22.11.2011, 16:13
Sporo tego, pierwsze co przychodzi mi na myśl to Tunnel of Love mniej wiecej bodajże 3:30 (często przewijam to zapamiętałem ;]) solo perkusji + solo gitara, nie umiem słuchać tego "po cichu"
Najpiękniejsze Knopflerowe Sekundy
|
22.11.2011, 16:13
Sporo tego, pierwsze co przychodzi mi na myśl to Tunnel of Love mniej wiecej bodajże 3:30 (często przewijam to zapamiętałem ;]) solo perkusji + solo gitara, nie umiem słuchać tego "po cichu"
22.11.2011, 22:50
Tutaj cała piosenka. Niezwykle piękna, w mistrzowskim wykonaniu zarówno MK, jak i Toma Jonesa http://www.youtube.com/watch?v=ANQW7V6OC...re=related
„ten sławny koncert DS z Bazylei” … „zdarlem te tasme do czarno-bialosci....”
24.11.2011, 15:27
od wczoraj absolutna fanka wykonania Water of love z Vaison '96
przez chwilę serce mi stanęlo i kompletnie nie wiedziałam co On gra... to było .. inne ( pierwsze moje koncertowe ) a potem popłynęło... http://www.youtube.com/watch?v=hd-gDSa9yx8
24.11.2011, 16:13
To jedne z najpiękniejszych wykonań. Szczęśliwcy którzy słyszeli "Water Of Love" w 96 roku.
Nigdy nie przepadałem za Tomem Jonesem ale "Feel Like Going Home" w jego wykonaniu to jest coś. A Mark gra jeszcze bardziej poruszająco niż na płycie.
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
24.11.2011, 18:03
jak na razie jednak nie znalazłam wersji Brothers in arms która by przebijała te którą kiedyś Robson wkleiłeś na innym wątku, tę z Nelsona Mandeli z 88 roku
ale może znam jeszcze zbyt mało wersji koncertowych
24.11.2011, 18:08
retro13 napisał(a):od wczoraj absolutna fanka wykonania Water of love z Vaison '96Muszę pokopać za tym koncertem. Miałem go gdzieś na 2CD i z tego co pamiętam to tam było sporo fajnych rzeczy. "Long Highway" szczególnie często do mnie wracał parę lat temu.
So now we're passing strangers, at single tables.
Still trying to get over, Still trying to write love songs for passing strangers. All those passing strangers. And the twinkling lies, all those twinkling lies, Sparkle with the wet ink on the paper.
24.11.2011, 18:11
adam82 napisał(a):Muszę pokopać za tym koncertem. Miałem go gdzieś na 2CD i z tego co pamiętam to tam było sporo fajnych rzeczy. "Long Highway" szczególnie często do mnie wracał parę lat temu. ja go właśnie przerabiam , i jak Bozie kocham, nie mogę tego przesłuchać na raz w całości... fiksuję się na jednym kawałku i słucham do oporu nie wiem kiedy dobrnę do końca
24.11.2011, 18:20
Takie koncerty powinny się ukazywać na oficjalnej płycie.
retro odszukaj proszę BIA np. z Bazylei 92 rok. Albo po prostu z płyty "On The Night" Uwielbiam wykonanie z fletem czy z klarnetem.
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
25.11.2011, 01:12
Robson napisał(a):Takie koncerty powinny się ukazywać na oficjalnej płycie. Grali to z klarnetem, czy po prostu się zastanawiasz jaki to był instrument? Wydaje mi się, że z klarnetem BiA nigdy nie słyszałem (z fletem wiele razy) 'Water of Love' zapodał tutaj kiedyś Fakungio i nie wiem, czy nie jest to największa perła z koncertów MK, którą poprzez to forum i Youtube odkryłem :-). Na pewno jest w czołówce
A propos BiA, to właśnie zachwyciłem się tym:
http://www.youtube.com/watch?v=-LCGaB8Rs...re=related W ogóle widzę, że wiele wspaniałych pamiątek powstało po trasie z Dylanem, np: http://www.youtube.com/watch?v=FD28025Q4...re=related Mark rzeczywiście w doskonałej formie. Trzeba się zmuszać, żeby skończyć słuchanie, bo zajęłoby całą noc
temu wykonaniu można z pewnością zarzucić kilka obiektywnych niedociągnięć....
mimo to kocham je i uwielbiam http://www.youtube.com/watch?v=YYcCl9ddP...re=related a od 4:27 świat znika....
to niezdrowo burzyć sobie krew przed snem, ale nie mogę się powstrzymać
brak witaminy S-A-N może ktoś ma ochotę.... http://www.youtube.com/watch?v=YuYf1o41y...re=related Ps: mikołaj chyba kiedyś napisał ze Mark robi z gitarą co chce.. ilekroć słucham tego kawałka, mam dokładnie takie wrażenie ze robi z gitarą co chce.... a że ze mną przy okazji też, to inna historia...
