Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
W zwiazku z moim tlumaczeniem "Telegraph Road" rozpoczelismy ze Stonym (mam nadzieje,ze moge tak skrocic Twojego nicka?) dyskusje o fragmencie:
"There’s six lanes of traffic
Three lanes moving slow. . ."
Ja stwierdzilem, ze jest to metafora tego,ze ludzie nie lubia swojej pracy. Jezdza przez to do niej wolno. Niestety po chwili dyskusji ta teoria, takze w moim przekonaniu, upadla.
Po chwili wysunalem jednak nastepna, moze bardziej przekonujaca. Jestem bowiem przekonany, ze liczby 6 i 3 nie sa uzyte przypadkowo, a tryz jest okresleniem jedego kierunku jazdy. Kolejna koncepcja brzmiala tak, ze MK myslal o zwolneniu z pracy, a ludzie sa zli i jada do domu wolno. I tutaj uzyskalem wieksze popracie Stony`go i zaczelismy analizowac za i przeciw:
-MK spiewa to smutnym glosem (najbardziej slychac to live)
-Po tym fragmencie muzyka jest melancholijna, a pozniej bardziej dynamiczna, jakby na znak protestu
-Druga zwrotka rozpoczyna mowienie o problemach, wiec trzecia to konynuuje
-Moze to,ze radio mowi,ze bedzie zimno to przenosnia "radio mowi o zwolnieniach z pracy" ?
Dzieki bardzo SRR za pomoc w analizie, obaleniu i popraciu teorii. Teraz prosze Was o Wasze pomysly...
Przpraszam za moj styl i skladnie, jestem dosc chory (grypa) wiec tez pisze niezbyt dobrze...
Pozdrawiam
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 5
Dołączył: 10.2004
Cytat:Originally posted by numitor@Feb 27 2005, 10:01 PM
W zwiazku z moim tlumaczeniem "Telegraph Road" rozpoczelismy ze Stonym (mam nadzieje,ze moge tak skrocic Twojego nicka?) dyskusje
Mój nick nie jest tak długi jak "Telegraph Road", ale można go skracać
Nie zgadzamy się z Numitorem w sprawie jednego punktu:
radio może rzeczywiście podawać tylko prognozę pogody (nie musi to oznaczać "radio mowi o zwolnieniach z pracy"), ale w sytuacji braku dochodów zimno jest większym problemem. I dlatego jest o nim mowa w tym miejscu.
Ale nie jest to punkt pierwszorzędny w tej piosence.
Również zachęcam do dyskusji.
A hen can lay a golden egg but she still can't sing
Well the hen's alright but the harp is everything
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
To ja się dołączę do dyskusji . I z góry przepraszam za nadmierną (prawdopodobnie) długość postu...
Jak dla mnie, ta część (cztery wersy?) która mówi o radiu, zimnie i sześciu pasach nie ma bezpośrednio nic wspólnego ze zwolnieniami i kłopotami finansowymi. Nigdy nie przyszło mi do głowy żeby wiązać te kwestie tak wprost - czyli że radio mówi o zwolnieniach, a ludzie jadą wolno bo są zwalniani - i, wybaczcie, po zastanowieniu nadal wydaje mi się to nadinterpretacją.
Jak więc to rozumiem? Pierwsza część utworu nie jest pesymistyczna - choć z pewnością te początki były bardzo ciężkie, to jednak ciągły rozwój, postęp pozwalają cieszyć się z wyników pracy i patrzeć w przyszłość z optymizmem. Ta część zaczynająca się od "I used to like..." jest zdecydowanie pesymistyczna, brak pracy, pieniędzy, problemy z codziennym przetrwaniem - nie trzeba, myślę, wyjaśniać szerzej. Następna część jest także smutna, choć raczej mówi o chęci wyrwania się z tego całego marazmu, zamiast opisywać sytuację wprost. Końcowe "signs saying sorry but we're closed" raczej nie zostawia miejsca na optymizm.
Celowo ominęłam tę Waszą ulubioną część . Jak dla mnie, jest ona po to, żeby przejście od optymistycznej części do pesymistyczne nie było zbyt gwałtowne. Jest takim pomostem. Nie wiązałabym jej bezpośrednio z sytuacją opisaną dalej. Rozumiem to raczej jako metaforę zmiany postrzegania tego miejsca, zmiany uczuć do niego się odnoszących, i zapowiedź (ale tylko zapowiedź) problemów opisanych dalej. Zimno jako metafora problemów z pracą, problemów finansowych, natomiast trzy wolne pasy sugerują marazm, takie otępienie, pasywność, rezygnację, niechęć do życia wręcz.
