Liczba postów: 685
Liczba wątków: 55
Dołączył: 07.2005
Jeli chcecie posłuchać duetu męskiego to polecam Willy Deville "Miracle" - a swojš drogš dlaczego tak znakomity wykonawca jak Deville nie jest w Polsce prawie wogóle znany. Płytę "Miracle" z Knopflerem pierwszy raz słuchałem na najstarszym Technicsie, w Szwecji. A teraz mogę jš mieć dzięki Internetowi - jeli jeszcze jej nie znacie to Neostrada i DC++ czy Emule i jazda!!!
Co do opinii o straszym dziadku Knopflerze to mnie też smutno, że czas leci i prawdopodobnie nigdy już nie usłyszymy Marka na wielkim stadionie..no cóż..
Liczba postów: 685
Liczba wątków: 55
Dołączył: 07.2005
Tak trochę żartobliwie. To większego smętu niż piosenka "Ragpicker's Dream" nie mógł wymyleć. Ten wers "When Jack Frost came for Christmas" pękam ze miechu!! chyba był mocno uwędzony tutaj hehehe.
Co do E. Harris to miałem kiedy na VHS kocert z S.P Atkinsem. i tam wyglšdała ona tak samo jak teraz na płycie...no może miała niebieskš suknię z krempliny z falbanami..to faktycznie chyba musieli nagrywać ostatniš płytę ze 20 lat Mark przy niej wyglšda jak uschnęty grzyb...też mnie to bawi a babka napięta jak pęcherz na bębnie
Co do wokalu Marka to boli...jak pewa frazę na koncercie w "Shangri La" - "...Tonight Yous Beauty Burns" - kurcze...uszy bolš (bšdmy objektywni)
W Wawie nie było lepiej
PS. Uwielbiam jego muzykę, ale uważam , że parenacie wpadek muzycznych miał..
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Cytat:Originally posted by fakungio@Apr 24 2006, 08:22 AM
Posłuchajcie tej płyty...Już w necie...Ja piernicze... Bajeczna!!!
W końcu taki Knopfler...słoneczny i optymistyczny!!
Ten tekst powyżej to Twój pierwszy post w tym temacie. Cos Ty Fakuncio tak drastycznie zdanie zmienił?
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Wybaczcie ale nie mogę tego zostawić bez komentarza. Jeli The Ragpicker's Dream to jedna z najpiękniejszych pieni (nie tylko ja tak uważam) jakie kiedykolwiek napisał Mark i kiedy czytam, że to "smęt i pękam ze miechu i jakie uwędzony" Co to w ogóle ma znaczyć??? I o co chodzi??? Sorry ale widać nie znam się na żartach i ten język w ogóle mi nie odpowiada. Jeli fakungio pisze swoje to ja piszę swoje: protestuje!!! Może skupmy sie na muzyce a nie na tym jak kto wyglšda dobrze? Aż mnie korci aby napisać co więcej na temat postu przed Andrzejem ale spuszczam zasłonę milczenia i wcale nie mam dzi niedobrego dnia.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Popieram całym sobš Robsonie. Może ja również nie znam się na żartach, ale na takich to nawet nie chcę się znać... Mylę, że nie ma co komentować.
Wracajšc do wrażeń z płyty, po kilkunastokrotnym przesłuchaniu, jak na razie mam dwa 'skippery' czyli takie, które raczej omijam: Red Staggerwing (podarowałbym mu gdyby chociaż zagrał tam porzšdnš partię gitary ) oraz Love and Happiness - zbyt landrynkowy (copyright by Mencin ). O dziwo na razie nie omijam Belle Star, ale chyba tylko dlatego, że jest tam "soczysta" partia na Les Paulu.
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Każdego wieczora tak chętnie wracam na nasze Forum, ponieważ własnie tu odnajduję odskocznie od dnia codziennego. To własnie tu mam okazję uciec od otaczajšcego nas na co dzień chamstwa, prostolijnoci i rozpolitykowanego naszego narodu narzekajšcego na wszystko, któremu wszystko się nie podoba, i który chce budować kolejnš Rzeczpospolitš najlepiej pod siebie i w sposób krwiopijczego kapitalizmu. Błagam Cię Fakuncio nie rób z tego Forum drugiego Parlamentu, nie przechodż, aż tak drastycznie w swych wypowiedziach do opozycji. Mamy tego dosyć na co dzień w polskich mediach i otaczajšcym nas wiecie.
Wszyscy rozumiemy , że ta płyta ma prawo się Tobie nie podobać i nikt nie zamierza Cię za to krytykować. Zresztš większoć , która już się zdecydowała na zrecenzjonowanie tej płyty oceniła jš jako słabš. Wytykanie wpadek Markowi to mylę dla samego Marka nic szczególnego, przecież on sam w stosunku do siebie wypowiada dużo krytyki i nie gwiazduję, jest normalnym Fakunciem zachodzšcym na piwo do pobliskiego pubu, facetem który również ma prawo popelniać błędy.Zwróć uwagę, że Mark nie dšrzy do osišgniecia popularnoci sprzed lat. Chciał nagrać płytę, o ktorej marzył(zaczerpnšć do korzeni muzyki) i gdzie włanie na tej płycie cały czas sygnalizuje w tle swoje stare,znane zagrywki chcšc powiedzieć: "Jestem chłopaki ,żyję i dla Was gram przy piwku do piwka"
Wszyscy moi znajomi , ktorzy czytajš nasze Forum podkręlajš bardzo wysoki, inteligentny sposób wypowiedzi ludzi tu piszšcych i to nas chyba różni od tego co się dzieje w internecie.
