Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
I wiadomość od naszego chrisa i oczywiście spełniam Jego prośbę i zamieszczam tłumaczenie
Żegluj więc...
("Haul Away", tłumaczył: chris)
W bezwietrzną noc opuściłeś łódź
Chociaż miałeś zawsze w sobie trwogę
Byłam twoja lecz to na próżno już
Moje życie trwa, ty masz je za sobą
Żegluj więc, gdzie czekają cię
Moja miłość jak najpiękniejszy kwiat
W ręku pierścień za szczerego złota
W głębiach morza gdzieś leżysz martwy sam
Moje życie trwa, ty masz je za sobą
Żegluj więc, gdzie czekają cię
Kiedy wstaje świt, lekki wicher dmie
Żagle stawiać czas i ruszać w drogę
Nasz szczęśliwy bryg wielkie fale tnie
Moje życie trwa, ty masz je za sobą
Żegluj więc, gdzie czekają cię
To jeszcze prośba aby umieścić ten wątek na górze bo chris obiecał że coś tam jeszzce wrzuci za co bardzo Mu dziękuję (my)
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Ja jako nie angielskojezyczny - wiedzialem ze moge na Was liczyc.Chris dzieki i prosze o jeszcze.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Na prośbę chrisa raz jeszcze z drobną poprawką i literowką bo nie wiem dlaczego nie można zrobic edycji
--------------------------------------------------------------------------------------------------
W bezwietrzną noc opuściłeś łódź
Chociaż miałeś zawsze w sercu trwogę
Byłam twoja lecz to na próżno już
Moje życie trwa, ty masz je za sobą
Żegluj więc, gdzie czekają cię
Moja miłość jak najpiękniejszy kwiat
W ręku pierścień ze szczerego złota
W głębiach morza gdzieś leżysz martwy sam
Moje życie trwa, ty masz je za sobą
Żegluj więc, gdzie czekają cię
Kiedy wstaje świt, lekki wicher dmie
Żagle stawiać czas i ruszać w drogę
Nasz szczęśliwy bryg wielkie fale tnie
Moje życie trwa, ty masz je za sobą
Żegluj więc, gdzie czekają cię
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Robson napisał(a):I wiadomość od naszego chrisa i oczywiście spełniam Jego prośbę i zamieszczam tłumaczenie.... Wielkie dzięki! A można wiedzieć dlaczego Chris sam już nie umieszcza tu swych tekstów? Brakuje mi jego osobistego wkładu...
Dla mnie ten utwór nabrał zupełnie innego wymiaru jak usłyszałem historię, która zainspirowała MK. Opowiada o tym w EPK.
W skrócie, to utwór o przesądach jakie towarzyszą/towarzyszyły ludziom morza. Kiedy statek utknął na mieliźnie podczas flałty jeden z załogantów uważa że to jego wina, że to on przyniósł nieszczęście i w desperackim kroku decyduje się na samobójczy krok przywiązując się do ciężkiej kotwicy... Po tym tragicznym wydarzeniu wiatr wypełnia żagle, spycha okręt z mielizny i płyną dalej...
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Nie wiem dlaczego. Ja tylko spelniam prośbę a chris napisał do mnie w odpowiedzi na mój list jakiś czas temu z pytaniem co sądzi o tekstach "Privateering" kiedy zostały ujawnione na oficjalnej stronie
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 140
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11.2011
Robson napisał(a):Nie wiem dlaczego. Przepraszam za zamieszanie. Poprosiłem Robsona, bo, prawdę mówiąc, nie wiedziałem jak założyć nowy folder z tłumaczeniami do nowej płyty. Dzięki, Robson. Ja jeszcze nie mam płyty, więc słucham z ogólnodostępnych źródeł. Jak tylko dostanę, będę się starał coś przetłumaczyć,
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2005
Chris, dzięki wielkie za rozpoczętą przez Ciebie (mam nadzieję) serie tłumaczeń z nowej płyty. Kiedy je czytam, mam wrażenie że to Knopfler dzwoni najpierw do Ciebie, pyta o tekst, a potem układa do niego muzykę...
