Kill To Get Crimson

[anrom]

Tak, myœlę, że tak.

[Robson]

Oczywiœcie masz rację Ania Fan zawsze ma prawo oczekiwać czegoœ od swojego ulubionego wykonawcy. Powiem więcej ma prawo czekiwać czegoœ więcej. Czegoœ wyjštkowego i co nie ma nic wspólnego z przeciętnoœciš. Choć akurat to stwierdzenie nie jest na miejscu kiedy rozmawiamy o K2GC ale wierzę, że wiesz co mam na myœli

Zakumałem


"Punish The Monkey"- video brak

[Andrzej]

Tak.... zrozumiałem. Aż podziw bierze jak u tak młodej osoby, jak Ty Aniu, tyle dojrzałoœci i mšdroœci myœlowej.

[hillbilly]

Szkoda że Mark zmienił muzykę do Secondary Waltz..

chociaż ta stara nie miała zbyt wiele wspólnego z walczykiem to jednak takie rockowe uderzenie w œrodku płyty byłoby wspaniałe
Najpierw We Can Get Wild póŸniej Secondary i Punish... ahhhh

[Robson]

Też się nad tym zastanawiłem Hillbilly. Ale z drugiej strony można ten walczyk potraktować na zasadzie pewnego przerywnika który ma swoje miejsce na plycie i jest potrzebny. I pomyœleć że ten kawałek przeleżał w szufladzie nie 10 lat tylko jakeœ 30 lat :blink:

[fakungio]

Z przykroœciš muszę stwierdzić że ostatnia produkcja to nic nadzwyczajnego..
Po paru miesišcach trawienia...
PS. Oglšdajšc "Live Roadrunning". Genialne!!!

[numitor]

Originally posted by fakungio@Feb 10 2008, 02:13 AM
Z przykroœciš muszę stwierdzić że ostatnia produkcja to nic nadzwyczajnego..
Po paru miesišcach trawienia...
PS. Oglšdajšc "Live Roadrunning". Genialne!!!

Jesteœ bardzo stały w swoich przekonaniach, wiesz?

[Stach]

W kontekœcie całej twórczoœci Knopflera, "Kill To Get Crimson" to muzyka bardzo œwieża i ekscytujšca. Choć rozumiem negatywne opinie do tejże płyty. Faktycznie - Mark mógłby się troszkę ocknšć i zagrać mocniej . Ale, nie narzekajmy - nie jest Ÿle! Cieszmy się z tej płyty, bo mimo mniej udanych utworów jest tam naprawdę dużo perełek! Czy nie uważacie, ż taki "Heart Full of Holes" to nie genialna rzecz? "Kill To Get Crimson" to najciekawsza produkcja od czasów "Sailing To Philadelphia". W dodatku intrygujšca okładka. Choćby dla tych argumentów jest nadzwyczajna. Moja ocena 4/6

[Ania_M]

Single:
True Love Will Never Fade

Tracklisting: 1) True Love Will Never Fade, Boom like that live, US Tour 2005
2) True Love Will Never Fade

Punish the monkey

Tracklisting: Punish the monkey

[Robson]

Trochę mi brakuje bisajdów z najnowszej płyty. Chyba jednak 12 kompozycji zamyka K2GC i ani jednej więcej.

[aaadam]

Originally posted by Stach@Feb 10 2008, 12:00 PM
W kontekœcie całej twórczoœci Knopflera, "Kill To Get Crimson" to muzyka bardzo œwieża i ekscytujšca. Choć rozumiem negatywne opinie do tejże płyty. Faktycznie - Mark mógłby się troszkę ocknšć i zagrać mocniej . Ale, nie narzekajmy - nie jest Ÿle! Cieszmy się z tej płyty, bo mimo mniej udanych utworów jest tam naprawdę dużo perełek! Czy nie uważacie, ż taki "Heart Full of Holes" to nie genialna rzecz? "Kill To Get Crimson" to najciekawsza produkcja od czasów "Sailing To Philadelphia". W dodatku intrygujšca okładka. Choćby dla tych argumentów jest nadzwyczajna. Moja ocena 4/6

Jak wczeœniej można przeczytać bardzo sceptycznie odnoszę się do ostaniej płyty i nie chcš innych drażnić zamilkłem w komentowaniu. Jednak tutaj widzę, coœ co do mnie trafia. Na tej płycie jest kilka wyœmienitych kawałów, gdyby pojawiły się na innych płytach były by zapewne przebojami. Niestrawna wydaje mi się na KTGC iloœć tak bardzo podobnych piosenek, mimo, że kilka z nich - jak już wspomniałem sš smakowite. Może żeby Knopfler wyrzucił połowę tych piosenek uzupełniajšc jš ze dwoma hitami w stylu Boom... czy What... a na koniec dorzucił 18 minutowš Telegraph Road part two - była by to moja płyta roku

[anrom]

Wówczas zatraciłaby ta płyta swój niesamowity charakter i stała by się kolejnš podobnš do innych płytš MK.