Doceniam Twojš odwagę wypowiedzi, z którš nie zawsze akurat się zgadzam, ale warto się chyba zastanowić czy i tu na Forum my Polacy musimy podkrelać swoje cechy i przywary narodowe w postaci bezlitosnej krytyki Kogo - nie oferujšc nic w zamian.
Proszę Cię odpuć, i niech zostanie landrynkowo, tym bardziej ,że wszyscy mamy dosyć tego o czym pisałem wyżej.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
więte słowa moi drodzy...
A "szanowny pan" fakungio to wpada na nasze forum rednio raz na pół roku i zawsze napsuje nam krwi swoimi "opiniami"...
Wpadaj do nas oby jak najrzadziej...
:ph34r:
Liczba postów: 1,613
Liczba wątków: 31
Dołączył: 05.2005
Przez pół niedzieli mylałem jak to skomentowac:
pi.....pi....pi...pi....- sam się wypikałem.
Ps.
Chciałbym przeprosic Bartka nick- Bartkowski,kilka osób wie o co chodzi.
Liczba postów: 519
Liczba wątków: 19
Dołączył: 11.2003
Akurat co do "Ragpickers Dream" to uważam ze to jedna z najpiekniejszych ballad jakie kiedykolwiek powstały... i nie wyobrazam sobie robienia przedwištecznych porzšdków bez tej melodii w tle...
ale zgodzę sie ze taka muzyka ma niewiele wspólnego z Dire Straits i nie wszystkim musi sie podobac...
nie rozumiem tylko waszej reakcji... przeciez fakungio nikogo z was/nas nie obraził ani nie napisał nic takiego zeby tak zareagować... nie widze tez powodu dla którego nie można krytykować Marka Knopflera... jezeli fałszuje w Shangri-la to dlaczego o tym nie napisać?
Ja np. nigdy nie zapomne jego wpadek na koncercie w Knebworth pamiętacie?
Ps. Kooba ja przestałem omijać "Belle Starr" i coraz bardziej mi się podoba... troche przypomina mi If I had You i Kingdome Come...
Lord, I'm just a rolling stone
Rock my soul I wanna go home
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Tjaa... Co mi się zdaje, że jedna z narodowych cech Polaków - niechęć wobec osób wypowiadajšcych inne zdanie, dała znać o sobie także i tu. "Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam". Smutne...
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Olapf, no włanie nie do końca. Ja nie mam nic przeciwko krytyce płyty przez Fakuncia, tym bardziej ,że nie znacie jeszcze mojej oceny tej płyty(w ktorym obozie się znajdę - zwolennków czy przeciwników)
Natomiast nie da się ukryć,że forma krytyki(Fakuncia) zostawia wiele do życzenia,cytuję:
"Mark wyglada przy niej jak stary grzyb, a o sukience z krępliny nie wspomnę"
Nie,nie,nie na takie rzeczy nie idę - to tak samo jak bym wypowiadał się na temat garnituru Fakuncia(widoczny na avatarku) czy jest z krępliny tudzież zasponsorowany przez amerykańskš firmę akwizytorskš promujšcš kolejny bubel na polski rynek.
RZECZYWICIE OLAPF - SMUTNE.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Widocznie nie zna innej. Albo po prostu "był mocno uwędzony".
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Nigdy nie byłem przeciwny krytyce ale jestem przeciwny krytyce, która posługuje się niewybrednym językiem i porównaniami. Nie okazujemy wrogoci wobec osoby lecz sprzeciwiamy się "żartom", które obrażajš nie tylko tych, których dotyczš...
Jeli decydujemy się (silimy) na żarty, to niech będš na poziomie, który jest dla tego forum odpowiedni. Każda krytyka jest do przyjęcia, jeli jest wyrażona w odpowiedniej formie.
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Cytat:Originally posted by olaph72@Apr 30 2006, 11:25 PM
"Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam"
A kto to powiedzial pierwszy?
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 519
Liczba wątków: 19
Dołączył: 11.2003
Forma niektórych odpowiedzi na post Fakuncia tez pozostawia wiele do życzenia...
Lord, I'm just a rolling stone
Rock my soul I wanna go home
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Trocki...?
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Zeby on
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
Cytat:Originally posted by hillbilly@Apr 30 2006, 11:01 PM
Forma niektórych odpowiedzi na post Fakuncia tez pozostawia wiele do życzenia...
Akcja => reakcja. Poza tym, imo tu nie chodzi o to ze Fakungio ma inne zdanie. Wg mnie to byla po prostu prowokacja. To tak jakby na imprezie metalowej wytykac jej braki albo udowadniac jej nizszosc w porownaniu do np. disco polo Zauwaz jak "czesto" Fakungio pojawia sie na forum i ile zazwyczaj ma do powiedzenia. Nie sadze zeby krytyka Marka klula nas w oczy - byleby byla w miare uargumentowana i wyrazona w sposob kulturalny. O to osobiscie Cie F. prosze.
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Dokładnie o to chodziło ( mi przynajmniej ) - pan F. wpada na formu z bardzo niewybrednymi wypowiedziami, a potem znika jak kamfora na następne pół roku.
Komu to potrzebne...
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Po wielllllllluuuuuuuu przesłuchaniach mogę powiedzieć że "Diamenty" sš moimi foworytami na tej płycie - głos w ankiecie oddany.
|