30.11.2011, 00:19
Rzeczywiście wykonanie świetne. Jeżeli jednak chodzi o SAN to z większym sentymentem odtwarzam wersję wrocławską. Przypominam sobie całe to napięcie, a kiedy po TR staje pod samą sceną i mam Marka na wyciągnięcie ręki-odpływam.
30.11.2011, 00:39
a kiedy po TR staje pod samą sceną i mam Marka na wyciągnięcie ręki-odpływam.
przy okazji berlińskiego wypadu miałam okazję słyszeć od kolegów historie typu: stałem tak blisko że czułem jego perfumy... ( pozdro dla autora tych słów) dla mnie po Berlinie rzecz kompletnie niewyobrażalna, biorąc pod uwagę po jakiej odległości wspomnienia mi zostały... coś czuję ze jeszcze chwila i zabiorę się za tworzenie własnej listy najlepszych wykonań koncertowych poszczególnyvh kawałków... jeszcze jedno, które uważam że absolutnie genialne: http://www.youtube.com/watch?v=rvk5D1iI2LA
30.11.2011, 00:40
tajemnicę ścieżki basowej Glenn Worf zabierze ze sobą do grobu
Love, Peace & Dire Straits
30.11.2011, 00:44
10:43 niezły czas. Jak za starych dobrych czasów.
<a href="http://chomikuj.pl/soplandia?b=1">
<img src="http://images.chomikuj.pl/button/soplandia.gif" border="0" /> </a>
30.11.2011, 02:35
retro13 napisał(a):a kiedy po TR staje pod samą sceną i mam Marka na wyciągnięcie ręki-odpływam. Dzięki dziewczyno za wspaniały kierunek, który podałaś i brawo kolejny raz za wrażliwość. Bo dzięki Tobie natrafiłem na jeden z mojej 5-tki ulubionych utworów!! z tej samej trasy Posłuchaj tego: http://www.youtube.com/watch?v=Py9SDdYGF...re=related I o to mi chodziło cały czas kiedy to krytykowałem jego ostatnie trasy. Czemu takich perełek u nas nie gra??????????????? Dzięki Retro PS. I te wspaniałe, rubaszne zmiany tekstu i skracanie fraz np. w oryginale jest goin' the Tow Law to have my fun, a tu śpiewa goin the Tow Law gonna have my fun - to jest sama poezja swobodnej wirtuozerii A na słowo "gonna" podnosi i wzmacnia głos przez co nadaje rytmikę frazie - no mistrz
30.11.2011, 17:17
fakungio
słuchałam, sluchałam Hill też... w ogóle w Corrrrrrrrrrrrrrdobie pojechali ostro a to zaledwie rok temu i taka forma powalająca....... no, niesamowity jest no i muszę wspomnieć że zanim "poznałam" Marka, sądziłam że do zamiatania służy miotła teraz już wiem, że pozamiatać można również gitarą.
30.11.2011, 17:33
http://www.youtube.com/watch?v=wFxgBNFkyzU
tych Sułtanów z Kopenhagi też bardzo lubię tak inaczej ich zrobił
30.11.2011, 19:22
retro13 napisał(a):jak na razie jednak nie znalazłam wersji Brothers in arms która by przebijała te którą kiedyś Robson wkleiłeś na innym wątku, tę z Nelsona Mandeli z 88 roku Dla mnie wersja z Wembley Arena'85 jest najlepsza. Klasyczne rozpoczęcie i ta solówka na końcu po "thank you, we love you". W ogóle dla mnie jak BIA to na Gibsonie Les Paul.
A long time ago came a man on a track...
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Knopflerowe Podsumowanie A.D.2008 | Ania_M | 23 | 33,360 |
03.01.2009, 12:34 Ostatni post: Angie |