Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Jak co roku piszcie i wysyłajcie pocztowki wakacyjne ze wszystkich zakštków wiata. Już szykujš się nie złe, również knopflerkowe wyjazdy jak choćby 14.07.06 w Porażynie u Anroma(witamy Coobę), czy urodziny Marka 12.08.06 w Sopocie u Jamborego i Pablosana.
Jak kto jeszcze nie zdecydował gdzie pojedzie polecam Wam biuro turystyczne Raingooda.On zawsze co wymyla klasowego.
Miłego wypoczynku.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Serdecznie pozdrawiam z upalnej stolicy Polskiej Piosenki ( :ph34r: ). Jeszcze nie na wakacjach.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 786
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2004
Pozdrawienia z Tatr. Co prawda będę tam dopiero w następnym tygodniu, ale raczej nie będę miał dostępu do http://www.knopfler.pl (oczywici oprócz koszulki z logo "firmy", którš mam zamiar tam namiętnie nosić). Teraz przegrywam sobie płytki do samochodu, hmmm.... i tak sobie patrzę, że znowu tylko Knopflera będziemy w aucie słuchać
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Bo to najlepsza muzyka. I nie tylko w samochodzie.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 30
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.2006
Cytat:Originally posted by Andrzej@Jun 24 2006, 02:17 PM
Jak co roku piszcie i wysyłajcie pocztowki wakacyjne ze wszystkich zakštków wiata. Już szykujš się nie złe, również knopflerkowe wyjazdy jak choćby 14.07.06 w Porażynie u Anroma(witamy Coobę), czy urodziny Marka 12.08.06 w Sopocie u Jamborego i Pablosana.
Jak kto jeszcze nie zdecydował gdzie pojedzie polecam Wam biuro turystyczne Raingooda.On zawsze co wymyla klasowego.
Miłego wypoczynku.
No to ja mam pomysł. Gdzie te pocztówki trzeba wysyłać. Proponuję zbierać je do wielkego pudła u nas w Krakowie. Co Wy na to?? Więc lijcie pocztówki z całego wiata na adres:
nandu
knopfler.pl
ul. Wilna 6
31-007 Kraków
POLSKA
There is no knight I would not kill
Liczba postów: 1,613
Liczba wątków: 31
Dołączył: 05.2005
Cytat:Originally posted by bartek+Jul 5 2006, 09:15 PM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (bartek @ Jul 5 2006, 09:15 PM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'> <!--QuoteBegin-Andrzej@Jun 24 2006, 02:17 PM
Jak co roku piszcie i wysyłajcie pocztowki wakacyjne ze wszystkich zakštków wiata. Już szykujš się nie złe, również knopflerkowe wyjazdy jak choćby 14.07.06 w Porażynie u Anroma(witamy Coobę), czy urodziny Marka 12.08.06 w Sopocie u Jamborego i Pablosana.
Jak kto jeszcze nie zdecydował gdzie pojedzie polecam Wam biuro turystyczne Raingooda.On zawsze co wymyla klasowego.
Miłego wypoczynku.
No to ja mam pomysł. Gdzie te pocztówki trzeba wysyłać. Proponuję zbierać je do wielkego pudła u nas w Krakowie. Co Wy na to?? Więc lijcie pocztówki z całego wiata na adres:
nandu
knopfler.pl
ul. Wilna 6
31-007 Kraków
POLSKA [/b][/quote]
Już wysłałem z wakacji.......
w domu
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Ja tradycyjnie le Wam pocztówke z więtoujcia gdzie spędzam wakacje co roku od 19 lat. Odwiedził mnie Anrom. Dudageo wie jak tu jest pięknie cicho i lenie. Tęsknie za Wami dlatego wpadłem do pobliskiej kawierenki(6km) i piszę pocztóweczkę. Jest Markowo.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 113
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.2005
wlasnie dowiedzialem sie ze jutro wyjezdzam na mont blanck :o :wub:
powiem wam ze ciesze sie jak cholera!!! juz nie moglem wytrzymac w robocie w takiej morderczej temperaturze... marzylem o jakiejs lodowcowej szczelinie i...
i spelnilo sie byle nie doslownie hehehe
wlasnie zastanawialem sie gdzie by tu na weekenda skoczyc, moze olesno, moze wegorzewo a tu kumpel dzwoni i pyta czy aby nie chce na mont blanck heheheh
uwielbiam takie niespodzianki
"Większoć ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Zappa
...podzielam...