Liczba postów: 140
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11.2011
To ja dziękuję za miłe słowo. Jesli ten tekst dobrze się czyta po polsku, to znaczy, że udało się przenieść trochę ducha oryginału. Nie ukrywam, że chciałbym skupić się na tłumaczeniach, które zachowują rytm oryginału. Każdy, kto brzdąka trochę w domu na gitarze, może sobie wtedy ponucić. Nie mam jeszcze płyty, ale po wywiadzie promocyjnym MK i przesłuchaniu dostępnych kawałków w sieci, czuję, że korci mnie Kingdom of Gold. Mark wprawdzie w wywiadzie stwierdził, że nie pisze zwykle o ludziach władzy ani o bogaczach, tylko o ludziach zwykłych, ja jednak myślę, że on tu trochę ściemnia - vide Boom Like That, Don't Crash the Ambulance - to tylko dwa przykłady. W wielu wywiadach w ostatnich latach Mark wypowiadał zdecydowane sądy polityczne. Wywiad, który w innym miejscu na forum cytuje Robson też to potwierdza. Ja mam więc swoje podejrzenia (a przecież śledzę karierę Marka od początku, chyba jestem jedynym forumowiczem, który widział pierwszą amerykańską trasę Dire Straits), że Kingdom of Gold to jest dla niego bardzo ważny utwór. Wogóle zachęcam wszystkich, żeby posłuchać Marka i skupić się bardziej na tekstach niż na muzyce tego albumu - tak powiedział w wywiadzie i ja z tego, co słyszałem do tej pory, myślę, że rozumiem o co mu chodzi. Jak tylko czas pozwoli, postaram się trochę potłumaczyć, ale na pewno wielu innych na forum mnie wyprzedzi.
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2005
Czekać będę /nie/ cierpliwie...
Liczba postów: 474
Liczba wątków: 22
Dołączył: 03.2006
Haul Away
krótki tekst ale za to jaka opowieść...
dziękuję Chris
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
chris napisał(a):To ja dziękuję za miłe słowo. Jesli ten tekst dobrze się czyta po polsku, to znaczy, że udało się przenieść trochę ducha oryginału. Nie ukrywam, że chciałbym skupić się na tłumaczeniach, które zachowują rytm oryginału. Każdy, kto brzdąka trochę w domu na gitarze, może sobie wtedy ponucić. Nie mam jeszcze płyty, ale po wywiadzie promocyjnym MK i przesłuchaniu dostępnych kawałków w sieci, czuję, że korci mnie Kingdom of Gold. Mark wprawdzie w wywiadzie stwierdził, że nie pisze zwykle o ludziach władzy ani o bogaczach, tylko o ludziach zwykłych, ja jednak myślę, że on tu trochę ściemnia - vide Boom Like That, Don't Crash the Ambulance - to tylko dwa przykłady. W wielu wywiadach w ostatnich latach Mark wypowiadał zdecydowane sądy polityczne. Wywiad, który w innym miejscu na forum cytuje Robson też to potwierdza. Ja mam więc swoje podejrzenia (a przecież śledzę karierę Marka od początku, chyba jestem jedynym forumowiczem, który widział pierwszą amerykańską trasę Dire Straits), że Kingdom of Gold to jest dla niego bardzo ważny utwór. Wogóle zachęcam wszystkich, żeby posłuchać Marka i skupić się bardziej na tekstach niż na muzyce tego albumu - tak powiedział w wywiadzie i ja z tego, co słyszałem do tej pory, myślę, że rozumiem o co mu chodzi. Jak tylko czas pozwoli, postaram się trochę potłumaczyć, ale na pewno wielu innych na forum mnie wyprzedzi.
Święte słowa jeśli chodzi o KOG, to jest dla mnie jeden z najbardziej intrygujących tekstów na płycie...
