Liczba postów: 1,816
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11.2005
Wszystkim Forumowiczom z okazji Zmartwychwstania Panskiego,
tym ktorzy wierza i tym ktorym trudno wierzyc zdrowia, radosci, a przede wszystkim nadzieji
Chrystus Zmartwychwstal. Alleluja
Liczba postów: 685
Liczba wątków: 55
Dołączył: 07.2005
The lord is my shepherd
He leadeth me in pastures green
He gave us this day
Our daily bread and gasoline
Go under the willow
Park her up beside the stream
Shoulders for pillows
Lay down your head and dream
Shoulders for pillows
Lay down your head and dream
Liczba postów: 1,608
Liczba wątków: 172
Dołączył: 10.2005
Ja wierzę w Was To jest moja religia. W tym sensie jestem wierzący
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Bart
Spoko, wiesz, że jesteśmy normalnymi ludźmi, których szanują poglądy innych ludzi.
Wiedz, że ja jednak nie znajduję racjonalnego wytłumaczenia dla np. "charyzmatu mowy w językach", którego doświadczyłem podczas modlitwy z nałożeniem rąk na Mszy Św. o uzdrowienie fizyczne i duchowe w kościele św. Michała w Sopocie (w każdy ostatni piątek miesiąca) kilka miesięcy temu, a moja żona dwa tygodnie temu. Nie ma opcji, że nagle ktoś zaczyna mówić w obcym języku bez ingerencji nadprzyrodzonej (dla mnie jest to jasne, że to za sprawą Ducha Świętego), starym języku-takim jak na "Pasji" Gibsona-ja z żoną tego doświadczyliśmy tego fizycznie.
Również ostatnio doświadczyliśmy fizycznie obecności złego ducha w jednej z osób podczas tej Mszy Św., byliśmy przerażeni, bo to nie był film, a rzeczywistość, której doświadczasz jak jedzenie jabłka...
Czasem jest tak, że człowiek myśli, że pewne sprawy to tylko w tv na filmach, w opowieściach innych ludzi a potem doświadcza tego i świat już nie jest taki sam, naprawdę
To tyle, ja naprawdę nie chcę przekonać nikogo do niczego, po prostu to moje doświadczenie.
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Bardzo ciekawe - możesz Pawle opisać te dwa doświadczenia dokładniej ?
Liczba postów: 804
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2005
No nie myślałem, że właśnie tutaj, na tym forum spotkam się z takim tematem.
Muszę Ci Paweł i Wam wszystkim powiedzieć, że też miałem okazję przeżyć takie doświadczenie. To było co prawda już jakieś 15-17 lat temu, ale tak jak piszesz, potem świat już nie jest taki sam. Też to był dar języków. Nagle, podczas modlitwy moi znajomi zaczęli mówić językami, których nigdy wcześniej nie słyszałem. Nie był to bynajmniej żaden ze znanych mi współczesnych języków. Pamiętam, że modliliśmy się każdy sam głośno, więc był gwar i w pewnym momencie zorientowałem się, że koleżanka stojąca obok, którą znam od kilku lat zaczyna mówić coś bardzo niezrozumiale, ale bardzo płynnie. To nie był jakiś bełkot, tylko normalna płynna mowa, jakby np. mówiła po arabsku - płynnie, szybko i wyraźnie. Potem ta mowa przeszła w ładny śpiew. Przedtem Kaśka raczej jakoś specjalnie ładnie nie umiała śpiewać... nawet po polsku...
To było bardzo dziwne uczucie. Nagle wiara zaczyna być żywa, tzn. niemal zamienia się w wiedzę. Od tej pory moje życie jakoś specjalnie się nie zmieniło, ale mam tą świadomość...
„ten sławny koncert DS z Bazylei” … „zdarlem te tasme do czarno-bialosci....”
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
wooow ! A "Kaśka" miała świadomość że mówi w innym języku ? Jak to odebrała ?
Liczba postów: 804
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2005
Wiesz, że ja byłem w takim szoku, że nie miałem odwagi jej potem o to zapytać. Młody byłem... dziś pewnie bym się odważył. Ale świadomość została. I mimo upływu lat wcale nie mam wrażenia, że to był tylko sen...
„ten sławny koncert DS z Bazylei” … „zdarlem te tasme do czarno-bialosci....”
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
Kiedyś koleżanki mnie namówiły w czasach studenckich na spotkanie oazowe...
byłam raz, więcej nie poszłam
działy się tam dziwne rzeczy.
a ja generalnie boję się wszystkiego czego nie rozumiem.
w każdym razie byłam, widziałam, slyszalam, pamiętam
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 209
Dołączył: 05.2004
Bart Bóg ponoc lubi ateistow bo nic od niego nie chca
heh retro czemu myslalem, ze masz 13 lat ? ten nick jest mylacy...
ale to znaczy, ze przyjedziesz na zlot ?
ja bylem w podstawowce raz na zbiorce zuchow czy harcerzy
ale na druga kazali przyniesc jakis sloiczek od syropu i zapalki ... i jednej z tych rzeczy nie mialem wiec nie poszedlem no i tak nie zostalem druhem druzynowym
czego oczywiscie zaluje bo moglbym grac kilkunastu dziewczynom w spodniczkach przy ognisku na gitarze
No i spoznione wesolego jajka
dzieki Mirku
I've got a right to go to work but there's no work here to be found
------------------------
szefu
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
MARTINEZ napisał(a):heh retro czemu myslalem, ze masz 13 lat ? ten nick jest mylacy...
ale to znaczy, ze przyjedziesz na zlot ?
mama mi nie każe
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 209
Dołączył: 05.2004
no tak... jest wiekowa i nie ma z kim zostac ?
I've got a right to go to work but there's no work here to be found
------------------------
szefu
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
pas
|