Liczba postów: 1,381
Liczba wątków: 31
Dołączył: 06.2004
:blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink:
matko z corka!!! moja zazdrosc siega gwiazd!!!
fantastyczny wypad ci sie szykuje jamm!!!
p.s.
moze jakiegos kamyka z bialej gory mi sie dostanie B)
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids
Liczba postów: 875
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09.2004
Jamm super wypad Ci się trafił. Przynajmniej będzie tam troszkę chłodniej.
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Cytat:Originally posted by jamm@Jul 14 2006, 01:00 PM
wlasnie dowiedzialem sie ze jutro wyjezdzam na mont blanck :o :wub:
powiem wam ze ciesze sie jak cholera!!! juz nie moglem wytrzymac w robocie w takiej morderczej temperaturze... marzylem o jakiejs lodowcowej szczelinie i...
i spelnilo sie byle nie doslownie hehehe
wlasnie zastanawialem sie gdzie by tu na weekenda skoczyc, moze olesno, moze wegorzewo a tu kumpel dzwoni i pyta czy aby nie chce na mont blanck heheheh
uwielbiam takie niespodzianki
Jammik - błagam Cię tylko nie spadnij. Z kim ja będę na koncerty jeżdzić.
O swojš drogš - wysoko mierzysz.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 1,613
Liczba wątków: 31
Dołączył: 05.2005
Pozdrowienia za słonecznej Ustki.
Liczba postów: 88
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.2005
pozdrowionka z mrocznej Transylwanii, krainy Drakuli i mrocznych zamkow, no moze nie tak mrocznych, bo 30 stopni w cieniu. Trzymajcie sie ludziska
Liczba postów: 1,381
Liczba wątków: 31
Dołączył: 06.2004
Cytat:Originally posted by Marcin_Kr@Jul 20 2006, 08:34 PM
pozdrowionka z mrocznej Transylwanii, krainy Drakuli i mrocznych zamkow, no moze nie tak mrocznych, bo 30 stopni w cieniu. Trzymajcie sie ludziska
nie zapomnij o knopflerowych pozdrowieniach dla Tazo
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids
Liczba postów: 113
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.2005
Andrzej,Jul 18 2006, 07:40 PM napisał(a):[QUOTE=jamm,Jul 14 2006, 01:00 PM]
Jammik - błagam Cię tylko nie spadnij. Z kim ja będę na koncerty jeżdzić. oo prosze, Andrzej chcesz sie ze mna na jakis koncercik wybrac? swietnie!! najblizszy to bedzie w ten likend -festiwal w tychach im. nieodzalowanego Ryska Riedla...
wystapi min. legenda czarnego bluesa Taj Mahal...
zapraszam Ciebie i innych bardzo serdecznie, klimat piekny tam jest...
no i jak juz dalo sie zauwazyc nie spadlem
bylo ciezko i zakwasy mam do dzis /niestety kondycja juz nie ta/ ale dalem rade! melduje ze knopfler.pl w europie wyzej juz nie zajdzie biala gora przeciagnieta na nasza strone! opierala sie ale ulegla :wub:
"Większoć ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Zappa
...podzielam...
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Jestem pelen podziwu dla Twojego wyczynu Jamm. Chylimy czoła u stóp wielkiej góry. Zapewne niczym nasz knopflerkowy Kordian umieciłe choršgieweczkę z napisem "Knopfler.pl" i wygłosiłe mowę do narodu.( i takim sposobem dowiedzielicie się , że Kordiana przeczytałem jako lekturę obowišzkowš w czasach mojej edukacji).
Jammu - a jakie fotki?
Ja też mam sukces alpinistyczny.Ze swoim chorym,pooperyjnym kręgosłupem zdobyłem w maju nieżkę, z tego 3\4 kolejkš.Zawsze co.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 1,613
Liczba wątków: 31
Dołączył: 05.2005
Troszkę wakacyjnych opowieci.
Pewnego pięknego i słonecznego popołudnia(wszystkie były słoneczne ),
przy obiadku, kolega podpowiada,że na barze stoi kubeczek a na nim napis:
"Napiwek dla kelnerki-zbieram na gitarę"
"Niechcšcy "więc zaczepiam młodš kobietę(bardzo miłš i uprzejmš), no i po chwili rozmowy okazuje się,że brakuje jej jeszcze 400 zł.No to myslę sobie - albo dopiero zaczęła zbierac-albo ma to byc dobra gitara.
