Hello,
po wrażeniach z Torwaru mam takie małe pytanko. Jaka była pierwsza piosenka DS/MK, którą usłyszeliście w życiu (tzn. ta która przykłuła waszą uwagę i wiedzieliście że to jest TO). Nie wiem, może to dziwne ale ja do dziś pamiętam dokładnie okoliczności, podczas których MK mną wstrząsnął:
rok 1992 ===> samochód znajomego moich rodziców ===> nagrywana kaseta w magnetofonie ===> J.Białe, Okuninka ===> wracamy wozem do kwater (miałem wtedy 11 lat) ===> Walk Of Life ===> zapadłem się na tylnym siedzeniu i do końca piosenki nie mogłem się otrząsnąć.
Potem kupiona kaseta Brothers in Arms, potem znaleziona w kolekcji rodziców kaseta Communique (ale to były czasy jak jeszcze kasety były, nie?) a potem rozpoczęcie kolekcji - od Dire Straits aż po Sailing to Philadelfia (oprócz mp3 nie mam Ragpicker's Dream i Shangri-La, SORRY! + parę koncertów na video + kaseta z teledyskami + książka + bootlegi + jakieś 400 mp3, które szlag trafił wraz z moim starym dyskiem twardym, czego żałuję aż do dzisiaj, czyli dwa lata po fakcie. Jakie były wasze początki? Jeśli taki temat już był to niefajnie, ale szczerze powiedziawszy jestem zbyt wielkim leniem żeby szukać.
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 5
Dołączył: 10.2004
Chyba nie było takiego tematu... Ale nie dziwię się że nie chcesz szukać Jeszcze przed koncertem byłoby łatwiej.
Chyba nie było w moim przypadku tej pierwszej piosenki, która zwróciła moją uwagę. Z pewnością była pierwsza płyta - "Golden Heart".
Na wiosnę 1996 w W-wie ojciec kupił kasetę GH w jakimś sklepiku i włączył ją w samochodzie. Nie wiedziałem jeszcze, co to jest, ale byłem wściekły, że nie leci kaseta, którą ja przygotowałem na jazdę. Więc założyłem na uszy sluchawki i włożyłem do walkmana... Joan Baez. Pamiętam, że Mark ze swoim grubym głosem i tak był słyszalny
Później słuchałem Marka od czasu do czasu, a w lecie, na Mazurach, nie mogłem się już od jego muzyki opędzić. Chyba najbardziej mi się podobały mi się w tym czasie "Cannibals" i "Nobody's Got The Gun".
Po GH poznałem płytkę "Local Hero", a dopiero w następnej kolejności twórczość DS.
A hen can lay a golden egg but she still can't sing
Well the hen's alright but the harp is everything
Pamiętam że w 1996 padłem na kolana przed moją mamą i wyprosiłem o pieniądze na Golden Heart (wakacje, Mielno). Haha mogę sobie przypomnieć każdy moment kiedy kupowałem coś związanego z DS/MK.
A tak w ogóle to może napiszcie jaka piosenka / płyta zmieniła was na tyle, że zaczęliście słuchać tej a nie innej muzyki. U mnie to było "Jokerman" Dylana i "Hotel California" The Eagles.
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 5
Dołączył: 10.2004
Cytat:Originally posted by Filip@May 10 2005, 12:48 AM
mogę sobie przypomnieć każdy moment kiedy kupowałem coś związanego z DS/MK.
W 1997 pojechałem do Zakopanego na zieloną szkołę i dostałem 50 zł kieszonkowego. Pierwszego dnia wydałem 15 zł na kasetę "Making Movies" i ok. 20 na słuchawki do walkmana
A hen can lay a golden egg but she still can't sing
Well the hen's alright but the harp is everything
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2005
hmmm u mnie trudno powiedziec która była ta pierwsza. Moje początki z MK to złota era DS czyli lata 1985/86. Wtedy album BiA szalała na wszystkich imprezach jakich bywało się w liceum (w tym osiemnastki). No i te wolne BiA, You latest trick, które niby trwały tak długo, ale czasami za krótko (zwłaszczajak koleżanka była miła i ładna
I tak banalnie dla otoczenia zaczeła się moja fascynacja MK i DS, ale zo to jakie wspomnienia (oj chyba stary pryk jestem
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 5
Dołączył: 10.2004
A hen can lay a golden egg but she still can't sing
Well the hen's alright but the harp is everything
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2005
hmmm jednak w latach 80-tych bylo trochę inaczej, nikogo nir trzeba było namawiać do DS (no może poza ekstremistami tanecznymi szybkobieżnymi, ale i na nich był sposób Walk of Live lub Money for... i po sprawie
Liczba postów: 786
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2004
Mój pierwszy raz .............. znajomy kupił w Pewxie (kto to jeszcze pamięta?) BIA. Gdy zobaczyłem okładkę, bardzo mi się to spodobała - sama płyta już mniej ........... aż nie doszedłem do Brothersów, no i odlot. Po kilkudniowej fascynacji gdy usłyszałem od niego, że ma jeszcze jedną o wiele lepszą płytę DS, nie uwierzyłem. Ale jak mi włączył LOG - odlot: te kroki i odgłos rozbitego szkła, to niesamowite zakończenie Telegraph......