Pewnie się nie zgodzicie . A może mnie przekonacie do Waszej koncepcji?
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Cytat:Originally posted by dominika@Feb 28 2005, 12:43 PM
Nigdy nie przyszło mi do głowy żeby wiązać te kwestie tak [b]wprost - czyli że radio mówi o zwolnieniach, a ludzie jadą wolno bo są zwalniani - i, wybaczcie, po zastanowieniu nadal wydaje mi się to nadinterpretacją. [/b]
Wprost?
To,ze tekst "w radiu mowia, ze bedzie zimno" odczytuje sie "w radiu mowia, ze beda zwolnienia" to jest wprost ?
Pozdrawiam
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
" wiązać te kwestie tak wprost" - tak powinno być zaznaczone. Być może źle się wyrażam, musicie mi wybaczyć. Na swoje usprawiedliwienie mam to że z pewnością humanistką nie jestem
Tak, według mnie to jest tworzenie bezpośredniego związku między tym co mówią w radiu a zwolnieniami. A poza tym czy jest sens czepiać się poszczególnych słów?
Chodziło mi o to, że to co w radiu mówią, to mówią, sugeruje to pewne kwestie, ale tylko sugeruje. Zmiany na gorsze, zmiany w postrzeganiu tego miejsca w utworze opisywanego.
Hmm, powiedzmy że zamiast "wprost" powinno być "bezpośrednio". Lepiej ?
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Przeciez nie czepiam sie Ciebie tak calkiem serio, raczej zeby potrzymac tutaj dyskusje i ponabijac troche postow (z najbiajniem postow oczywiscie Z A R T U J E !!!
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
Numitor taki poważny wątek a Ty sobie żartujesz
Mimo wszystko mam nadzieję że mój post był w miare zrozumiały
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Bardzo mi sie podoba, że jesteśmy tacy dociekliwi i drobiazgowi To może i ja dorzucę swoje trzy grosze.
"Telegraph Road" jeden z najważniejszych w całej karierze MK to nie podlega żadnej dyskusji. Ja może jednak aż tak bardzo nie będę analizował linijka za linijką aczkolwiek spróbuję się odnieść to tytułu postu.
Myślę, że warto przytoczyć książkę którą wtedy Mark czytał o powstawaniu społeczeństw "The Growth Of the Soil" skandynawską bodajże. I te 14 min. jak dla mnie to taka najpiękniejsza "mała historia świata"-pierwsza zwrotka, druga...
A tę linijkę "There's Six Lanes Of Traffic- Three Lanes Moving Slow" odbieram jako ironię do sytuacji która trochę się wymknęla spod kontroli- mam na myśli "pęd cywilizacyjny". Zresztą kolejne słowa chyba do tego się odnoszą, mam na myśli początek przed ost. zwrotki. Bo co z tego, że świat poszedł do przodu skoro zakłady są zamknięte i nie ma pracy.
Ostatnia zwrotka jest tylko tęsknotą za tym co minęło bezpowrotnie. Bo wszystko kiedyś było inne a teraz pozostała tylko obojętność...
Dwa wersy na końcu wydają się "droga bez wyjścia"
Polecam wywiad z MK P. Kaczkowskiego "42 rozmowy" a zwłaszcza jego końcówkę- esencja tego co najważniejsze i niezwykłej wrażliwości Marka Knopflera
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 217
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11.2004
Wiecie ja myśle że Mark chcaiłby wiedzieć co wy tu piszecie... On pewnie nigdy aż tak się nie zastanawialł nad tym co pisał... Albo myślał ale w jakiś Marko-specyficzny sposób... Bardzo bym chcaił się dowiedzieć co On sam o tym sądzi...
It's what it is...
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 5
Dołączył: 10.2004
Tawnuk, on na 100 % tego tak dokładnie nie analizował jak my. Właśnie na tym polega między innymi istota pisania poetyckiego, że poeta po prostu napisze, co mu przyjdzie do głowy, a później powstanie na temat jednego wiersza kilka tomów interpretacji.
