Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Ukazała się pierwsza płyta DIRE STRAITS. To była nowa jakoć w muzyce rockowej. Tak niemiertelna jedynka brzmi dzisiaj szczególnie.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 519
Liczba wątków: 19
Dołączył: 11.2003
To prawda...
Dla wielu (dla mnie) to najlepsza plyta w historii muzyki rockowej.
Lord, I'm just a rolling stone
Rock my soul I wanna go home
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Mialem to szczęscie być przy narodzinach tej płyty. Miałem wtedy 16 lat. Już wtedy mimo iż byłem kompletnie niedorozwinięty muzycznie - zadziałała w mej podwiadomoci. I tak jest do dzi. Chętnie do niej wracam.
Łšczy mnie z tš płytš pewnš historyjka mego życia. Jest tak szczególna i urocza,że kiedy Wam jš opiszę lub opowiem.
DS=DS - Wielkie kłopoty,tarapaty??????
Wcale nie. Przez 28 lat to już tylko cudowne doznania muzyczne, których nie sposób opisać w słowach.
Pierwsza DS - to własnie ona rozpoczeła to co , ktore trwa do dzi i nigdy nie było ani sekundy,ani dnia, ani miesišca zawahania.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 1,381
Liczba wątków: 31
Dołączył: 06.2004
Cytat:Originally posted by Robson@Jun 8 2006, 03:19 PM
Ukazała się pierwsza płyta DIRE STRAITS.
i z tej wlasnie okazji poszlam na zakupy
bo nie ma to jak wpasc w dire straits dokladnie 28 lat po
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids
Liczba postów: 88
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.2005
z pięć lat temu miałem cień nadziei, że chłopaki z DS zejdš sie na 25-lecie, choćby na jeden jubileuszowy koncert, może mini trasę- TO BYŁOBY CO....ehhhhhh
teraz kiedy zbliża sie 30 rocznica, już niestety nie mam nadziei
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Marcin NIGDY NIE MÓW NIGDY!
Na tę decyzję majš jeszcze dwa lata do namysłu.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Cytat:Originally posted by Andrzej@Jun 8 2006, 04:11 PM
Mialem to szczęscie być przy narodzinach tej płyty. Miałem wtedy 16 lat. Już wtedy mimo iż byłem kompletnie niedorozwinięty muzycznie - zadziałała w mej podwiadomoci. I tak jest do dzi. Chętnie do niej wracam.
Łšczy mnie z tš płytš pewnš historyjka mego życia. Jest tak szczególna i urocza,że kiedy Wam jš opiszę lub opowiem.
DS=DS - Wielkie kłopoty,tarapaty??????
Wcale nie. Przez 28 lat to już tylko cudowne doznania muzyczne, których nie sposób opisać w słowach.
Pierwsza DS - to własnie ona rozpoczeła to co , ktore trwa do dzi i nigdy nie było ani sekundy,ani dnia, ani miesišca zawahania.
Ta historyjka to opowiesć o Panu Zygmuncie, moim sšsiedzie, o ktorym wspominałem podczas otwarcia Zlotu w Krakowie.
PS.Robson i Marcin Kr!!!!!! lubicie trzydziestki?
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
To zależy Andrzeju co masz na myli.
Wcale bym się nie pogniewał gdyby Mark za dwa lata chciałby na jednej scenie zagrać ze starymi przyjaciółmi. Miałoby to niewštpliwie bardzo duże znaczenie historyczne w muzyce ale z drugiej strony znajšc stosunek MK do tematów około DS- raczej wštpie.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day