam z rosnącą niecierpliwością na kolejny koncert. I mam nadzieję, ze uda mi się w końcu Was wszystkich poznać

Time has been a little cruel here
Time has no shame

To było a long time ago a ja wciąż pamiętam i mam wszystko jak na dłoni. Koncert Marka Knopflera w Polsce to najpiękniejszy prezent urodzinowy, jaki dostałam od rodziców...

Bywa, że żałuję, że nie da się cofnąć czasu.

Jakie są Wasze wspomnienia dokładnie w pierwszą rocznicę wydarzenia?
Zdaję sobie sprawę, że mogą trochę odbiegać od moich, bo wiem, że niektórzy z Was byli już wcześniej na koncercie Marka, a ja widziałam go na żywo po raz pierwszy.....

[filipk91]

U mnie o 20 odpalona zostanie po raz pierwszy płytka Macsy.

Wspomnienia wspaniałe. Do tego się ograniczę, bo nie będę przecież pisał o tym jak świetnie było w 20 zdaniach używając różnych określeń ;P Na pamiątkę mam super zdjęcia dobrej jakości zrobione z komórki, więc każdy wie jak blisko byłem i już prawie Pana Boga za nogi chwyciłem..

[Robson]

Serio to już rok? Z perspektywy 365 dni czekam z niecierpliwością na kolejne przeżycia które zawsze są nie do opisania

[FAnTom]

Czy ktoś się wreszcie przyzna do tej wspaniałej repliki :





A może ktoś z czytelników forum był na MEET AND GREET razem z Piotrem Kaczkowskim - bardzo ciekawi mnie relacja i może jakie� zdjęcia...

Bardzo proszę !!

Jako szczeniak - z dyplomem ukończenia szkoły zawodowej - nie marzyłem nawet o chwili, w której będę mógł podarować coś od siebie Markowi za jego twórczość, z którą się utożsamiam, którą czuję, przeżywam, i która towarzyszy mi nieustannie w każdej chwili mego życia. Ta gitarka została zrobiona wiele lat temu i pewnie porastałaby kurzem, gdyby nie moja żona i jej przekonanie, że nie ma w życiu rzeczy niemożliwych. Znalazła jakąś firmę od niespodzianek a oni drogę do Niego samego. W chwili rozpoczęcia koncertu dotarł do mnie sms o niewiarygodnej treści: Mareczek otrzymał gitarkę do rąk własnych około godz.19.30 i bardzo się wzruszył... To piękne, że mogłem wzruszyć Go dziełem swoich rąk wszak jego muzyka nie raz poruszała mnie do głębi i czyni to nadal. Kiedy zobaczyłem gitarkę na stronie zespołu niemal spadłem z krzesła. Nie wiedziałem jak mam dziękować za dostąpienie zaszczytu. Powiedziała: Nie ma sprawy - zabierzesz mnie na kolejny koncert jaki Marek zagra w Polsce. Tak więc zabiorę ją... za kilka miesięcy do Wrocławia. Pozdrawiam fanów. Dowód?
http://grawer.weebly.com/statuetki.html

[Robson]

Przeczytałem ze wzruszeniem. Serio.