Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Miłej lektury (musicie sobie skany zapisywać i powiększać na ekranie
)
https://picasaweb.google.com/10102029905...directlink
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Niezłe cacko
Dzięki PABLO !!
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Uwielbiałem czytać wielokrotnie ten fragment z gazety (zdaje się "Popcorn"):
"Niektórzy angielscy krytycy określają go mianem najnudniejszej supergwiazdy wszechczasów, ponieważ jego piosenki są przeważnie spokojne, a nawet przy ostrzejszych fragmentach jak Money For Nothing czy najnowszym singlu Calling Elvis, Mark stoi prawie nieruchomo na scenie.
Grając dynamiczne i skomplikowane solówki gitarowe-nie stroi wytężonych min jak czynią to inni mistrzowie gitary (czy też ci, którzy się za takich uważają). Ataki te można odeprzeć stwierdzeniem: wielka szkoda, że w dzisiejszej muzyce rockowej jest tak mało tego rodzaju fascynującej nudy. Ta, którą prezentuje Knopfler po prostu wprawia w zachwyt".
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
fascynująca nuda..
dobre
niezła nuda, zwłaszcza że osobiście spędzam przy tej nudzie kolejny, niezliczony już wieczór...
ale to prawda że w wyrazie scenicznym - jeśłi tak to mozna nazwać - Mark jest nadzwyczaj oszczędny
lub może inaczej: nie ma tam aktorstwa, zbędnego przesadyzmu
albo ja go nie widzę
You might get lucky now and then
You win some
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
Fascynujace jest wrocic do lektury sprzed lat, tym bardziej ze wiekszosc tego pamietam
Musz ekoniecznie w weekend odgrzebac moja teczke z takimi "precjozjami prasowymi" - i odbyc emocjonalna podroz w czasie
Tak 27 lat do tylu
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 230
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.2012
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
Podziele sie, pewnie
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
27.11.2012, 13:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.11.2012, 14:13 przez Robson.)
Też mam tego calkiem sporo. Najstarsze archiwum to "Magazyn Muzyczny" z 90 roku. Mark na okładce w środku artykuł na dwie strony o TNH "Wedrówka po obwodzie koła" i jeszzce notka samego Tomasza Beksińskiego o wizualnych pozycjach DS.
Ania bo Mark zwierzęciem koncertowym nigdy nie był. W zasadzie od samego poczatku pod tym względem jest taki sam. Oczywiście w pierwszych latach DS był bardziej ekspresyjny ale metamorfozy przechodzić nie musiał w porównaniu z innymi którzy to myślą że wiecznie będą młodzi
(chociaż jak patrzę na Stonesów to ja nie wiem jak oni to robią
)
Ale np. mina MK w "Private Investigations" z aLCHEMY jest iście aktorska z Bogartowskim zacięciem. I takich akcentów aktorskich ja widzę wiecej
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day