10.12.2005, 21:41
Też mi się zamarzyło.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
To make your whole life better
Your whole life better one day
12 Finał -top Wszech Czasów
|
10.12.2005, 21:41
Też mi się zamarzyło.
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
10.12.2005, 22:14
A wiecie co? Jest Sultans do wyboru na następny top! Hurra! W tym roku, z tego co pamiętam, nie było (mogę nie pamiętać, głosowałem gdzie w marcu). Super, nie? Pewnie dlatego, że poprosiłem pana Marka Niedwiedzia w mailu przed chwilš
Tylko What It Is nie dołšczono... no nic, może za rok BIA rzšdzi
<span style=\'color:blue\'><span style=\'font-size:9pt;line-height:100%\'>Słucham tylko MARKOWEJ muzyki!</span></span>
10.12.2005, 22:19
Troszkę szkoda tych BiA. Po tylu latach. 4! Tym bardziej, że na pierwszym utworek, za którym ja nie za bardzo, oj, nie za bardzo....
10.12.2005, 22:30
Why Worry, Steeven i reszta? Za rok na pierwszym będzie BIA a na drugim Sultans, nie ma to tamto!!!
(Hm, Sultans jednak było do wyboru, bo na licie w tym roku na 86-tym ) Tylko Private chyba się gdzie zgubiły... Tylko szkoda, że nie mogli dzisiaj pucić wersji dłuższej BIA...
<span style=\'color:blue\'><span style=\'font-size:9pt;line-height:100%\'>Słucham tylko MARKOWEJ muzyki!</span></span>
11.12.2005, 01:11
To wszystko jest szachrajstwem. Już rok temu były naciski na Marka N. że ma układy z MK i "daje" go na pierwszym. W tym roku biedak nie wytrzymał Ale mnie poniosło
ps. własnie mi brakowało Sułtanów- dobra robota Toloth
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
11.12.2005, 01:12
Private jest,
Robson , ciekawy program ^_^
11.12.2005, 07:17
Brothers In Arms dla nas ZAWSZE bedzie na Pierwszym miejscu jakichkolwiek notowan... i chyba nie ma co sie nad tym za bardzo rozwodzic
A fakt, ze na chwile zwolnilo pozycje nr jeden... no coz, kazdy ma prawo chwile odpoczac od bycia pierwszym na mecie... To i tak JEDYNY utwor WSZECHCZASOW ktory, nigdy nie byl nizej niz na drugim miejscu tego symbolicznego zestawienia... cala reszta moze Mu tylko pozazdroscic... I wiecie co? Wlasnie NASZ Mark ten utwor wymyslil... jakies 20 lat temu...i ciagle trzyma... to jest potega MUZYKI, nie? ...
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
11.12.2005, 12:20
Może się naraże, ale co tam...
Nie potrafię jako zrozumieć tej ekscytacji "trójkowym" notowaniem. Po pierwsze dlatego, że wszelkiego rodzaju plebiscyty sš bezsensowne gdyż nie sš (przynajmniej moim zdaniem) wyznacznikiem poziomu danego wykonawcy. Jest wielu wykonawców którzy byli znakomici i niedoceniani, ale nagrywali przełomowe dzieła (daruję sobie wymienienie prznajmniej kilku z nich). Po drugie błędem akurat "trójkowego" plebiscytu było to, że głosować można było jedynie na wšskš (przynajmniej moim zdaniem) listę utworów podanych na internetowej stronie trójki. Jako przykład podam chociażby brak jakiegokolwiek utworu grupy Yes czy triumfatora pierwszego notowania listy przebojów Trójki ("I'll Find My Way Home"). Taki ograniczony wybór to jak wybieranie między Samoobronš a LPR-em. Najgorsze jednak w tym wszystkim było stwierdzenie Niedwiedzkiego, który w napływie komercji w Trójce sam się niš najwyraniej zakrztusił i stwierdził że najlepszym rokiem w historii muzyki był rok 1991 bo Metallica, Pearl Jam, U2. Tfuuuu........... Szkoda że ten szacowny pan nie pamiętał o roku 1973 (Ciemna Strona, Dzwony Rurowe, Szeć Żon Henia VIII, Topograficzne Oceany, Sprzedajšc Anglię za funta). Życzę mu aby tš komercjš się solidnie zatruł i dostał spazmów i konwulsji. Rozgoryczy Patique
11.12.2005, 13:37