Czekam zatem niecierpliwie na wyniki Twojej pracy Chris
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 1
Dołączył: 09.2012
09.09.2012, 01:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.09.2012, 02:02 przez Dude.)
Witam wszystkich. Od pewnego czasu śledzę forum, ale do zabrania głosu skłoniły mnie wątpliwości związane z przekładem Chrisa tekstu "Haul away". Chodzi o osobę narratora, u Chrisa jest to kobieta, a mnie się wydaje, że to raczej facet, kumpel-żeglarz. Mój angielski pozostawia wiele do życzenia, więc oczywiście mogę się mylić, ale nie wiem skąd wzieła się taka interpretacja. Mogę tylko domyślać się, że chodzi o pierwsze zdanie drugiej zwrotki: "My love’s as fair as a girl can be" - dla mnie to po prostu: "moja ukochana jest tak piękna/świetna jak tylko dziewczyna może być". Również w refrenie: "I’m a living man and you’re a cold one" - kobiety chyba nie mówią o sobie "man"? Wydaje się, że żeglarzami jednak są mężczyźni, a jeden z nich opłakuje druha, który nie był dość "steady bold" i wybrał śmierć "in the deep dark sea", a narrator próbował go ratować: "I gave my hand, ah, but you did slip". Chris robi świetne przeklady, więc być może to ja błądzę.
Czekam niecierpliwie na kolejne teksty z ostatniej płyty.
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Cześć Dude
Chris przedstawił swoją interpretację i nie wnikając w historię, która zainspirowała MK narratorem pewnie mogłaby być kobieta. Mnie osobiście przekonuje jednak Twoja wersja, że narratorem jest współzałogant, który cieszy się życiem i ma do kogo wracać (my wedding ring is a heavy gold one) w przeciwieństwie do druha, który już leży sam na dnie ciemnego morza.
chris napisał(a):(...) muzycznie niewątpliwie jedna z najciekawszych, choćby ze względu na niezwykle oryginalny układ akordów, który gra gitara akustyczna (swoją drogą ciekawe, kto gra!) (...) Na 99% Mark! Myślę, że partie Bennett'a ograniczyły się na tej płycie do ciekawych "uzupełniaczy".
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 140
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11.2011
Pewnie masz rację, choć przecież na koncertach ktoś inny musi to grać skoro Mark gra solówkę. Ale Mark rzeczywiście w nagraniach często robi różne rzeczy sam - na przykład ostatnio widziałem jakiś reportaż z nagrania, gdzie Mark sam dogrywał partie drugiego głosu, choć na żywo musi to zrobić jakiś chórek.
Liczba postów: 140
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11.2011
Dude napisał(a):Witam wszystkich. Od pewnego czasu śledzę forum, ale do zabrania głosu skłoniły mnie wątpliwości związane z przekładem Chrisa tekstu "Haul away". Chodzi o osobę narratora, u Chrisa jest to kobieta, a mnie się wydaje, że to raczej facet, kumpel-żeglarz. Bardzo ciekawa uwaga. No cóż, trzeba by zadzwonić do Marka i zapytać. Niestety, nie wynika to jasno z tekstu, kto jest narratorem - słowo "man" tego nie przesądza (w angielskim pozornie męskie "man" albo "guy" wcale nie są wyłącznie męskie, np. kobieta na wyłącznie kobiecym spotkaniu zwraca się zwykle do reszty używając zwrotu "guys"). Z kolei wers: "My love's as fair as a girl can be" sugerowałby dziewczynę (Moja miłość [czytaj: ukochana] jest tak piękna jak tylko kobieta może być), ale od biedy można go rozumieć też jako "Moja miłość jest piękna niczym piękna kobieta".
