Bardzo wszystkim dziękuję za pamięć
. Piękne życzenia, aż się wzruszyłam...
Rzeczywicie zbyt rzadko do Was zaglšdam, ale takie nastały czasy dla nas nieszczęników piszšcych prace magisterskie
. Co nie znaczy, że nie pamiętam tych starych dobrych chwil upływajšcych pod znakiem jakże przyjemnego uzależnienia od forum. Brakuje tego, oj brakuje.
Howard - ok!
Będę się bardziej starać!
Ania - bardzo bym chciała, zobaczymy czy nie zaiskrzy mi na styku studia-magisterka-zlot, ale trzeba być dobrej myli. A tymczasem - poznamy się wirtualnie
Evelda - kolejny raz się wzruszyłam... Tak, Trawlerman nadal sprawuje rzšd dusz (no, duszy
), ale z biegiem czasu odkrywałam też inne utwory. Ostatnio jestem na etapie ponownych zachwytów nad muzykš z filmów - głównie Wag The Dog i A Shot At Glory.