Cytat:Originally posted by Patique@Dec 11 2005, 12:20 PMDokladnie to wczoraj mowilem Emilce na gg Ale widac Yes to po prostu za slaby zespol Ok, a teraz dluzej. Jako czlowiek nietelewizyjny i nieradiowy, Top Wszechczasow przypadkiem odkrylem jakies pare lat temu. No... wtedy to byl odjazd Czlowiek byl troszke mlodszy, wiekszosci tej muzyki zupelnie nie znal (np Led Zeppelin, ktorych winylowe plyty nie daly sie odtworzyc na uszkodzonym gramofonie, a ktorych kompaktow jakos nigdy wczesniej nie kupowalem). No i wtedy pierwszy raz uslyszalem Brothers In Arms. Sympatycznie bylo. A teraz, przyznam szczerze, troche mnie to nudzi. Po pierwsze dlatego, ze ja nie uznaje muzyki puszczanej "do czegos" - do pracy, do czytania, do jedzenia, do komputera itp (ok, wkladanie kart hokejowych do klasera odbywa sie przy radiu, ale to jest inna bajka i dzis nie o tym ). A mimo wszystko, siedzenie na tylku i sluchanie przez pare godzin, nawet najlepszej muzyki moze znudzic i zmeczyc. Po drugie, z wiekszoscia wyborow sie kompletnie nie zgadzam. No wybaczcie, Kolejna Cegła w Murze Częć Druga nie jest nawet najlepszym utworem Pink Floyd. Nie jest tez najlepszym utworem plyty, a co wiecej, nie jest najlepsza na stronie Ale jest popularna i ludzie na nia glosuja. W takim glosowaniu dokonuje sie jakby usrednienie miedzy poziomem utworu, a popularnoscia. Z jednej strony - male szanse, ze wygra Madonna (btw - jest cokolwiek tej Pani w karcie do glosowania? ), z drugiej - 20-minutowe utwory Yes nie maja szans. Skoro, z tego co mowicie, nawet na BiA w pelnej wersji braklo miejsca... Gdyby piosenki byly puszczane np w wersjach koncertowych - o, wtedy bym siedzial z wywieszonym ozorem przy glosnikach. Bylaby to jakas odmiana. A tak, to moge sobie po prostu puszczac to samo z wlasnych plyt, bez tego co mi sie nie podoba i w takiej kolejnosci jaka ja chce Jasne, wiem, ze tu chodzi o posluchanie tych Metza i Niedwiedzkiego, poczucie jakiejs wiezi z ludzmi sluchajacymi tej samej muzyki. Rozumiem. Ale mnie to nie bierze
11.12.2005, 21:37
Cytat:Originally posted by ddawwidd@Dec 11 2005, 12:37 PMTym stwierdzeniem potwierdzasz tylko mojš teorię, że tego typu listy sš dla niektórych (w tym widocznie dla Ciebie) wyznacznikiem wielkoci danego wykonawcy. Idšc tym tropem propnuję ci drogi Ddawwiddzie przerzucić się na 30Ton albo lepiej na jakš listę przebojów Vivy. Tam będziesz mógł się zachwycać wynalazkami pokroju Crazy Frog czy Mandaryny, którzy widocznie nie sš "za słabi" bo sš popularni.
11.12.2005, 21:42
Patique, może głupio mówić za ddawida, ale to była z jego strony ironia... jak mniemam... spokojnie ludzie, ja osobicie lubię top, bo chociaż wielu rzeczy tam brakuje to jednak piękny przekrój klasyków ostatnich 40 lat. Cokolwiek się sšdzi o takich podsumowaniach B)
<span style=\'color:blue\'><span style=\'font-size:9pt;line-height:100%\'>Słucham tylko MARKOWEJ muzyki!</span></span>
11.12.2005, 21:49
OLABOGA!! mam nadzieję że to, co napisałes Patique zawiera w sobie tyle samo ironii, co zacytowane przez ciebie zdanie Dawida Bo jeli nie to...juz zrywam boki ze miechu na samš myl
seeEMILYplay
12.12.2005, 04:10
Cytat:Originally posted by koobaa@Dec 11 2005, 07:17 AMTo tak, aby zerwane boki tak szybko się nie zrosły Pierwsza myl, która przyszła mi na myl po ogłoszeniu Wielkiego Topu była następujšca: "...another brick in the wall... goodbye blue sky..." ...no cóż, jako ten rock, bez widoku błękitnego nieba, przeżyjemy... :ph34r: Nie, żebym co do Pinków miała... PS. tak serio, podpisuję się zamaszycie pod postem Kuby... Rzecz jasna, jeli pozwoli...
<span style=\'color:gray\'>And what have you got at the end of the day?