Ja wybrałem kobietę, bo inaczej ten tekst byłby trochę dziwny - niby o tym biedaku z legendy, który uznany za pechowca postanawia się poświęcić dla dobra załogi, niby o narratorze, który ma piękną żonę i duży złoty pierścionek (tylko co nas to obchodzi w obliczu tragedii?). Przyjmując wersję, że narratorem jest inny żeglarz, cała druga zwrotka brzmi trochę dziwnie -
Moja ukochana jest tak piękna jak tylko kobieta może być
Mój ślubny pierścień ze szczerego złota
Teraz ty leżysz sam gdzieś w otchłaniach morza
Moje życie trwa, ty masz swe za sobą
Po jakie licho narrator informuje nas o swojej ukochanej? Pamiętajmy, że narrator trzy razy powtarza, że żyje, podczas gdy tamten nie - jakby tęsknił opłakując stratę. No to po co tu ta jego ukochana - trochę jak Piłat w Credo. No i to stwierdzenie "teraz ty leżysz sam" czyli, że "beze mnie" - że to niby gejowski tekst?
Sam już nie wiem, muszę to jeszcze przemyśleć.
PS. Bardzo śmieszną interpretację zapodał ktoś na jakimś forum. Chodzi o utwór "You and Your Friend", która zaczyna się od pytania: "Will you and your friend come around". Padło pytanie: o co chodzi w tej piosence? Odpowiedź: "O trójkącik" (ang. threesome).
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Nieee to musi być relacja mężczyzna-kobieta. Przecież nic nie zakłóca takiego rozumienia Haul Away to po co to jeszcze komplikować.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 1
Dołączył: 09.2012
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc, że nic nie zakłóca. Wydawało mi sie, że jasno opisałem co jednak mi zakłóca. I co jest tak naprawdę komplikacją. Przecież o wiele mniej jest prawdopodobne, że współżeglującym jest kobieta niż facet, jednak przez wieki prawie wyłącznie mężczyźni byli żeglarzami. Poza tym jakoś nie przypominam sobie, by Mark w jakiejkolwiek piosence uczynił narratorem kobietę, ale oczywiście nie jest to niemożliwe, jednak bardzo mało prawdopodobne.
Chris - no właśnie tak myślałem, że zinterpretowałeś ten wers o "mojej ukochanej" jako o "mojej miłości". I tu wydaje mi się że jest źródło błędu logicznego. Masz rację, że druga zwrotka brzmi dość dziwnie w wersji "męskiej", ale czy na pewno? Można to tłumaczyć tym, że on podkreśla swoją radość z życia, podczas gdy kumpel....No i jednak logika zdania "My love’s as fair as a girl can be" jest chyba dokładnie taka "moja miłość/ukochana jest tak piękna jak dziewczyna może być"-że jednoznacznie wybieram ukochaną. Co do gejowskiego wątku to już jednak gruba przesada, zapominasz o prawdziwej i baaardzo silnej męskiej przyjaźni?
Liczba postów: 140
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11.2011
Jak już napisałem, może masz rację. Jednak ta wersja powoduje, że logika drugiej zwrotki pozostawia wiele do życzenia. Poza tym, jaki facet chwali się obrączką?
Liczba postów: 140
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11.2011
Dude napisał(a):Poza tym jakoś nie przypominam sobie, by Mark w jakiejkolwiek piosence uczynił narratorem kobietę, ale oczywiście nie jest to niemożliwe, jednak bardzo mało prawdopodobne. Hmmm, to już wynika raczej z faktu, że skoro Mark jest facetem, to zakładamy, że jego narrator musi być rodzaju męskiego. Przypuśćmy więc, że piosenkę "Whoop de doo" śpiewa kobieta. Możliwe? Takich przykładów znajdziesz więcej, ale musisz wcielić się na chwilę w postać kobiety.
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 1
Dołączył: 09.2012
Niby przymrużyłeś oko, ale muszę powiedzieć, że i mnie taka myśl przez głowę przeleciała w trakcie rozważań. Doszedłem jednak do wniosku, że należy tę obrączkę traktować czysto symbolicznie, nie dosłownie, jako podkreślenie swego sukcesu, udanego życia.
Co do kobiety w 1. osobie pełna zgoda jak napisałem, jest to możliwe, jednak całą twórczość naszego idola odbieram jako bardzo męską.
|