Liczba postów: 48
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08.2004
Wprawdzie Onetowi wierzę mniej niż mojemu kotu, ale może w tym http://muzyka.onet.pl/mr,1277708,wiadomosci.html jest ziarnko prawdy i nadziei?
GM
P.S. Jeli już było, to wiecie... można strzelać.
GM
Gramofon analogowy w każdym domu.
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
Grze, temat z onetu włanie Igor założył dzisiaj z rana, można tu czytać, i pisać:
Armaty
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Wracajš Wielcy tego Forum.
Witam Cię Grzesiu 67.
Grze_67 - nasz specjalista spedytor od idywidualno-osobistych przeprowadzek domowych, ktore powodujš długotrawałe zniknięcia z Forum.
Trochę Grzesiu żartobliwie kšsam, ale to tylko po to, aby sprowokować Ciebie do częstszych wizyt na Forum. B)
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
To i ja witam Grzesia. Twórcę wielkiego wštku "Ciekawostki", kontynuowanego przez Bartkowskiego w "Okruchach muzyki"
Andrzej, Grze_67, jambore, jamm, dziadek, Patique jeszcze więcej Was prosimy na forum!!
(jak kogo ominšłem, wybaczyć prosiłbym)
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08.2004
Dawno mnie tu nie było i od razu taka skucha!? :wacko:
GM
P.S. I oczywicie się cieszę, że mój wštek ma się dobrze. ^_^
GM
Gramofon analogowy w każdym domu.
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08.2004
Cytat:Originally posted by Andrzej@Mar 15 2006, 12:36 AM
Wracajš Wielcy tego Forum.
Witam Cię Grzesiu 67.
Grze_67 - nasz specjalista spedytor od idywidualno-osobistych przeprowadzek domowych, ktore powodujš długotrawałe zniknięcia z Forum.
Trochę Grzesiu żartobliwie kšsam, ale to tylko po to, aby sprowokować Ciebie do częstszych wizyt na Forum. B)
Długotrwałe, ale nie permanentne na szczęcie.
GM
GM
Gramofon analogowy w każdym domu.
Liczba postów: 195
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2005
No co Wy?!? Poważnie?!? =))
No to by była niespodzianka... ehh.. miejmy nadzieje, że Onet mówi prawde...
PS: Witam po dłuugiej nieobecnoci - wiecie... matura i problemy z niš zwišzane... :/
Niech Mark będzie z Wami!!
<span style=\'font-family:Verdana\'><span style=\'font-size:12pt;line-height:100%\'><span style=\'color:midnightblue\'>Pozdrawiam
Kuba </span></span></span>
Liczba postów: 875
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09.2004
Grze 67, super że wrócile. Swego czasu na forum pisałe o Rayu Cooperze tym 'wymiataczu' na perkusji podczas koncertu 'Montserrat' i wspominałe jeszcze o innym koncercie gdzie również on bierze udział i włanie proszę Cię o przypomnienie jaki to był koncert bo nie mogę tego odnaleć na forum.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08.2004
Cytat:Originally posted by grzegorz@Mar 15 2006, 11:22 PM
Grze 67, super że wrócile. Swego czasu na forum pisałe o Rayu Cooperze tym 'wymiataczu' na perkusji podczas koncertu 'Montserrat' i wspominałe jeszcze o innym koncercie gdzie również on bierze udział i włanie proszę Cię o przypomnienie jaki to był koncert bo nie mogę tego odnaleć na forum.
Pozdrawiam.
Chodziło o koncerty w ramach projektu ARMS z 1983r. http://www.drummerworld.com/drummers/Ray_Cooper.html
Pozdrawiam,
GM
GM
Gramofon analogowy w każdym domu.
Liczba postów: 875
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09.2004
Dzięki Grze za ciekawego linka.
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
Kiedys kupilem koncert Knebworth na DVD. Zdziwilem sie ze wycieto te czesc z Ray`em Cooperem To byl porywajacy moment....
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Kiedy dotarła do mnie ta informacja we wtorkowy poranek od razu poczułem przyjemny dreszcz który przeleciał przez ciało Ale potem kiedy odrobinkę ochłonšłem tak sobie pomylałem: czyżby znów zaczęła liczyć sie nazwa? Albo jeszcze inaczej: co znaczy szyld? Jednak w tym przypadku ten pomysł o tyle mnie przekonuje, że mam na myli prawdziwš legendę. I każda okazja jest bardzo dobra aby DS zagrali na jednej scenie. Bo przecież sam Mark i jego muzycy też mogš zagrać Money For Nothing czy Sultanów A więc aspekt historyczny nie jest tu bez znaczenia (przypomina mi się koncert dla Nelsona Mandeli) Jednak tytuł tej notki jest trochę na wyrost Nawet jeli zagrajš to będzie to wydarzenie jednorazowe jak sšdzę. Ale jestem ZA i bardzo się ciesze i 3 mam kciuki
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
A tak wogóle to na oficjalnej stronie Marka napisano:
FALSE RUMOUR: Stories that Dire Straits will be reformed to play at Gladstonbury in 2007 are totally untrue. (16/03/06)
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01.2005
heh... oni ostatnio tylko dementuja plotki... najpierw DVD Alchemy, teraz to... no to chyba byłoby na tyle...
