Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Koncerty zwykle wydawane sš włanie jako region 0. Też na to liczę.
Liczba postów: 875
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09.2004
Sczęliwi posiadacze proszeni sš o zerknięcie na tył okładki i podanie regionu dvd. Wyjaniš nam się wštpliwoci.
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Region 2-6 Ja np. na swoim małym telewizorku nie mogę złapać o zgrozo...kolorów :wacko: :angry:
Pierwsze wrażenia: oczywicie jestem pełen zachwytu i obcowanie z najnowszym DVD to prawdziwa przyjemnoć. Całoć jak dla mnie sprawia wrażenie raczej kameralnego występu MK&EH. Może dlatego że brakuje mi troszkę ujęć publicznoci. Reakcji odbiorców. Tak jak to np. było podczas koncertów z On The Night (nigdy nie zapomnę dziewczyny kiedy Brothers In Arms dobiegało końca) mylę że to na swój sposób jest ważne i podkrela w jakim sensie walor występu i czyni go jeszcze bardziej atrakcyjnym. Ekipa filmujšca jednak skupiła się wyłšcznie na muzykach. Technicznie bez zarzutu oklaski wytlumione do minimum może nawet za bardzo aczkolwiek mój telewizor nie jest najlepszym miernikiem Tak, jest Jim Cox umiechnięty i obecny kiedy wszyscy wykonujš hawajskš muzykę. Nie ma fragmentów prób. Jest 16 min. wywiadu którego próbkę mielimy już w internecie. W roli głównej oczywicie Mark i Emmy. W trakcie tego wywiadu przewijaja się tematy z płyty All the Roadrunning i odpowiednio komentowane przez MK/EH a ponadto sesja zdjęciowa i bardzo ciekawie jest pokazane jak te zdjęcia powstawaly a które zostały uwidocznione w ksišżeczce płyty. Słucha i oglšda się całoci fantastycznie. To tak na szybko
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Qrczę, czyli tutaj pewnie będzie region '1'. Trochę lipa, chyba, że kto zna jaki sposób żeby obejć te sprawy bez wyrzšdzania krzywdy sprzętowi?
Czyli wywiad juz znamy? Liczyłem na co nowego ale fajnie, że w ogóle co jest
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Czy te plyte mozna dostac juz bez prolbemu w MM?
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 1,613
Liczba wątków: 31
Dołączył: 05.2005
Od jutra poszukam na Niemieckiej stronie, tzn.w ......., jak będzie to dam znać.
Muszę chyba jeszcze raz zrobić maturę jak pani H. albo pani B, alboio zmienę klawiturę
Gubię się z ortografiš, może na forum za mało piszę :blink:
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Cytat:Originally posted by koobaa@Nov 8 2006, 10:50 AM
Ciekawoć mnie zżera więc zapytałem Guy'a dlaczego zrezygnowano z Michaelangelo zarówno na CD jak i DVD. Pewnie odpowie lakonicznie, jesli w ogóle .
Odpowiedział
Z jakiegokolwiek powodu, Emmylou po prostu poprosiła bymy tego numeru nie umieszczali na DVD. A brzmiał naprawdę pięknie...
Dzięki Guy
PS. Znikam na tydzień. Do 'zobaczenia' niebawem .
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Szkoda, że taka decyzja zapadła...z niewiadomych przyczyn...
Robsonie - chyba tylko ty jeste na obecna chwilę szczęliwym posiadaczem cudeńka. Jakie wrażenia po weekendowym obcowaniu z nowym DVD Pana Marka ??
Czekamy na co więcej !!
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Końcowe odliczanie dobiegło końca i wprawdzie dla mnie skończyło się już w pištek to włanie dzi 13 listopada jest premiera Real Live Roadrunning.
