Albumy Solowe

[StonyRoadRider]

W moim przypadku tłumaczenie jest proste: gdybym miał wybrać płyty wspaniałe i fascynujące, zaznaczyłbym wszystkie. A miałem wybrać jedną z nich. A tą jest akurat Golden Heart, jak dla mnie.

[Robson]

Ja zanaczyłem tę która jest na 3 miejscu :wacko:

[Robson]

I jak na razie jestem jedyny

[StonyRoadRider]

Zachęcam nowych forumowiczów do wzięcia udziału w ankietach.

[seba]

Wziąłem udział w ankiecie. Zagłosowałem na Sailing To Philadelphia. Na razie prowadzi.

[HOWARD]

Chociaż nie jestem tu nowy, to dopiero teraz miałem okazję zagłosować.
Głos oddałem na "airbusa w niebie"

Jednak.

[HOWARD]

A może ktoś jeszcze z Was chciałby oddać głos?

[BET]

STP - What it is, Junkie doll i Silvertown to jak dla mnie jedne z najlepszych ever made by MK. A poza tym - to pierwszy solowy album MK ktory zdobylem Sentyment

[dudageo]

ciekaw jestem, czymu TRD tak słabo... przeciez to naprawdę dojrzały według mnie album, pieknie zagrane akustycznie kawałki z takimi perełkami jak np You Don't Know You're Born czy A Place Where We Used To Live. Nie mówię już o tytułowyn utworze czy rewelacyjnym (szczególnie po koncercie na Torwarze) Why Aye Man

[tawnuk]

Ja tam uwielbiam STP ale takie perełki jak Faree th well... (czy jakoś tak ) albo Hill Farmer Blues to naprawdę piosenki genialne nawet jak na Marka ( w sensie że wszystkie sa genialne i wspaniałe a tylko niektóre się wybijają jako ciut lepsze B)

[BET]

A ja bardzo prosze no more ankietuffff typu jedna/o najlepsze!!!! To jest niemozliwe!!! Muzyka Marka jest tak genialna, ze nie da sie powiedziec ktora plyta/trasa/wersja jest najlepsza! Raz bardziej mi sie podoba ta, raz mam klimacik do tej etc..

[dominika]

BET - no to może taka oto ankieta:

Kto jest najlepszym muzykiem na świecie?

() Mark Knopfler
() Knopfler Mark
() Marek Knopflerek
() ten koleś z Dire Straits
() the Sultan himself (*)

Co Ty na to ?

(*) Tak w niektórych bliskich mi kręgach nazywany jest... zgadnijcie kto

[HOWARD]

Dominique? To jakie to pytanie z ankiety jest, jak dokładnie brzmi....

[dominika]

W tej hipotetycznej powyżej ? No, przecież napisałam: Kto jest najlepszym muzykiem na świecie ?
(To oczywiście żart, nie rzucajcie we mnie butami hehe)

[Andrzej]

Ja zagłosuje na " ten koleś z Dire Straits"

Chciałbym zostać jego kolesiem

[Piotrd]

Hmmm pewnie zaraz się na mnie rzuci sporo osób, ale z przykrością musze powiedzieć, że dwie ostatnie plyty (tak, tak) uważam za porażkę MK. Zwłaszcza TRD uważam za najgorszą płytę jaką wydał MK (czy to sam czy z DS). Kupiłem tę płytę w ciemno, nie przesłuchując jej wcześniej i potem byłem baaardzo rozczarowany. Mi ona poprostu nie leży. Podobnie jest z ostatnią, którą i tak uważam za lepszą od swojej poprzedniczki (TRD), ale jednak zdecydowanie gorszą od 2 pierwszych. Swój głois oddałem na GH.Tak między nami kierunek w którym zmierza 2 ostatnimi płytami Mk, nie jest dla mnie tym wymażonym. Czego mi w nich brak?? ano przedewszystkim prawdziwego gitasrowego grania... w nich prawie wogóle nie słysze gitary MK.
Co ciekawe spotkałem się z opinią, że cał szkopuł i smedzenie Mk zaczeło się od Atkinsa, który natchnął, a właściwie zboczył MK. I teraz mu bliżej do jakiegoś countru niz do tego co lubi i ceni w twórczości MK wielu ludzi. Oczywiości ma on prawo do własnych wyborów, do własnej drogi, ale jeszcze trochę w stylu TRD i straci wielu fanów, nie zyskujac nowych.
Zresztą wymowny jest w tej chwili nawet wynik tej ankiety (kiedy to piszę zagłosowało 33 osoby, wszystko o fani MK) i co na tyle głosów tylko 1 padł w sumie na 2 ostatnie płyty. a to juz o czymś świadczy...