-To jakie klasyk albo rezonata pewnie będzie- zagaduję dalej.
-Nie, elektryczna-odpowiada pewnie, jednoczenie serwujšc piwo.
-No ładnie, a jaki konkretny model?
-Tak, Fender- jeszcze swobodniej oznajmia dziewczyna- Statocaster -szybko dodaje.
Już mi się podoba ta dziewczyna, ale dopytuję,
-Czerwony?
-Nie,czarny-pewna siebie dorzuca.
-Bo widzi pani- pokazuję jej swojš klatkę piersiowš z wizerunkiem Marka z ostatniego zlotu- ten pan często gra na czerwonym, i jak gra.
Wizerunek pana Marka był jej obcy, więc wymienilimy jeszcze kilka słów.
Następnego dnia rano widzimy tš samš dziewczynę, kolportowała prasę.
Pracowita dziewczyna i rzšdza posiadania gitary.
Następna historyjka w kolejnym wejciu- po kolacji.
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01.2005
skoro czarny, to Pani pewnie od Claptona była ale żeby tak Marka nie znać...? :blink:
Sometimes you`re the windshield...
Sometimes you`re the bug...
Liczba postów: 786
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2004
ja w zeszłym tygodniu też dorabiałem (podobnie jak opisana wyżej dziewczyna) do kuroniówki i migałem w koszulkach z http://www.knopfler.pl po Krupówkach i Tatrach, niech ciekawostkš będzie, że dopiero w Słwacji kto skomentował mojš koszulkę B)
Liczba postów: 1,613
Liczba wątków: 31
Dołączył: 05.2005
Miło było posiedziec sobie na promenadzie przy zachodzšcym słońcu, do tego jeszcze wiele atrakcji dookoła, w tym muzycznych. Częc tej muzyczki pochodziła z szafy grajšcej, przy której majstrował - nazwijmy go OPERATOR- DISC DŻOKEJ-WODZIREJ.
Jego ulubionym gatunkiem "muzycznym" było to, co tak samo cały czas bębni w kółko,(przynajmniej ja nie rozróżniam tych utworów). Wspomniany nasz dżokej próbował zacišgnšc ludzi na parkiet - z marnym skutkiem, ale ludzi przy stolikach mnóstwo.Jego ulubinym chwytem marketingowym był zwrot: "Zapraszamy na piwo, posiłki i przypominamy WC ZA DARMO". To ostatnie było najbardziej przekonujšce.
Udało mi się wreszcie dostac do tej szafy z Mp3, ale zapakowne było już z 15 utworów.
Nie dałem za wygranš i udało mi się znależc DS- aż jedna płyta OES.
Więc wklepałem gdzie trzeba, On Every Street, The Bug i o dziwo znalazłem na "tej płycie" BIA, więc zapodałem.W zwišzku z "planowanym" godzinnym oczekiwałem zmienilimy na ten czas otoczenie.
Nadchodzi moja kolejka z szafy więc serwujemy sobie napoje i czekamy.
Wreszcie słyszymy znajome dwięki i zaraz o wiele przyjemniej, a tu DŻOKEJ nadaje:
-przepraszam państwa, to nie ja, to jaki pan ustawił,za chwile będziemy się bawic dalej- mimo,że parkiet już wczeniej był pusty.
Nasz wodzirej rzucił jeszcze kilka tekstów głosem "po helu", w nadzieji ,że potem znowu zapoda "swoje", a tu dochodzš rytmiczne dwięki The Bug.prowadzšcy zdziwił się wówczas,że kilka młodych osób wyszło na parkiet, a wielu przy stolikach energicznie wystukuje nogami i rekami rytm.
Przy BIA "nasz" DJ wtršca do mikrofonu "o dziwo pierwsza para"- żona mu krótko-Jak dziwo, graj porzšdnie to przestanie się dziwic.
Wyszło na miniparkiet chyba z 10 par. Miałem satysfakcję.
Po dwóch kolejnych małych zaczšłem obmylac plan na dzień następny jak "naszemu" Dżokejowi "załatwic" sobotni wieczór przy szafie grajšcej.
|