I powiem szczerze, że dzięki Numitorowi pierwszy raz od skończenia liceum (od trzech lat - może to nie jest aż tak długo) wziąłem się tak szczegółowo za analizę tekstu literackiego.
Tych interpretacji może być zresztą wiele. W kontekście czwartej strofy, zaczynającej się od "I used to like to go to work, but they shut it down" trzecia mówi moim zdaniem o ostatnim powrocie z pracy przed zamknięciem fabryk, chociaż wolne tempo jazdy nie musi być spowodowane smutkiem - po prostu zwykle jest taki ruch. Ale w tej nieprzyjemnej sytuacji powoli sunące samochody jakby podkreślają smutny nastrój.
A co do komunikatu w radiu... jestem przeciwny interpretowaniu metafor poprzez równanie matematyczne "to = tamto". Mógłbym się tego spodziewać po Dominice, jako że nie jest humanistką ale ona akurat tu protestuje.
A hen can lay a golden egg but she still can't sing
Well the hen's alright but the harp is everything
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
O, już trochę bliżej moim odczuciom . Raczej widzę w tej części zmianę nastroju, zwiastun pewnych kłopotów, sugerowanie smutku i marazmu poprzez konkretne słowa i wyrażenia, a także, co zauważyliście, poprzez sam sposób ich wypowiadania/śpiewania... No, ale nie będę się powtarzać
Cytat:Originally posted by StonyRoadRider@Feb 28 2005, 06:40 PM
A co do komunikatu w radiu... jestem przeciwny interpretowaniu metafor poprzez równanie matematyczne "to = tamto". Mógłbym się tego spodziewać po Dominice, jako że nie jest humanistką ale ona akurat tu protestuje.
Tutaj jakoś matematyka zupełnie mi nie pasuje (czy ja aby na pewno to napisałam?? ), dlatego mimo bycia humanistką prostestuję i będę protestować
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Domniko obawiam sie, ze Stony nawiazywal do mnie, bo ja tak odczytuje metafory.....tzn. tak upraszczam odcyztywanie metafor...
Jesli Stony mozna wiedziec kim jestes z zawodu ?
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 5
Dołączył: 10.2004
Cytat:Originally posted by numitor@Mar 1 2005, 12:41 AM
Domniko obawiam sie, ze Stony nawiazywal do mnie, bo ja tak odczytuje metafory.....tzn. tak upraszczam odcyztywanie metafor...
Jesli Stony mozna wiedziec kim jestes z zawodu ?
Tak, miałem na myśli Twój sposób odczytywania metafor, ale jakoś nie mogłem sobie odpuścić docinku pod adresem Dominiki, której podejście do twórczości naszego idola stoi w sprzeczności ze ścisłością jej umysłu Ale to żart, tak naprawdę to pozorna sprzeczność, a owo podejście jest mi skądinąd bliskie. Jak tak bardzo jesteś ciekaw informacji o mnie odpowiem - studiuję politologię.
A hen can lay a golden egg but she still can't sing
Well the hen's alright but the harp is everything
Liczba postów: 217
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11.2004
W pierwszej chwili to mnie zamurowało Stony. Odczytałem studiuje patologię... ech biedny żywot krótkowzrokowca
It's what it is...
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 209
Dołączył: 05.2004
no ale skoro mowia w radiu o konkretnej sprawie to pewnie tak jest
wiec o czym mowia w radiu ?
I've got a right to go to work but there's no work here to be found
------------------------
szefu
Liczba postów: 786
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2004
a może Marek był na chaju i tak mu się tylko napisało
Zadziwiające ile może być pomysłów na temat dwóch (czterech?) linijek A ja zawsze rozumiałam to zupełnie inaczej - że telegraf śpiewał piosenkę o dalekim świecie, a radio tylko mówi, że będzie zimno i podaje komunikaty o korkach. Że to jakaś degradacja. Tak samo jak to, że kiedyś do to miejsce się budowało, a teraz upada. Że kiedyś ludzie tu szli, a teraz chcą uciec. Że kiedyś droga była wolnością, a teraz jest klatką.
No i jeszcze historia samej drogi - najpierw "dirty old track", potem "telegraph road", wreszcie "six lanes of traffic"
Liczba postów: 1,607
Liczba wątków: 172
Dołączył: 10.2005
Ciekawa dyskusja, którą chciałbym dołączyć do głównego wątku o TR, ale nie mogę dopóki Perua mi nie da uprawnień :>
|