[kszaq]

Originally posted by dominika@May 12 2005, 10:52 PM
BET - no to może taka oto ankieta:

Kto jest najlepszym muzykiem na świecie?

() Mark Knopfler
() Knopfler Mark
() Marek Knopflerek
() ten koleś z Dire Straits
() the Sultan himself (*)

Co Ty na to ?

(*) Tak w niektórych bliskich mi kręgach nazywany jest... zgadnijcie kto

^_^
the Sultan himself

[pablosan]

Originally posted by Piotrd@May 13 2005, 12:24 AM
I teraz mu bliżej do jakiegoś countru niz do tego co lubi i ceni w twórczości MK wielu ludzi. Oczywiości ma on prawo do własnych wyborów, do własnej drogi, ale jeszcze trochę w stylu TRD i straci wielu fanów, nie zyskujac nowych.
Zresztą wymowny jest w tej chwili nawet wynik tej ankiety (kiedy to piszę zagłosowało 33 osoby, wszystko o fani MK) i co na tyle głosów tylko 1 padł w sumie na 2 ostatnie płyty. a to juz o czymś świadczy...

Moim zdaniem granie MK na 2 ostatnich plytach niewiele ma wspolnego z muzyka country (ale to moje subiektywne zdanie), poza utworem "Daddy's Gone to Knoxwille"-ja jakos nie slysze tam country. Moim zdaniem klasyczne country-ktore kojarzy mi sie z MK to utwor Will You Miss Me z plyty TNH. Ale moge sie mylic. Ciezko mi powiedziec co MK gra teraz, dla mnie sa to klimaty i jeszcze raz klimaty. Np. w DS country bylo How Long z OES-taki klasyczny numer. Ale reszta-nie wiem dlaczego mowi sie o tej plycie ze jest bardzo countrowa, czy jesli ktos nie wyciszka ze wzmaczniczy tyle ile sie da, a gra melodyjnie i czystymi dzwiekami to jest to country?

[HOWARD]

Originally posted by Piotrd@May 13 2005, 12:24 AM
Kupiłem tę płytę (TRD) w ciemno, nie przesłuchując jej wcześniej i potem byłem baaardzo rozczarowany. Mi ona poprostu nie leży. Podobnie jest z ostatnią, którą i tak uważam za lepszą od swojej poprzedniczki (TRD), ale jednak zdecydowanie gorszą od 2 pierwszych.
____
Zresztą wymowny jest w tej chwili nawet wynik tej ankiety (kiedy to piszę zagłosowało 33 osoby, wszystko o fani MK) i co na tyle głosów tylko 1 padł w sumie na 2 ostatnie płyty. a to juz o czymś świadczy...

