Szukam Pomocy W Muzyce

[majkel]

Jesteœcie kimœ kto rozumie muzykę Mark'a jak nikt inny na tej ziemi i ciesze się, że mogę tutaj coœ napisać... a mianowicie i bardzo bym chcił żebyœcie mi pomogli... już nie mam się do kogo wzrócić... mam sporo problemów i już czuje, że to granice... napiszcie jakich utworów Marka słuchacie gdy jest Wam żle i już nie macie dosłownie na nic siły i tracicie nadzieje... tak jak ja w tej chwili... napiszcie ja ich wtedy posłucham może tak i pomożecie...

Dziękuję

[Bart]

A musi być Mark? Bo jednak w najcięższych momentach sięgałem po Kogoœ innego. I pomagało nie tylko mnie.

A swojš drogš: trzymaj się, zawsze jest nadzieja i z każdego bagna można się wygrzebać. A potem patrzšc za siebie czujesz się silny jak nigdy przedtem.

[Patique]

Dokładnie. Muzyka jest nie lekarstwem to na pewno œrodkiem łagodzšcym wiele bolšczek. Uciec w niš na kilka godzin przed snem jest najlepszym sposobem odcięcia się od tego złego œwiata wokół nas.

Poza tym osobiœcie dobieram utwory do konkretnej sytuacji.
W moim przypadku na przykład na nostalgię miłosnš zdecydowanie najlpesze jest "Nights In White Satin" (zwłaszcza że moja narzeczona wyjechała na kilka miesięcy do Irlandii do pracy, a ja przez te kilka lat nie przywykłem do spania w pustym łóżku...). Chociaż przez ostatnie kilka tygodni katuję kawałek Steve'a Hogartha "Nothing To Declare" - rzecz o pożegnaniu na lotnisku...

[BET]

Gdy mi zle wlaczam Cal, i wyruszam w daleka podroz po irlandzkich zielonych lakach...to mi przynosi ukojenie. 3maj sie bracie i nie poddawaj sie!

[jambore]

Originally posted by BET@Jul 16 2006, 09:40 PM
Gdy mi zle wlaczam Cal, i wyruszam w daleka podroz irlandzkich zielonych lakach...to mi przynosi ukojenie. 3maj sie bracie i nie poddawaj sie!

Dobry wybór, bardzo dobry

[macsa]

O żyjesz Waldek...

Bardzo się cieszę

[hillbilly]

Trzymaj się Majkel... i na cały regulator "Ride Across the River".

[Robson]

Chyba nie jestem najlepszym doradcš bo paradoksalnie kiedy mi Ÿle nastawiam smutne płyty, ale co zrobić kiedy te smutne najpiękniejszymi sš i odwrotnie...Spróbuję:

Koniecznie pierwsze 3 plyty DS ze wskazaniem na Sułtanów, Down To The Waterline, Water Of Love, Southbound Again, Wild West End, Once Upon... Single Handed Sailor, Angel Of Mercy, Lady Writer, Portobello Belle, Tunnel Of Love, Hand In Hand, Skateaway I oczywiœcie moja ukochana Brothers In Arms i jak slusznie zauważył Hillbilly Ride Across The River.

Tak Cal przynosi ukojenie i uspokojenie na stargane emocje, podobnie A Shot At Glory i Golden Heart-chyba przez irlandzkie instrumenty które bardzo dobrze wplywajš na kondycję duszy.

Sailing To Philadephia, What It Is, One More Matinee- nie można o nich zapominać kiedy wokól szaro i beznadziejnie.

A Place Where We Used To Live, Back To Tupelo - to nic, że zrobi sie 'nostalgiczniej' z czasem podobne perły potrafiš przynieœć radoœć i spokój ducha.

Our Shangri-La, The Trawlerman's Song- obowišzkowo niezależnie od stanów ducha.

Ostatnia płyta oczywœcie: Rollin'On, Love And Happiness, I Dug Up A Diamond.

Polecam też TNH Missing... i wspólnš płytę z Chetem Atkinsem.

Majkel zachowaj wrażliwoœć i nie poddawaj się

[dudageo]

ja generalnie polecam w takim przypadku... ciszę... a po jakimœ czasie milczenia w tle można zapodać Swweet Dreams z płyty z Chetem Atkinsem... ten utwór zawsze mnie stawiał "na nogi" w ciężkich chwilach... może dlatego, że instrumentalny... ale najważniejsza moim zdaniem jest cisza, najlepiej "w pięknych okolicznoœciach przyrody"... Poza tym na każdego doła najlepszy jest... KABARET POTEM... naprawdę polecam Majkel trzymaj się!

[macsa]

Majkel nie dawaj się złym myœlom !!

Jesteœmy cały czas z Tobš !!

Ja też polecę Ci muzykę filmowš - mi najlepiej robi składanka "Screenplaying"

Bardzo dobrze działa też kilka odcinków "Przystanku Alaska" - jak chcesz to Ci wyœle - daj tylko cynk...

I przepraszam za mój post z Waldkiem ale odwiozłem go do pocišgu po zlocie ( a nie był w najlepszej formie...), a potem nie dawał znaku życia i się trochę martwiłem. Ale Waldek jest nie do zdarcia...

Trzymam kciuki za wychodzenie z dołka - œwiat nie jest aż taki zły !!

[majkel]

Dziekuje Wam za te słowa, słucham kazdej piosenki jeœli tylko posiadam dany album...

