12.06.2006, 19:13
Ania czekamy na relacje.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
To make your whole life better
Your whole life better one day
Wystąpiły następujące problemy: | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Warning [2] Undefined array key "avatartype" - Line: 783 - File: global.php PHP 8.1.27 (FreeBSD)
|
Manchester
|
12.06.2006, 19:13
Ania czekamy na relacje.
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
13.06.2006, 09:26
uprasza sie o cierpliwosc wlasnie wybieram sie na spotkanie z pania dziekan z pokoju nr 32, ktory okazal sie byc pokojem 34 :wacko: poniewaz pani dziekan z pokoju 23 nie wystarcza kompetencji by podjac decyzje w mojej jakze oplakanej sprawie grunt, ze indeks sie odnalazl w pokoju nr 4
obiecuje z reka na sercu, ze jak tylko sie uporam z formalnosciami usiade i pisac nie przestane bo jest o czym p.s. najgorsze, ze moje 'zlote cizemki' obtarly mnie do krwi wiec nie pozotsaje mi nic innego jak pojsc w trampkach :unsure: do spodnicy !!! :o barbarzynstwo!!! :ph34r: przez te trampki skupic sie nie moge
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids
13.06.2006, 18:23
Noca na lotnisku
czasu pod dostatkiem na rozliczenie tysiaca i jednej mysli
te pierwsze rzecz jasna zwiazane z koncertem plus tej jednej o osobie, ktorej mi na nim brakowala najbardziej- taty :-) w koncu gdyby nie on nie mialabym pojecia, ze mozna tak pieknie zagrac so close and SO FAR AWAY from u in one time dalej zylabym w niewiedzy, ze Romeo i Juliet brzmi rewelacyjnie jesli zagrane na zywca
All the road running running on and on running all the road Musze sie przyznac, ze w czasie podrozy na koncert- wsrod tego tysiaca mysli zawieruszyla sie jedna watpiaca. Bowiem w glowie uporczywe leglo sie pytanie: czy warto gniesc sie szesc godzin w autokarze dla dwoch muzyki a w perspektywie nocka na lotnisku (nie lubie przeciagow )dodam tylko, ze kolejna ze zlotych mysli o manierze wokalnej Emmy bynajmniej nie skracala podrozy Tak sie sklada, ze za kazdym razem jak jestem w drodze nie mam najmniejszego problemu ze snem :-) (znajomi smieja sie, ze z tego tytulu powinnam byc non stop w podrozy- przynajmniej bede chodzic wyspana i spokoj bedzie ) slowem przespalam owo goraczkowe rozmyslanie :-) Po dotarciu na miejsce okazalo sie, ze plan zostawienia bagazy na stacji autobusowej wzial w leb bo zadnej przechowalni tudziez skrytek na stacji autobusowej nie bylo Wbrew pozorom brak taksowek- wcale a wcale mnie nie zniechecil goraczkowo rozmyslac, co poczac z dobytkiem zaczelam w momencie, gdy na stacji kolejowej powiedziano mi, ze z powodu zamachu bombowego i tam zlikwidowano przechowalnie bagazu. Co tu duzo gadac- nie chcialam wparowac na koncert zziajana jak parowozik z dwudziestokilowym plecakiem i wywieszonym jezorem. Panowie bileterzy widzieli pewnie i wiekszych desperatow ode mnie, ale mam juz swoje lata i najwyzszy czas zachowywac sie przyzwoicie koniec koncow przyszlo mi jednak zziajac sie, nadzwigac no i jezor wywalic A pisze to wszystko z powodu jednego. Zywot tragarza nielatwym jest, ale pozwolil zapomniec na chwil pare o jakichkolwiek obawach dotyczacych tego, co nieuchronnie mialo sie wydarzyc KONCERTU!!! Zrzucilam przytargane rzeczone 20 kilo dobytku i pobieglam szukac swojego miejsca. Nie bylo to mistrzostwo swiata- nie udalo mi sie kupic miejsca pod scena, ale nie mam, co narzekac na to swoje. Przyzwoita odleglosc od sceny zaoszczedzila mi wysilanie z calych sil wzroku :-) zreszta i tak czesc koncertu przesiedzialam z zamknietymi oczami bo po prostu nie znosze tlumow i egoistycznie chce zostac z Markiem sam na sam Znajac opisy ekipy hamburskiej i set liste na pamiec wydawaloby sie, ze niewiele zostalo do dodania ale musze po prostu dwie rzeczy: - ten bursztyn Marka wydaje z siebie cudo dzwieki ten jego styl gry jest genialany!!! Juz kiedys pisalam, ze najbardziej podoba mi sie WYCZUCIE z jakim on szarpie za struny raz agresywanie, a za chwile tak czule, ze serce topi sie niczym lody smietankowe pod kosciolem Swietego Jakuba - maniera wokalna Emmy wlasciwie powinnam skopiowac Robsona do diabla z plagiatem calkowicie sie z nim zgadzam jedno tylko spostrzezenie zatwardzialego sceptyka ona w kazdej piosence wykorzystuje ta maniere stad nie przekonuje mnie do siebie. Co nie zmienia faktu, ze jestem pod wrazeniem jej silnego glosu! Zwlaszcza, ze ostatnimi czasy slyszy sie same wiatraki co to wiatru jedynie swoim spiewaniem narobia tak wiec siedze sobie noca na lotnisku i wspominam sobie do woli :-) a wszystko dla taty- zeby mi pozniej bledy ortograficzne sprawdzil :-)
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids
13.06.2006, 18:29
Pięknie Ania. "najbardziej podoba mi sie WYCZUCIE z jakim on szarpie za struny
raz agresywanie, a za chwile tak czule, ze serce topi sie niczym lody smietankowe pod kosciolem Swietego Jakuba" Włanie takich słów szukałem.
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
13.06.2006, 18:34
tak to wygladało na wieżo po koncercie
z tego, co zdażyłam porozmawiać z Robsonem- Diamond był przebojem Hamburga...jak dla mnie przebojem Manchesteru było This is us... do dzi pamiętam partię pianina ^_^ ciekawe co jeli chodzi o Paryż? dalej podziwiam Emmy... choć nawet Mark nie pomógł zrobić z niej mojej idolki
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids
13.06.2006, 18:43
Tak w Hamburgu włanie podczas Diamentów poczułem przyjemne mrowienie ale wiem też, że Speedway At Nazareth rozgrzał wszystkich. Mnie też ale akurat na to byłem przygotowany.
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
14.06.2006, 14:55
Ania, przyjemnie się czyta Twoje wpisy.
A ten tekst z lodami to mnie powalił, bo własnie wyjęła mi to z ust. To, co chciałem powiedzieć o muzyce Marka
knopfler.pl na Facebooku - https://www.facebook.com/knopflerpl
Perkusja jest jedna a pałki są dwie :] "Drummers have the biggest instruments... "
14.06.2006, 17:39
najbardziej podoba mi sie WYCZUCIE z jakim on szarpie za struny
raz agresywanie, a za chwile tak czule, ze serce topi sie niczym lody smietankowe pod kosciolem Swietego Jakuba smile.gif
Tak tylko. Nie znam sie na "literaturze", jednak jeżeli nie do kanonu to przynajmniej do lektury z tym tekstem.
15.06.2006, 15:25
a propos lodów mietankowych pod Kociołem więtego Jakuba
wczoraj wróciłam do domku opowiedziałam co i jak a dzi rzecz jasna pojechalimy jak zawsze na dwie gałeczki
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|