Liczba postów: 324
Liczba wątków: 14
Dołączył: 01.2005
kiedys danow temu znałem kilka piosenek DS i dziadeł mi puscil Prvate Investigations...
odlot !!!! te "błądzące" gitary na początku utworu
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2005
Cytat:Originally posted by kszaq@May 10 2005, 07:19 AM
kiedys danow temu znałem kilka piosenek DS i dziadeł mi puscil Prvate Investigations...
odlot !!!! te "błądzące" gitary na początku utworu
Fajnego masz Dziadka pozdrów Go
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 21
Dołączył: 05.2004
Pamiętacie Chrisa i jego opowieści o koncertach w 1978 roku jak 3 razy bisowali sultanami bo nie mieli więcej piosenek....
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 21
Dołączył: 05.2004
Mój pierwszy raz.... why worry na lekcji języka angielskiego w liceum około 1990
a potem bartek który znalazł kasetę BiA z why worry i odwrócił na drugą stronę...i się zaczęło...
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
rok 1978 zima.Wtedy byly takie czasy że 15 lat czekalo sie na otrzymanie numeru telefonu(tak,tak,mlodzi ludzie , a dzisiaj Internet - do czego to doszło). Moja rodzina doczekala tej chwili.Gdy telefon stanął już na centralnym miejscu segmentu mebli pokoju stołowego - wszyscy czekaliśmy kto do nas pierwszy zadzwoni.I .... wreszcie jest - zadzwonił kolega z zespołu i powiedział "dawaj szybko mam coś dla Ciebie".U niego w domu z magnetofonu szpulowego ZK 140T usłyszalem "Sultans of Swings" Walneliśmy to jeszcze ze czterdzieśco razy.Wtedy usłyszalem -,jak zagrasz tak jak On ,to bedziesz dobry". Nigdy nie zagrałem.
Dziś jestem Dire Straits-jowym emerytem. Nie dawno obchodzilem "srebrne Gody"Jestem z nim od poczatku i jak wierny piesek "ZOSTAJE Z MARKIEM".
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 209
Dołączył: 05.2004
Zaczelo sie w podstawowce od teledysku walk of live - dla takiego dzieciaka rozwalajacy sie rugbisci bylo bardzo smieszne no i muzyka calkiem calkiem...
poprosilem tate o kasete dire straits i zaprowadzil mnie do ksiegarni
a tam na polce kaseta Love over Gold z fajnym piorunem na okladce a obok....
metalowy Antrax z robotem.... cholernie podobal mi sie ten robot i nie wiedzialem co wybrac....
Ojciec zapowiedzial ze moze kupic tylko jedna kasete ( polton ) bodajze 12.000 zl
i wybralem LOVE OVER GOLD moze dzis bylbym metalem gdyby nie to....
a potem zaczalem sluchac tez uriah heep bo bylo na drugiej stronie pozyczonej od wujka kasety Dire Straits
I've got a right to go to work but there's no work here to be found
------------------------
szefu
Michael_Stradlin
Unregistered
To moj Wujek przywiozl do Polski kasety DS z Afryki Poludniowej gdzie mieszkal przez wiele lat i zarazil ta muzyką cale towarzystwo w tym mojego Ojca, dalej juz jakos sie potoczylo... i az dzisiaj wstyd mi powiedziec ze mialem wtedy okolo 3 czy czterech lat (1987) kiedy wyjalem z pozyczonej od Wujka oryginalnej kasety DS cala taśmę... rzucuajac nia po calym pokoju... na szczescie kasete udalo sie uratowac a ja zostalem fanem DS
Pierwsze było Money for Nothing i Walk of Life w 1985 lub 1986... Nie potrafiłem powtórzyć tej dziwnej nazwy zespołu, ale widziałem że to jest TO! Miałem 8 - 9 lat. "Świadome" słuchanie zaczęło się od 1991, kiedy to Tylko Rock zamieścił wkładkę o DS.
Liczba postów: 757
Liczba wątków: 20
Dołączył: 04.2005
był rok 1993, w telewizji (nie pamiętam dokłdanie kiedy i na jakim programie ) został wyemitowany koncert Dire Straits chyba z trasy BIA i tak się zaczeło
tea
Liczba postów: 324
Liczba wątków: 14
Dołączył: 01.2005
Cytat:Originally posted by Piotrd+May 10 2005, 09:03 AM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (Piotrd @ May 10 2005, 09:03 AM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'> <!--QuoteBegin-kszaq@May 10 2005, 07:19 AM
kiedys danow temu znałem kilka piosenek DS i dziadeł mi puscil Prvate Investigations...
odlot !!!! te "błądzące" gitary na początku utworu
Fajnego masz Dziadka pozdrów Go [/b][/quote]
zamówil u mnie jakies fajne zdjecie Marka Knopflera z koncertu !
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
A ja jezdzilem do kuzyna, gdzie wujek czesto puszczal mlodemu walk of life Ale mnie sie bardziej podobala pierwsza piosenka z tej plyty....jakies pol roku pozniej, w wieku lat osmiu dostalem taka niebieska kasete z taka fajna gitarka....i tak juz jestem z Markiem od 10 lat
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 324
Liczba wątków: 14
Dołączył: 01.2005
Cytat:Originally posted by BET@May 10 2005, 03:13 PM
A ja jezdzilem do kuzyna, gdzie wujek czesto puszczal mlodemu walk of life Ale mnie sie bardziej podobala pierwsza piosenka z tej plyty....jakies pol roku pozniej, w wieku lat osmiu dostalem taka niebieska kasete z taka fajna gitarka....i tak juz jestem z Markiem od 10 lat
taaak Walk Of life coś pieknego te klawisze Guya Fletchera
|