Sometimes you`re the windshield...
Sometimes you`re the bug...
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Wychodzi na to ,że DS się reaktywuje jak mi włosy na głowie odrosnš.
Ale ja wierzę w cuda.
Andrzej łysa pała.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2005
A to ciekawe, co napisałe Robsonie. Pomylałem sobie, że nie przeszkadzałoby mi wcale, gdyby to obecni muzycy grajšcy teraz z Markiem wystšpili pod szyldem DS. (no może w nieco powiększonym składzie i oczywicie grajšcy dawny repertuar). Prawie wszystkie koncerty MK (oprócz ostatniego w Katowicach) musiałem odbierać "na siedzšco", klaskanie to już był szczyt szaleństwa! Zyczyłbym wszystkim ( a sobie przede wszystkim! przeżycia koncertu DS - jak np. ten -znany z tam VHS- z Bazylei w Polsce, pewnego letniego, czerwcowego wieczoru, na którym z po brzegi wypełnionym stadionie ... Gdzie od decybeli pierszych taktów MfN zataka cię w piersiach, a brzmienie gitary Marka wibruje jeszcze potem kilka dni w uszach ...
A może po prostu chodzi o innš formę koncertu Marka Knopflera?
pozdrawia Dziadek - konserwa
I jeszcze Andrzejowi - nie martw się Twoimi włosami - wszystko jest relatywne: Trzy włosy na głowie to może i mało, ale trzy włosy w zupie !
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Tak naprawdę to tylko nieudolnie zacytowałem samego MK Zawsze mam w pamięci Jego słowa które wspaniale oddajš Jego muzyczne plany. Mówił przed laty, że ludzie zawsze zwracajš uwage na reklamowany proszek, że niby jest lepszy a w ogóle nie widzš że ten niereklamowany w zasadzie niczym się nie różni od reklamowanego. Czyli tak naprawdę przywišzujemy dużš wagę do nazw do etykietki. Ja wcale nie mam nic przeciwko aby obecni muzycy razem z Markiem występowali pod nazwš DS. Ale jeli ta machina znów zaczęła by przerastać samego Marka i oddalać Go od niego samego to tak sobie mylę po co? Bazylea- wietny przykład. Pamiętam ten czerwcowy letni wieczór pogoda była identyczna jak w Szwajcarii a ja z wypiekami na twarzy nagrywałem ten koncert z TV zamiast kolejnego nudnego odcinka o Waszyngtonie. Ale przypomijmy sobie jeli już jest dla Nas ważna iloć na koncertach. Czy podczas ostaniej trasy potrzebna była nazwa DS? Mylę, że Ktokolwiek z <Ekipy Berlińskiej> mógłby wiele powiedzieć o tłumach które przyszły podziwiać MK w chłodny wieczór. A pewnie nie tylko Berlin jest tutaj jakim wyznacznikem. Najważniejsze aby Mark pozostał sobš. Mi też DS nie jest do niczego potrzebne ( w sensie szyldu) bo muzyka nieprzerwanie do Nas dociera
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01.2005
Pewnie, że powrót DS byłby wydarzeniem historycznym, jeli chodzi o muzykę rockowš, ale powiem wam, że bardziej marzy mi się pewna sprawa... Otóż... uwaga popuszczam wodze fantazji...
1. na poczštek może być reedycja wszystkich albumów DS i MK w SACD, w formie eleganckiego digipaku z piekna ksišżeczkš w rodku...
2. dalej eleganckie trzy pudełka, w rodku których były by poukładane i opakowane w kartonowe koperty... wszystkie single. W jednym pudełku single DS, w drugim MK a w trzecim TNH (co na wzór Marillionu, który ładnie wydał wszystkie swoje single z okresu współpracy z EMI, czy np. Deep Purple...)
3. ładnie wydana składanka "Rarities of DS i MK", na której znalazłoby się m.in. i Bernadette i In My Car, Eastbound Train ale także i Pyroman no i jeszcze parę innych... np tych nie wydanych z sesji STP
4. potem może być kilka albumów koncertowych, po jednym z każdej trasy... oczywicie mówię o oficjalnym wydawnictwie
5. no i DVD Alchemy, Bazylea... jeszcze nie pogniewam się na kilka innych
6. jaki niewielki BOX z oficjalnie wydanymi najlepszymi bootlegami (może być w wersji limitowanej, jak np miał to Peter Gabriel, czy jak robi dla fanów Marillion)
7. a na koniec oczekiwany deser - najnowszy longplay Maestro, wydany w postaci pięknego digipaku w obszerna ksišżeczka i jeszcze w różnych formatach, coby zadowolić każdego...
No cóż... pomarzyć sobie można, co nie?
Sometimes you`re the windshield...
Sometimes you`re the bug...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Wspaniała siódemka Tomek Podpisuję się. I pomyleć że w przypadku fanów Petera G. czy Marillion te marzenia się spełniaja z nawišzkš.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
|