Może za wiele od Was rzšdam w tej chwili ale czy jest możliwoœć żeby Ktoœ przesłał mi Neck and Neck? Bo wstyd się przyznać ale nie mam tego albumu.....

[Robson]

Ja z przyjemnoœciš moge to zrobić. Proszę tylko o adres.

[MARTINEZ]

gdzies byly wszystkie plyty czeta - bartek pamietasz linka


http://www.knopfler.net/chet_atkins/chet.html

ja jednak wole wesole kawalki na smutek....
jesli na smutno to.... tracy chapman > for your lover
i baby can i hold you - taby na gitarke http://www.about-tracy-chapman.net/tabs.htm

: Baby Can I Hold You
Sorry
Is all that you can't say
Years gone by and still
Words don't come easily
Like sorry, like sorry

Forgive me
Is all that you can't say
Years gone by and still
Words don't come easily
Like forgive me, forgive me

But you can say baby
Baby can I hold you tonight
Maybe if I told you the right words
At the right time you'd be mine

I love you
Is all that you can't say
Years gone by and still
Words don't come easily
Like I love you, I love you

But you can say baby
Baby can I hold you tonight
Maybe if I told you the right words
At the right time you'd be mine

Baby can I hold you tonight
Maybe if I told you the right words
At the right time you'd be mine
You'd be mine
You'd be mine




http://liquidbuilder.atlanticrecords.com/tracychapman/





a na rozstanie z dziewczyna najlepsze jest szybkie poznanie nowej i fajniejszej > polecam czat albo jakas fotke.pl

[Andrzej]

Ostatnio jeden z moich pracowników powiedział, że w nerwach powinienem na godzinkę pojechać sobie do lasu, ale wywnioskowałem , że przy tym profilu pracy i stresie musiałbym co godzinkę lecieć do lasu. Zatem posługuję się sprawdzonš metodš mp3 i dwa numerki DS(skutkuje), no,,,,, jest jeszcze Forum(też ukaja, bo tu znajduję prawdziwych knopflerkowych przyjaciół.

[ania]

Originally posted by Andrzej@Jul 18 2006, 08:55 PM
...jest jeszcze Forum(też ukaja, bo tu znajduję prawdziwych knopflerkowych przyjaciół...

... i jak tu za wami nie tesknic pozdrawiam serdecznie

p.s.
czat i fotka.pl ... caly skarb

[wAcEk]

Drogi Majkelu!
Nie liczac calego albumu "Alchemy" ktory nie raz pozwalal mi stanac na nogi po najbardziej bolesnych zyciowych sytuacjach, goraco polecam dwa kawalki, ktore po raz kolejny nie tak dawno "wykorzystywalem" w swoim przypadku i nie daj Boze zebym jeszcze kiedys musial z podobnych powodow... A mam na mysli:
"Why Worry" - Brothers In Arms i "One More Matinee" - Sailing To Philadephia - obydwa ze szczegolna uwaga na refren A najprosciej chyba czasami dac upust emocjom jesli czuje sie ze naprawde tak trzeba, a pozniej "wtluc" sobie do glowy slowa obydwu refrenow i wszystko powinno byc OK czego Ci serdecznie zycze W.

[anrom]

A ja polecam Ci Majkelu jakškolwiek muzykę Marka założonš na uszy i słuchanš podczas jazdy na rowerze w jakimœ polno-leœnym krajobrazie.
To był dla mnie zawsze najlepszy sposób na odnalezienie piękna w tym paskudnym chwilami i zwariowanym œwiecie.
Uszy do góry i rower między nogi!!! B)

[jamm]

Originally posted by dudageo@Jul 17 2006, 08:57 PM
ja generalnie polecam w takim przypadku... ciszę... a po jakimœ czasie milczenia w tle można zapodać Swweet Dreams z płyty z Chetem Atkinsem... ten utwór zawsze mnie stawiał "na nogi" w ciężkich chwilach... może dlatego, że instrumentalny... ale najważniejsza moim zdaniem jest cisza, najlepiej "w pięknych okolicznoœciach przyrody"... Poza tym na każdego doła najlepszy jest... KABARET POTEM... naprawdę polecam Majkel trzymaj się!

tak majkel, dudageo ma wiele racji... nic tak nie leczy cierpiacego umyslu jak cisza w pieknych okolicznosciach przyrody... od siebie dodam abys sprobowal kiedys wdrapac sie na jakas piekna gore tak aby kosztowala cie wiele wysilku i potu, wtedy odpoczywajac juz na szczycie rozejrzyj sie powoli dookola a wtedy napewno zobaczysz ze ten nie najlepszy ze swiatow nie jest taki brzydki jak to wygladalo z dolu... ze te nasze problemy z gory nie wygladaja juz tak wielkie...
na pewno poczujesz ze skoro ty, taki maly wobec wielkiej gory, dales jej rade lub lepiej, po wzajemnym rozpoznaniu gora 'puscila' cie to znaczy ze i poradzisz sobie z problemami ktorych nie malo w zyciu... one tylko czasem urastaja w naszych oczach do niemozebnie wielkich rozmiarow... dlatego warto wlezc gdzies, skad znowu zlapiemy wlasciwa perspektywe i realnie ocenimy skale tych problemow... z autopsji wiem ze czesto ich przyczyna tkwi tylko w naszej glowie...
dasz rade... zobaczysz...
i pamietaj ze najswietszym stanem czlowieka jest zmeczenie... nie boj sie wysilku...