Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sposób Wypowiedzi
#21
Wydaje mi się trochę inaczej. Mark sprawia trochę wrażenie marzyciela - filozofa który na zadane pytania nie odpowiada lejšcym się potokiem słów, a raczej długo waży to, co chce powiedzieć. Stšd być może w zestawieniu z elokwentnymi dziennikarzami, ich konkretnymi pytaniami tak to wyglšda. U niego proces artykulacji - myœlę- trwa (i trwał) zawsze dłużej - bo u pewnych ludzi "myœl porusza się po bardziej pofałdowanym terenie..." (to A. Poniedzielski). Cóż, przecież jest poetš!...
Odpowiedz
#22
Tak. Bardzo podoba mi się Twoja interpretacja Dziadku. Dokładnie w ten sam sposób myœlę. Marzyciele tak majš Oczko
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Odpowiedz
#23
Cieszę się, Robson.
Myœlę też o innej sprawie. Oprócz ciepłej barwy głosu (niemalże o właœciwoœci psychoterapeuty) ważne jest to, co mówi Mark. Nie chciałbym dorabiać mu jakiejœ hagiografii, wycinać laurek, ale nie spotkałem w wywiadach z nim, jego wypowiedziach oznak arogancji, mówienia Ÿle o innych. Raczej używa dyskretnej ironii, dystansu.
Czyli to, co nazywa się ogólnie dużš kulturš rozmowy.
Odpowiedz
#24
Dokładnie! I co warte podkreœlenia: zawsze podczas tych rozmów, wywiadów wychodzi Jego skromnoœć. Zero pychy czy stwierdzeń typu: ja wiem wszystko najlepiej bo jestem gwiazdš. Rozmawialiœmy kiedyœ o tym w wštku <Quiet Man> dlatego nie chciałbym się powtarzać Oczko
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Odpowiedz
#25
Cytat:Originally posted by dziadek@Feb 25 2007, 09:46 AM
Wydaje mi się trochę inaczej. Mark sprawia trochę wrażenie marzyciela - filozofa który na zadane pytania nie odpowiada lejšcym się potokiem słów, a raczej długo waży to, co chce powiedzieć. Stšd być może w zestawieniu z elokwentnymi dziennikarzami, ich konkretnymi pytaniami tak to wyglšda. U niego proces artykulacji - myœlę- trwa (i trwał) zawsze dłużej - bo u pewnych ludzi "myœl porusza się po bardziej pofałdowanym terenie..." (to A. Poniedzielski). Cóż, przecież jest poetš!...
Być może używałem nie tych słów co trzeba, ale ja również tak właœnie oceniam Marka styl wypowiedzi. Dygresja o seplenieniu absolutnie nie ma wpływu na jakoœć myœli zawartych w wypowiedziach Maestro Oczko. Trafiłeœ w sedno Dzidadek! Uśmiech
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości