Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Nie byłem w Hamburgu, tak więc podpisuję się pod Pablosanem. Trasa STP była absolutnie fantastyczna a koncert w Kongresowej (z różnych względów, także akustycznych) uważam za najlepszy Markowy na jakim byłem. Co by nie mówić o Kongersowej, akustykę ma znakomitš, bez żadengo niepotrzebnego pogłosu, układ sali też wytłumia co trzeba. Markowy repertuar zabrzmiał tam wymienicie. Było wręcz przytulnie - ale z należytym rozmachem i przykopem. Jak dla mnie wietnie zrealizowany koncert pod każdym względem.
Pablo, miejmy nadzieję, że materiał nagrany w Madrycie ujrzy kiedy wiatło dzienne - trzeba być w dobrej myli . Tymczasem cały czas czekam na RLR...
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Kooba
Miejmy nadzieję, że koncert z Madrytu na STP Tour zostanie kiedy wydany na dvd
Akustyka w Kongresowej bije wszystko co do tej pory słyszałem na żywo z Markiem w roli głównej-nie wiem jaki oni tego dokonali, bo fama niesie, ze akustyka w Kongresowej jest kiepska-hihihi
Nawet zawitała mi taka myl, żeby zapytać GF czy nie można by przkazać materiału z Madrytu w ręce jaki fanów (np. Ci co zrobili Shangri-Lille) i oni mogli by zrobić bootleg i pucić go w wiat. Ale ponieważ była to realizacja profesjonalna, to chyba prawa autorskie, wynarodzenie dla ekipy rejestrujacej itd...
Wracajšc do "RLR"-to najwspanialszy kawałek z koncertu został moim zdaniem skopany przez filmowców. Mam na myli "Speedway". Według mnie jdnym z kluczowych-jeli tak mogę powiedzić momentów utworu, jest kiedy RB wchodzi z drugim Gibsonem do gry
-słabo to pokazali, jak również słabo pokazana została maestria wiateł w tym kawałku-niestety. Poza tym wszystko w jak najlepszym porzšdku, dvd na wypasie . Pięknie pokazane i nagłonione fragmenty fortepianu Matta Rollingsa w paru numerach!!!
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 804
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2005
Cytat:Originally posted by koobaa+Nov 25 2006, 06:46 PM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (koobaa @ Nov 25 2006, 06:46 PM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'>Nie byłem w Hamburgu, tak więc podpisuję się pod Pablosanem. Trasa STP była absolutnie fantastyczna a koncert w Kongresowej (z różnych względów, także akustycznych) uważam za najlepszy Markowy na jakim byłem. [/b]
Ja za to podpisuję się pod Robsonem obiema rękami.
Z koncertów w podobnej wielkoci salach miałem okazje być w Kongresowej Pradze, w Kongresowej w Warszawie, w Spodecu i w Hamburgu.
Jeli chodzi o jakoć nagłonienia, to wg mnie od najleszej do najgorszej wyglšda to tak:
1. Hamburg
2. Praga
3. Warszawa
4. Katowice
Naprawdę polskie koncerty pod względem jakoci nagłonienia moim zdaniem nie umywaja się do tych zagranicznych (a szkoda)
<!--QuoteBegin-Pablosan
Moim skromnym zdaniem Mark miał wówczas najlepszš ekpię muzyków ze sobš, a Mike Henderson wnosił bardzo, bardzo dużo![/quote]
Jak dla mnie Mike Henderson to była wielka pomyłka - wybacz Pablosanie, ale tak to odebrałem. Przecież jego gitara była nagłoniona zdecydowanie bardziej od pozostałych instrumentów, psujšc klimat, jaki wytworzyli inni muzycy. Riffy mało melodyjne, za to bardzo ostre i za głone - nie pasujšce do muzyki mistrza. Zdecydowanie wolę "czujšcego bluesa" Richarda Bennetta jako drugiego gitarzystę i to wystarczy. B)
„ten sławny koncert DS z Bazylei” … „zdarlem te tasme do czarno-bialosci....”
Liczba postów: 519
Liczba wątków: 19
Dołączył: 11.2003
Dla mnie Richard Bennett wszystko gra tak samo...
każda solówka (np. koniec romeo and juliet) czy każdy podkład (Rudiger) jest taki sam... jak z playbacku... zero improwizacji, zero wkładu emocjonalnego...
Mike Henderson sprawił za to że trasa STP wg. mnie była wieża, zaskakujšca a każdy koncert niepowtarzalny.
Lord, I'm just a rolling stone
Rock my soul I wanna go home
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Richard Bennett bardzo pasuje do Marka Knopflera. Potrafiš się wspaniale uzupełniać i przede wszystkim co ważne Mark "pozwala" grać innym muzykom w zespole. Zresztš Mark zawsze otaczał sie wspaniałymi muzykami. Szczerze mówišc nie uchwyciłem aż tak wielkich różnic w podejciu do muzyki tych obu gitarzystów.
Anrom u mnie poziom nagłonienia podobny:
1. Color Line Arena, Hamburg- bezdyskusyjnie
2. Sala Kongresowa, Waszawa
3. I tutaj chyba remis: Spodek, Katowice- Torwar, Warszawa
Niestety wydaje mi się że ciagle jestemy krok do tylu w sprawach technicznych.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Cytat:Originally posted by anrom
Naprawdę polskie koncerty pod względem jakoci nagłonienia moim zdaniem nie umywaja się do tych zagranicznych (a szkoda)
Wszystkie koncerty Marka Knopflera sš nagłaniane w taki sam sposób. To, że w jednym miejscu co brzmi lepiej niż w innym , to oczywicie zasługa (bšd wina) warunków akustycznych sali, w której odbywa się koncert. Pod tym względem faktycznie jestemy daaaleko w tyle... Pablosan słusznie stwierdził, że to często dwiękowcy, którzy obsługujš koncert danego artysty, czyniš cuda i sprawiajš, że co brzmi wspaniale nawet w warunkach , gdzie zazwyczaj tak nie jest. Kongresowa w Warszawie jest u mnie na pierwszej pozycji bo takiego koncertu, takich okolicznoci, ciężko będzie przebić ....
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Ale jest też tak Kuba że mimo iż dany obiekt jest idealny i akustyka bez zarzutu to dwiękowcy i tak potrafiš wszystko zepsuć. Trochę chyba tak było w Spodku choć dopiero Hamburg otworzył mi uszy. Mam tu na myli wszystkie intrumenty idealnie wyważone. Perkusja nie za głono i słyszalny bas tak jak trzeba. Prowadzi to do smutnej refleksji że tak naprawdę nie mamy obiektu z prawdziwego zdarzenia w którym mogłyby się odbywać koncerty na wiatowym poziomie. Choć tak jak wczesniej mówilismy Sala Kongresowa nie jest zła a i na Spodek nie dam złego słowa powiedzieć bo już na paru koncertach byłem ale niestety od strony nagłonienia gdybym miał porównywac inne koncerty- występ MK nie jest na pierwszym miejscu. To pewnie złożony problem. Kwestia mojego miejsca, inne koncerty byly glosniejsze co nie jest bez znaczenia itd. itd. A i sam pomysł porównywania koncertu Maestro do innych może nie jest najszczęliwszy. I tak oto moja wyprawa do Hamburga sprawiła że stałem się bardzo wymagajšcy i poprzeczka znacznie podskoczyła
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
To prawda, w Polsce brak sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia. Często wykorzystuje się hale sportowe (akustyczna i logistyczna pomyłka). Masz rację Robert, że dwiękowcy mogš tak samo zepsuć wrażenia jak i czynić 'cuda'. Jednak nie wierzę, że takie sš ich starania. Czytajšc dziennik Guy'a miałem wrażenie, że to głównie akustyka sali miała największy wpływ na jakoć dwięku. Mark pracuje z najlepszymi w tej branży, na pewno za każdym razem próbujš robić swoje jak najlepiej .
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Bynajmniej nie podejrzewam ekipy MK o złe intencje. Bardziej miałem na myli kwestię ogólnš. Tylko tak jako każdy koncert inny i te zachwiane proporcje po jakim czasie zaczynaja dokuczać. OK milknę bo co sie dzisiaj czepiam
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 5
Dołączył: 10.2004
Cytat:Originally posted by koobaa@Nov 25 2006, 06:46 PM
Trasa STP była absolutnie fantastyczna a koncert w Kongresowej (z różnych względów, także akustycznych) uważam za najlepszy Markowy na jakim byłem. Co by nie mówić o Kongersowej, akustykę ma znakomitš, bez żadengo niepotrzebnego pogłosu, układ sali też wytłumia co trzeba.
Hm... A w którym miejscu sali siedzielicie? Ja z przodu z prawej strony, dokładnie naprzeciwko sprzętu nagłaniajšcego. Natężenie dwięku trochę mnie przytłaczało i miałem wrażenie, że trochę dalej od kolumn dwięk roznosi się lepiej. Zresztš, o ile wiem, żadna sala koncertowa to nie kino z dwiękiem dolby surround
A hen can lay a golden egg but she still can't sing
Well the hen's alright but the harp is everything
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Oczywicie miejsce na sali, gdzie się znajduemy podczas koncertu ma również ogromne znaczenie. Teoretycznie najlepiej (pod względem akustycznym) powinno odbierać się koncert bedšc w okolicach stołu mikserskiego (który najczęciej znajduje się na rodku sali. Koncert w Spodec'u i Torwarze praktycznie odebrałem ze wzmacniaczy na scenie... i to tez było wspaniałe dowiadczenie
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Cytat:Originally posted by StonyRoadRider+Nov 26 2006, 08:13 PM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (StonyRoadRider @ Nov 26 2006, 08:13 PM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'> <!--QuoteBegin-koobaa@Nov 25 2006, 06:46 PM
Trasa STP była absolutnie fantastyczna a koncert w Kongresowej (z różnych względów, także akustycznych) uważam za najlepszy Markowy na jakim byłem. Co by nie mówić o Kongersowej, akustykę ma znakomitš, bez żadengo niepotrzebnego pogłosu, układ sali też wytłumia co trzeba.
Hm... A w którym miejscu sali siedzielicie? Ja z przodu z prawej strony, dokładnie naprzeciwko sprzętu nagłaniajšcego. Natężenie dwięku trochę mnie przytłaczało i miałem wrażenie, że trochę dalej od kolumn dwięk roznosi się lepiej. Zresztš, o ile wiem, żadna sala koncertowa to nie kino z dwiękiem dolby surround [/b][/quote]
Ja siedzialem w 2 rzedzie prawie naprzeciw MK z tendencja na jego lewo w strone RB. I powiem, ze tak genialnego dzwieku nie slyszalem na zadnym koncercie MK Zresztš nie tylko ja byłem oczarowany robotš akustyków MK, ale równeiż w recenzji w Tylko Rocku, zwrócili na to uwagę, piszšc co takiego, że dzwiękowcy MK zadali kłam, ze Sali Kongresowej nie da się nagłonić-i że pod względem dzwięku koncert był doskonały. Podpisuję się pod tym obiema rękoma-chociaż oczywicie zgodzę się ze Stonym, że moje odczucia mogły zależeć od tego gdzie siedziałem.
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Ja z kolei siedziałem na balkoniku po lewej stronie i również uważam, że dwięk był doskonały...
Koncert w Spodku nie umywa się do nagłonienia Kongresowej jeli chodzi o koncerty MK. Takie jest moje subiektywne odczucie...
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2005
Istotnie jakoć nowego DVD jest rewelacyjna.
Przed paroma dniami chciałem pokazać je mojemu synowi (19 lat). Posłuchał chwilę, mruknšł co o "imieninach cioci" i poszedł do swojego pokoju. Za chwilę pucil z jakiej płyty - oczywicie doć głono żebym słyszał - koncertowych "Sułtanów". I powiem szczerze, zrobiło mi się czego żal... Szczególnie kiedy w tym czasie Emiliu kończyła "Why worry" ...
Liczba postów: 875
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09.2004
W końcu mam. Dzięki Markowi 'Dziadkowi' stałem się posiadaczem dwupłytowej edycji. Dziadku bardzo dziękuję. Miło, że można liczyć na kogo, kogo zna się tylko z forum, a w rzeczywistoci dzieli nas kawał drogi.
We rodę mam wolny dzień, więc rezerwuję go na oglšdanie i może podzielę się wrażeniami z mojego odbioru, chociaż po waszych wpisach już wiem co mnie czeka. Jednym słowem rewelacja. Tak?
Liczba postów: 875
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09.2004
Zakończyłem seans z Markiem i Emmy. Wykonanie rewelacyjne, dwięk jak dla mnie super, chociaż słuchałem tylko z dwóch głoników.
Jedyne zastrzeżenia to sposób filmowania. Nazwałbym go reportersko-ukryty. Niewiele szerokich ujęć, brakuje zwłaszcza ujęcia całej sceny w Speedway at Nazareth. Kto po raz pierwszy oglšdajšcy koncert Knopflera może odnieć wrażenie, że był nakręcony w studio - praktycznie nie widać publicznoci i nie słychać jej braw. Poprawa następuje dopiero po Our Shangri-La, ale to już jest za póno.
Pewnie niepotrzebnie ględzę, bo tak ogólnie jest całkiem dobrze, ale to pierwszy koncert od 10 lat wydany na dvd, więc moje oczekiwania do sposobu filmowania były większe. Chyba, że taki sposób filmowania jest teraz trendy, to muszę przyjšć to do wiadomoci, ale niekoniecznie chwalić.
Liczba postów: 804
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2005
Cytat:Originally posted by macsa@Nov 27 2006, 12:11 PM
Ja z kolei siedziałem na balkoniku po lewej stronie i również uważam, że dwięk był doskonały...
Koncert w Spodku nie umywa się do nagłonienia Kongresowej jeli chodzi o koncerty MK. Takie jest moje subiektywne odczucie...
Ja siedziałem na balkoniku po prawej stronie i tak ja Macsa uważam, że koncert w Kongresowej był o niebo lepiej nagłoniony niż w Spodku. W Spodku siedziałem doć daleko na trybunach, daleko za konsoletš. I było w kilku momentach za głono. W Speedway... pod koniec nie było muzyki tylko ciana jazgotu i pisk w uszach, a w Kongresowej w tym samym momencie utworu - cudo (moim zdaniem najlepsze wykonianie tego kawałka).
Za to lepiej od Kongresowej w Warszawie oceniam Kongresowš w Pradze z 1996 r.
Może dlatego, ze był to mój pierwszy raz... A jeli chodzi o Twój zachwyt, Kuba, nad Warszawš, to myslę, że wynikał on też z tego jak szczególny to był dla Ciebie dzień. Mylę, że mogło to wpłynšć na Twoje subiektywne odczucie , no a poza tym Ty miałe wietne miejsce... B)
„ten sławny koncert DS z Bazylei” … „zdarlem te tasme do czarno-bialosci....”
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Niewštpliwie masz dużo racji Romek . Tak, jak już wczeniej pisałem - trudno będzie 'przebić' TAKIE okolicznoci . Miejsce miałem faktycznie wietne - rzšd 3, prawie centrum, po mojej lewicy Piotr Kaczkowski notujšcy tytuły utworów... Co chwilę musiałem się szczypać i zadawać sobie pytanie: czy to wszystko dzieje się naprawdę? . Niezwykły koncert, niezwykły dzień.
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
W katowickim centrum handlowym Silesia - dokladnie w SATURN AGD RTV widzialem wczoraj edycje dwupłytowa DVD+CD za 74 złote. Mysle ze to dobra cena bo ja za sprowadzony z amazon.de zaplacilem ze 130.....
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Chciałbym serdecznie podziękować Makowi znanemu mam wszystkim jako DZIADEK za piękne uzupełnienie DVD "RLR" o CD, którego brakowało w polskim wydaniu. Mam nadzieję kiedy się odwdzięczyć...
I dziękuję za piękne, żółte słoneczniki - to własna plantacja Marku ??
P.S.
Dziadek nagrał mi opatrznie dwie kopie więc jeli jest kto chętny to zapraszam...
|