Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Już od dłuższego czasu się głowię i za nic mi ta moja matematyka nie wychodzi :wacko: Bo jak wiemy na ten album który miał być podwojny Mark napisał 20 utworów. Wszystkie podliczyłem i cały czas sš braki. Jeli nie znamy tytułów to zupełnie niepotrzebnie sie głowie
Ale jeli napisał to wcale nie oznacza że nie nagrał prawda? Ale równie dobrze mógł napisać ale nie zostały nigdy nagrane. Tak czy inaczej zastanawiajšce.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Chyba jednak nie znamy tytułów... Bo tak naprawdę oprócz tych utworów, które już wymieniono w tym wštku - znamy co jeszcze z tych sesji?
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Raczej nie
Wczoraj wieczorkiem nastawiłem tę płytę i podczas kompozycji tytułowej najszła mnie taka refleksja że "In The Sky" z ostatniej płyty MK bardzo by pasował do tego albumu. To nie chwila jednego uniesienia już dawno mialem takie przemylenia i słuchajšc solowego MK mam takich przykładów bardzo dużo. Nie wiem czy macie podobne refleksje bo często spotykam się z opiniami że Mark teraz to już nie to co DS ale tym przykładem "Love Over Gold"- "In The Sky" musiałem się podzielić
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Hmm... Ja raczej bym nie umiecił żadnej kompozycji z solowych albumów na płytach DS. Jako mi nie pasujš. Choć, gdyby Mark nazwał kolejnš płytę DS "Golden Heart" lub "Sailing To Philadelphia" - nie przeszkadzało by mi to
. Nie wiem czy ma sens to co powiedziałem, ale tak czuję.
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Naprawdę?
A ja tak mam często. Słucham sobie DS i nagle w głowie pojawia się zupełnie inny utwór z solowej płyty MK. I to chyba działa i w drugš stronę
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 291
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.2008
Ja zdecydowanie też zaczšłem swojš przygode z DS od płyty LOG usłyszałem
jš poraz pierwszy w 91roku iTelegraph Road zrobil na mnie ogromne :o wrażenie. Było to co zupełnie innego niż wtedy można było usłyszeć. Dla mnie zdecydowanie najlepsza płyta jest taka uspakajajšco relaksujšca
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
wczoraj potrzebowałem jš włšczyć i ze dwie godziny "szła" w odtwarzaczu.
potrafi dać kopa człowiekowi B)
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Płyta ukazała się 24 września.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 25
Dołączył: 11.2005
Kto jest odpowiedzialny za taki cymbałkowy klimat utworów na płycie?
Np. na Alchemii zupełnie giną te cymbałki.
<a href="http://chomikuj.pl/soplandia?b=1">
<img src="http://images.chomikuj.pl/button/soplandia.gif" border="0" />
</a>
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Masz na myśli wibrafon? Jeśli tak to Mike Mainieri zagral na marimbie i wibrafonie.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 25
Dołączył: 11.2005
Słusznie można nazwać LoG płytą progresywną. Dalej w dekiel jak koncert Pink Floyd. Mroczne, depresyjne klimaty. Teraz się sprawdza. W Privete Investigations jakieś flaszki, jakieś łażenia itp experymenty. Do pełnej prograsywności brakuje chyba tylko jednolitej tematyki ciągłej.
<a href="http://chomikuj.pl/soplandia?b=1">
<img src="http://images.chomikuj.pl/button/soplandia.gif" border="0" />
</a>