What have you got to take away?</span>
12.12.2005, 15:31
Kuba oczywicie ma racje. Ja tylko chciałem podkrelić, że jako tak się przyzwyczailem, że Brothers jest na szczycie
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
12.12.2005, 17:55
Cytat:Originally posted by Patique+Dec 11 2005, 09:37 PM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (Patique @ Dec 11 2005, 09:37 PM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'> <!--QuoteBegin-ddawwidd@Dec 11 2005, 12:37 PMTym stwierdzeniem potwierdzasz tylko mojš teorię, że tego typu listy sš dla niektórych (w tym widocznie dla Ciebie) wyznacznikiem wielkoci danego wykonawcy. Idšc tym tropem propnuję ci drogi Ddawwiddzie przerzucić się na 30Ton albo lepiej na jakš listę przebojów Vivy. Tam będziesz mógł się zachwycać wynalazkami pokroju Crazy Frog czy Mandaryny, którzy widocznie nie sš "za słabi" bo sš popularni. [/b][/quote] Spokojnie Dawid. ... Spokojnie. No... Phmmmmghhhhyyy... <zaczyna mu broda latac> <piszczy> Nooo i nghhniiieee uddaaalooo sieeee Nie no, ja tu takiego ladnego dlugiego posta napisalem i dodalem to zdanie calkowicie dla jaj i do posmiania sie i akurat za to zdanie dostalem po uszach Jesli Ty tez Patique ironizowales, to winszuje zartu, bo przedni jest. A jesli nie... to usmialem sie wbrew intencjom Autora No hard feelings, eh?
12.12.2005, 22:05
Cytat:Originally posted by ddawwidd@Dec 12 2005, 04:55 PMIroniš jest fakt że (przez wielu uważany za wybitnego radiowca) p.Niedwiedzki za płytę roku uznał najnowszy produkt Madonny :blink: PS. No hard feelings neither
12.12.2005, 22:08
Poważnie? I bardzo chciał aby Schody Do Nieba wygrały. Schody przed Towarzyszami? Nie może być
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
13.12.2005, 00:11
A ja tam Niedzwiedzia bede bronic... (bynajmniej nie dlatego, ze ma fiola na punkcie Madonny - kazdy ma jakiegos, ja tez )
Bede go bronic, bo stworzyl kultowy program radiowy, ktory broni sie od 20 ponad lat i mimo, ze gusta sluchaczy sie zmieniaja, to sposob prowadzenia tej audycji (LP3) jest niezmiennie mistrzowski - to moja opinia. A dowodzi temu chociazby fakt, ze LP3 prowadzona przez kogo innego - jest czasem nie do sluchania... A p. Niedzwiedzki wg mnie ma ogromna wiedze muzyczna, doskonala erudycje i jest swietnym radiowcem. PS. Gdybym ja pracowal w Trojce, czy w jakimkolwiek innym radio... wiecie co byloby uznane plyta roku? .... No pewnie, ze wiecie
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
13.12.2005, 01:10
Przyznam, że jeli zdarzy mi się słuchać LP3 to własnie ze względu na Niedwiedzia a nie muzykę, bo sami wiecie, albo się domyslacie czego teraz "normalni ludzie" słuchajš NO, ale już taka Markomania.. mmmm
A jeli chodzi o Stairway to heaven, bardzo mi się podobała Niedwiedzka wypowied- argumenty za tym utworem były wg mnie bardzo rzeczowe i obiektywne, chodziło mu raczej o formalne walory niż emocjonalne. Jasne, że mógłby mówić :to mi się podoba, a to nie, więc nie puszczę, ale, choć niewštpliwie autorytetem muzycznym jest, w podobnej sytuacji nie dałby słuchaczom .żadnej możliwoci wyrobienia własnych gustów i podejmowania własnych decyzji. Wydaje mi się że dziennikarz muzyczny, podobnie jak publicysta, powinien pamiętać o jako takim obiektywizmie. On to potrafi.
seeEMILYplay
13.12.2005, 01:35
nieobiektywna bedac Niedzwiedzia tez bronic bede
BO NIEDZWIEDZIE FANTASTYCZNE SA !!! a ten trojkowy w polaczeniu z odrobina szlenstwa robi kawal dobrej 'muzycznej' roboty!!! chyba nikt temu nie zaprzeczy?? a co do gustow muzycznych- gdyby bylo tak, jak pisze Emilka, ze prowadzacy puszczaliby wylacznie muzyke podyktowana tymi swoimi to bysmy mieli jakas radiowa tyranie!! :ph34r:
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Mój Off Top(?) Chili - A Long Time Ago... | hekselman | 2 | 7,116 |
04.12.2007, 23:12 Ostatni post: Michal |
|
12 Sierpnia - Urodziny Mk | Andrzej | 8 | 14,811 |
20.08.2006, 17:11 Ostatni post: macsa |
|
Rockowe Grupy Wszech Czasów | numitor | 2 | 6,750 |
03.07.2006, 07:50 Ostatni post: aaadam |