Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2005
Jestem tutaj nowy, więc jełi łamię jakie tabu, albo pytam się o rzecz która już się pojawiła na forum - to przepraszam
.
Ogólnie przeszukujšc internet, natrafiłem na co takiego:
http://en.allexperts.com/q/Dire-Straits-44...rk-Knopfler.htm
Mowa tutaj o płycie dylana Slow Train Coming. Chciałem się zapytać, czy to prawda ? Czy rzeczywicie Mark czuł jakš dezaprobatę dla nawróconego Dylana ?
W twórczoci Marka nie ma chyba za dużo religijnych motywów ? Jedyne co mi przychodzi na myl, to w Boloney Again dwa wersy z Psalmu 23.
Zawsze uważałem zarówno Knopflera jak i Dylana, za ludzi, którzy mogš funkcjonować jako autorytety, więc chyba warto poznać ich osobowoci - stšd moje pytanie.
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.2004
Znam tylko anegdotkę, jak Knopfler nie chciał piewać chciał tylko grac na gitarze, ale w końcu powiedział, jak Bob Dylan może piewać to ja też
, chyba od Bartka słyszałem ta anegdotkę
My girlfriend said AC/DC is bad...Now she is single...
Hhahaha Just kidding...
She is dead...
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 209
Dołączył: 05.2004
hmm to szkoda ze nie doczytalem biografii dylana ( byla taka wielka ksiazka "DYLAN" ), moze by rzucilo to troche swiatla na to...
ale ponoc zgodnie grali do rana w pokoju
natomiast mozna by wspomniec ze dla wielu ta nawrocona rzecz
byla jakas gorsza ( zdaje sie ze mial taki okres dylan przez 3 plyty )
ze niby mu odbilo i moze mark tez tak na to patrzyl wtedy
co do marka to wydaje sie tez ze na communique ( dire straits ) jest troche o wierze
w follow me home, once upon a time, angel of mercy....
tu dobre tlumaczenia tekstow >
http://qdrym.ovh.org/knopfler/teksty.htm
na on every street - ticket to heaven...
ps witaj wsrod nas
I've got a right to go to work but there's no work here to be found
------------------------
szefu
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2005
Nawrócenie dylana, to dla jego fanów był raczej cios ideologiczny a nie estetyczny. Ja osobicie uważam, że estetycznie wyszło to na plus (szczególnie za sprawš gitarzysty na slow train coming
)
Tak czy inaczej, ciekawi mnie czy ta informacja jest prawdziwa, apropo krzywego spojrzenia Marka. W ogóle wspominał on kiedy cokolwiek w wywiadach, na temat wiary ?
Liczba postów: 1,607
Liczba wątków: 172
Dołączył: 10.2005
Cytat:Originally posted by MARTINEZ@Nov 30 2007, 08:26 PM
na on every street - ticket to heaven...
Ticket to Heaven to raczej socjologiczny tekst - o cwaniakach nabijajšcych sobie kabzę przy wykorzystaniu religii. Co jak Phila Collinsa "Jesus he know me".
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 209
Dołączył: 05.2004
no tak ale odniesienie do religii jest
natomiast communique to wlasciwie te same czasy co slow train coming
I've got a right to go to work but there's no work here to be found
------------------------
szefu