[Robson]

Originally posted by aaadam+Feb 21 2008, 03:26 AM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (aaadam @ Feb 21 2008, 03:26 AM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'> <!--QuoteBegin-Stach@Feb 10 2008, 12:00 PM
W kontekœcie całej twórczoœci Knopflera, "Kill To Get Crimson" to muzyka bardzo œwieża i ekscytujšca. Choć rozumiem negatywne opinie do tejże płyty. Faktycznie - Mark mógłby się troszkę ocknšć i zagrać mocniej . Ale, nie narzekajmy - nie jest Ÿle! Cieszmy się z tej płyty, bo mimo mniej udanych utworów jest tam naprawdę dużo perełek! Czy nie uważacie, ż taki "Heart Full of Holes" to nie genialna rzecz? "Kill To Get Crimson" to najciekawsza produkcja od czasów "Sailing To Philadelphia". W dodatku intrygujšca okładka. Choćby dla tych argumentów jest nadzwyczajna. Moja ocena 4/6

Jak wczeœniej można przeczytać bardzo sceptycznie odnoszę się do ostaniej płyty i nie chcš innych drażnić zamilkłem w komentowaniu. Jednak tutaj widzę, coœ co do mnie trafia. Na tej płycie jest kilka wyœmienitych kawałów, gdyby pojawiły się na innych płytach były by zapewne przebojami. Niestrawna wydaje mi się na KTGC iloœć tak bardzo podobnych piosenek, mimo, że kilka z nich - jak już wspomniałem sš smakowite. Może żeby Knopfler wyrzucił połowę tych piosenek uzupełniajšc jš ze dwoma hitami w stylu Boom... czy What... a na koniec dorzucił 18 minutowš Telegraph Road part two - była by to moja płyta roku [/b][/quote]
A to ciekawe spostrzeżenia Adam Bo pomimo tego, że album ma niezwykły klimat i rzeczywiœcie można by przypuszczać że budujš go utwory bardzo podobne do siebie to jednak ja uważam że na tej płycie Mark umieœcił kompozycje bardzo różnorodne. Praktycznie każdy utwór to inna bajka. Jeœli miałbym się pokusić o wskazanie podobnych utworów i umieszczenie ich w jednej szufladzie to mam dwa takie przykłady Ale chętnie poznam kolejne

[aaadam]

No cóż dla mnie to wszystko jedna szuflada - oczywiœcie w skali od why worry do money for nothing. Pamietaj jednak, że to tylko moje odczucia i nie muszš one być takie jak Twoje.
B)

[Ania_M]

Mój dzień zaczyna się od "The Fizzy And The Still".
W miarę upływu czasu, K2GC coraz bardziej podbija moje serce, i coraz mniej przeszkadza mi brak tej przepięknej gitary w piosenkach
Cóż, do wszystkiego w życiu trzeba dojrzeć - ale żeby dojrzewać do płyty swojego ukochanego artysty? :blink:

[Robson]

Ania tylko się cieszyć Aby mój dzionek jakoœ w miarę wystartował potrzebuję często "We Can Get Wild"

[Ania_M]

No tak, tylko się cieszyć, ale skšd to "dorastanie" do muzyki?
Tak, "We can get wild" na poczštek dnia też jest dobre, tak jak i "Punish the monkey"
A co na koniec dnia, Robert? (And what have you got at the end of the day? )
Ja w zasadzie wszystko prócz "True Love...", "We can get wild" i "Punish the monkey" - na koniec dnia potrzebuję czegoœ co mnie wyciszy, w kolejnoœci dowolnej

[Robson]

O zmrocku? Może "Heart Full Of Holes"

[Chocolate]

wczoraj po zmroku sluchałam Madame Geneva's i raz mi nie wystarczyło. Zakochałam sie w tym utworze, jest cuuudny.

[mirek]

dzein dobry

jsli chodzi o Markowa ostatnia plyte, uwazam ze jest bardzo dojrzala

jak ja kupilem pierwszego dnia we wrzesniu prawie codziennie jej slucham i sie nie znudzila

wydaje sie smetna ale tak nie jest klimaty sa przecudne polecam i dobrze ze Mark nie kroczy za moda ale za tym co sam czuje