16.08.2006, 01:35
Masz rację, w kilku momentach gryzie się to trochę ale nie dramatyzowałbym .
Co do Think I Love You Too Much z Healey'em to uważam jednak, że Mark został tam sprowadzony za bardzo na drugi plan. Zdecydowanie wolę, kiedy on gra tam pierwsze skrzypce - także wokalnie.
Co do Think I Love You Too Much z Healey'em to uważam jednak, że Mark został tam sprowadzony za bardzo na drugi plan. Zdecydowanie wolę, kiedy on gra tam pierwsze skrzypce - także wokalnie.
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...