Hehe, ja też prawie w ciemno ją zakupiłem (zakochany w niej po audycji na temat Knopflera w MiniMaxie; kumple byli u mnie wtedy a ja raczej przywarty jak magnes do 2 Wattowego radyjka przysłuchiwałem się kolędzie oraz Why Aye Man z tej płyty niż dyskutując z nimi ).
Natomiast to co było potem...zakup biletu na koncert 15 maja 2003 roku, wcześniej płyta Limited...następnie przesłuchiwanie na okrągło. Mnie się TRD bardzo podoba. Osobiście wiążę z nią bardzo wiele miłych wspomnień, zwłaszcza, że zakupiłem ją jakoś tak z miesiąc przed Świętami Bożego Narodzenia...
Co do Shangri-La, płyta jest fenomenalna. Wczoraj z niczego do niej wróciłem (po 3 dniach przerwy ) i "szła" cały dzień na okrągło... (tak fajnie się przy niej siedzi, odpoczywa, uczy, pracuje; zresztą opisywałem już kiedyś na forum z czym mi ta płyta się kojarzy i że jest ona odpowiednia na każdą porę roku i każdą porę dnia - moje odczucie). Mi osobiście ta płyta leży bardzo dobrze i jest to uważam naprawdę dobra płyta.
__
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, powiem tak...
Zagłosować można było tylko na jedną, jedną płytę z czterech solowych. A to, że na Shangri-La czy na Ragpickera jest tak mało głosów (czyli odpowiednio 1 oraz 0) to zauważmy wszyscy, że wcale nie oznacza to, iż te płyty są złe czy średnie, ale po prostu więcej, troszkę więcej, ciut więcej, wyraźnie więcej, znacznie wiecej (tu niepotrzebne skreślić), się nam spodobały te poprzednie - może to "sprawka" What It Is, a może A Night In Summer Long Ago? Myślę, że za kilka lat, gdy Mark będzie miał na swoim "koncie" o dwie, trzy płyty więcej, tak samo właśnie wówczas do Shangri-La powrócą te osoby nie ceniące jej tak bardzo teraz jak obecnie wracamy do GH czy do STP. Ale mogę się mylić oczywiście. Jam nie znawca rynku muzycznego

Pozdrawiam serdecznie

P.S.
Zagłosowałem na STP.

[Piotrd]

Originally posted by pablosan+May 13 2005, 10:53 AM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (pablosan @ May 13 2005, 10:53 AM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'> <!--QuoteBegin-Piotrd@May 13 2005, 12:24 AM
I teraz mu bliżej do jakiegoś countru niz do tego co lubi i ceni w twórczości MK wielu ludzi. Oczywiości ma on prawo do własnych wyborów, do własnej drogi, ale jeszcze trochę w stylu TRD i straci wielu fanów, nie zyskujac nowych.
Zresztą wymowny jest w tej chwili nawet wynik tej ankiety (kiedy to piszę zagłosowało 33 osoby, wszystko o fani MK) i co na tyle głosów tylko 1 padł w sumie na 2 ostatnie płyty. a to juz o czymś świadczy...

Moim zdaniem granie MK na 2 ostatnich plytach niewiele ma wspolnego z muzyka country (ale to moje subiektywne zdanie), poza utworem "Daddy's Gone to Knoxwille"-ja jakos nie slysze tam country. Moim zdaniem klasyczne country-ktore kojarzy mi sie z MK to utwor Will You Miss Me z plyty TNH. Ale moge sie mylic. Ciezko mi powiedziec co MK gra teraz, dla mnie sa to klimaty i jeszcze raz klimaty. Np. w DS country bylo How Long z OES-taki klasyczny numer. Ale reszta-nie wiem dlaczego mowi sie o tej plycie ze jest bardzo countrowa, czy jesli ktos nie wyciszka ze wzmaczniczy tyle ile sie da, a gra melodyjnie i czystymi dzwiekami to jest to country? [/b][/quote]
hmmm z tą countrowośccią to nie mój wymysł, ale sporo osób "zarzucało" mu to w pewnej dyskusji na forum audio lukar. być moze jest to rozumiane zbyt szeroko, w każdym razie coraz dalsze od rocka. folk też tam się przewija. Zasadniczo w tamtej dyskusji wiele osób zarzucało mu, że smęci, gra bez ikry. I że wszystkiemu jest winien Chet Atkins... Pada nawet stwierdzenie "Stał się psuedoamerykańskim kowbojem z Londynu.".