20.09.2006, 14:16
Ja również widzę Rollin On jako opowieć zmęczonych trudami cyrkowego życia artystów. Wiele w tym tekcie odnoników do włanie takiej interpretacji. Wiele z nich przytoczyła już Ewelina - nie zrobiłbym tego lepiej.
Robson, rozmawialimy o tej interpretacji Rollin On pewnej lipcowej nocy, ale pewnie nie zapamiętałe tego faktu, było już bardzo wczenie...
Wiele utworów MK ma drugie dno, mylę, że celowo. Dlatego włanie Mark na pytanie: o czym jest ta piosenka niezmiennie od lat odpowiada: O tym, co Ty sam w niej widzisz. Pewnie, że piszšc utwór miał na myli co konkretnego, jednak przestrzeń, która jest w tej muzyce, pozwala na bardzo szerokš interpretację. Mylę, że takiego wydawnictwa interpretujšcego teksty MK, raczej się nie doczekamy, prznajmniej nie z jego strony.
Za każdym razem jak słucham płyty, słyszę więcej niż poprzednio - czy odbieram jš słusznie? Oczywicie. Mark zachęca Nas włanie do odbierania muzyki po swojemu. I chwała mu za to.
Robson, rozmawialimy o tej interpretacji Rollin On pewnej lipcowej nocy, ale pewnie nie zapamiętałe tego faktu, było już bardzo wczenie...
Wiele utworów MK ma drugie dno, mylę, że celowo. Dlatego włanie Mark na pytanie: o czym jest ta piosenka niezmiennie od lat odpowiada: O tym, co Ty sam w niej widzisz. Pewnie, że piszšc utwór miał na myli co konkretnego, jednak przestrzeń, która jest w tej muzyce, pozwala na bardzo szerokš interpretację. Mylę, że takiego wydawnictwa interpretujšcego teksty MK, raczej się nie doczekamy, prznajmniej nie z jego strony.
Za każdym razem jak słucham płyty, słyszę więcej niż poprzednio - czy odbieram jš słusznie? Oczywicie. Mark zachęca Nas włanie do odbierania muzyki po swojemu. I chwała mu za to.
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...