Maćku co nieco napisałem Wrażenia mam naprawdę wyłšcznie entuzjastyczne. Wspaniała atmosfera i po prostu trzeba to cudo mieć ale chyba nikogu tutaj nie trzeba to tego namawiać. Koncert tętni życiem i radociš grania. Wszyscy muzycy cieszš się muzykš i widać bardzo wyranie, że sprawia im to niebywałš frajdę. Zaryzykuję: wszyscy ktorzy do tej pory nie przepadali za Red Staggerwing naprawde delikatnie mówišc polubiš ten utwór. Doskonały Stuart Duncan gra na swoich skrzypcach oszałamiajšco. Po raz kolejny potwierdza się że Mark pozwala grać pozostałym muzykom. Wszyscy sš w wymienitej formie i nastrojach. Kolejne grosze może następnym razem
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2005
Nie wiem czy ten post umiecić tutaj, czy też bardziej pasowałby w "lesie" (chodzi o "sadzone drzewka"). Udało mi się kupić w Niemczech podwójne wydanie, czyli DVD i CD. Byłem w pištek w południe w sklepie "nie dla..." i znalazłem dwa nieco różnišce się wydania:
Jedno w plastikowym opakowaniu w cenie chyba 17 Euro, drugie - "kartonikowe" po 19. To ostatnie zawierało jednak dodatkowo CD (Real Live) z następujšcymi nagraniami:
RIGHT NOW
RED STAGGERWING
RED DIRT GIRL
DONE WITH BONAPARTE
ROMEO AND JULIET
ALL THAT MATTERS (BONUS TRACK)
THIS IS US
ALL THE ROADRUNNING
BOULDER TO BIRMINGHAM
SPEEDWAY AT NAZARETH
SO FAR AWAY
OUR SHANGRI-LA
IF THIS IS GOODBYE
WHY WORRY
Jeżeli kto byłby zainteresowany, chętnie podele kopię, lub też - może by jš włšczyć w powstałe "drzewka"?
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
No wreszcie co drgnęło! Dziadku <do drzewek> I oczywiscie się pisze na to cacko
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01.2005
No więc ogłaszam wszem i wobec, ze od dzi także jestem posiadaczem tegoż koncertu!!!! Zakupiłem go w MM za 60,99 PLN, niestety bez CD, co baaaardzo mnie zmartwiło... Tym bardziej, że sprzedawca nawet nie wiedział, że wersja z CD wogóle gdziekolwiek sie pokazała.... Smutne to, ale nic... Czas otrzeć łzy, tym bardziej, ze będe polował na wersję z CD, choćby nie wiem co
Koncert jest niezwykle "klimatyczny". Co prawda brakuje mi pewnych ujęć sceny z dalszego planu, pokazania niezwykłej gry wiateł przy "Speedway..." czy też większego udziału publicznoci... Niemniej jednak z każdš minutš koncercik wciaga wielkš mocš i, mimo że miałem tę przyjemnoć widzenia koncertu na żywo w Hamburgu i nic nie da się porówanć z odczuciami "live" to jednak podczas koncertu z niezwykłš siła powracaja wspomnienia, muzyka przeszywa do szpiku i udziela się nastrój "wieta"... A przy tym "Romeo & Juliet" w 5.1 brzmi jeszcze ciekawiej Zresztš wszystko brzmi inaczej w dżwięku przestrzennym, mimo że tro zwykłe koncertowe wydanie DTS-a, które jednak różni się od rejestracji studyjnej... No magia, Panie i Panowie, M...A...G...I..A....
Sometimes you`re the windshield...
Sometimes you`re the bug...
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Dziadku - wietna inicjatywa - jestem chętny do drzewka i puszczę dalej 2 osobš.
Zaczynaj dystrybucję
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03.2006
macsa ustawiam sie w twojej kolejce
Liczba postów: 875
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09.2004
Dziadku a byłaby możliwoć kupna i wysyłki do Polski takiej dwupłytowej wersji?
Jestem bardzo zainteresowany takš możliwociš.
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2005
Oczywicie! Włanie dzi kupowałem jeszcze jeden egzemplarz, i parę "podwójnych" płyt tam widziałem. Potrzebuję tylko adres!
Również skopiowane CD chętnie wylę, ale tu też muszę mieć konkretny adres!
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03.2006
DZIADEK CZY MOGE TEZ LICZYĆ NA PŁYTKI OD CIEBIE
MOGĘ WYSŁAĆ ZALICZKĘ NA TWOJE KONTO
DAJ ZNAĆ
POZDRAWIAM
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Niezwykła jest 5 min. i 50 sekunda Romeo And Juliet kiedy Mark zaczyna piewać: A Lovestruck Romeo sings the streets a serenade laying everybody low a lovesong that he made... Sposób w jaki piewa tę linijkę. Jak to mówi Piotr Kaczkowski? Wszystkie mrówki wiata biegajš? Proszę sprawdzić. Niesamowity moment...
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2005
Naturalnie. Maciej.Potrzebuje tylko dane, reszta do dogadania.
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01.2005
Co bymy bez Ciebie Dziadku zrobili...? Wielkie dzieki!
Sometimes you`re the windshield...
Sometimes you`re the bug...
|