Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
Cytat:Originally posted by HOWARD@Sep 15 2004, 11:49 AM
A ja chciałem jeszcze dodać, last but NOT least, że od kolegi Grzes_67 otrzymałem bootleg z koncertu w Warszawie 2001 r. Czyli należy go dopisać tam do listy bootlegów...
Nie wiedziałem (dopóki nie usłyszałem), że było tam tak pięknie, i że taka wspaniała, rodzinna wręcz, atmosfera. So far Away jest ponad miarę, Walk Of life i to: "anybody hurt?" - idzie się uśmiać Wszystko jest super. Gdy włączam ten koncert, to czuję jakbym prawie tam był, bo Polska, bo słychać gdzieś z boku polskie słowa (fanów), no po prostu ten kto tam był musiał wyjść chyba pijany, po tym wszystkim
Nie no super, Grzes_67, dzięki raz jeszcze. Fajowa sprawa
Ehhh, eeehhhh, i jeszcze raz ehhh.
(Na pewno wiecie o co chodzi z tym wzdychaniem )
Poruszę niebo i ziemię, żeby tą płytkę mieć
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
Mówisz - masz.
Na Zlocie dostaniesz.
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
Cytat:Originally posted by HOWARD@Sep 15 2004, 12:47 PM
Mówisz - masz.
Na Zlocie dostaniesz.
O, jedna aluzja wystarczyła
Dzieki Howard, jakoś tam się na pewno odwdzięczę
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
Uhm, uhm, wystarczy jeden dobry obiad
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
Obiad, powiadasz... Pomyślimy, pomyślimy. A co to miałoby dokładnie być?
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
Hmmm, całą resztę zostawiam Tobie, Pani Domu
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
A jeśli chodzi o moje szczegóły co do kuchni to uwielbiam barszcz czerwony (to na I danie), na II ziemniaki z gulaszem (lub filetami z kurczaka, albo kotletami) i burakami, ale nie takimi ze słoika, lecz z ogrodu Kompot z czereśni.
No. To tyle na razie.
A Ty? Co lubisz?
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
Dobrze, przyjełam. Kiedyś się to na pewno uskuteczni, masz moje słowo
Co ja lubię? Przede wszystkim wszelkiego rodzaju zupy
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
OK, trzymam Cię za słowo
Zupy? Chodzi Ci o grysiczki mleczne, tak?
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
Dokładnie! Skąd wiedziałeś???
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
No wiesz... jak kiedyś wspominałem na forum...
męska intuicja?
To znaczy bez znaku zapytania.
Ale i tak daleko jej do tej kobiecej, niestety :unsure:
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
Hihi, właśnie zdałam sobie sprawę, że od jakiegoś czasu gadamy w wątku zatytułowanym "Bootlegi" o... jedzeniu B)
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
O jasny gwint!
Szybko trzeba coś związanego z bootlegami wymyśleć...
Masz jakiś pomysł?
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
Eeee, yyyy... Myślę... myślę...
O, mam!
Jak myślisz, w ten dzień, co nagrany został ten bootleg z koncertu co masz, co Mark jadł na obiad?
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
Myślę, że jadł to co bardzo w Polsce polubił ... Wiesz co to było?
No, pytanie do Wszystkich. Kto pierwszy, ten lepszy.
Na jaką "potrawę" chciałby mieć Mark przepis, ale jeszcze od nikogo go nie otrzymał??? (jadł to w Polsce)
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Podobno jadł biały barszcz- serio. Tak mu smakował, że kogoś miał poprosić o przesłanie przepisu. Ale z tego co się orientuję wciąż go nie otrzymał
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Oto moja skromna lista:
Rotterdam 1978
Live USA-Philadelphia 1979
Boston 1979
Once Upon A Time- Belgium 5.07.81
Sydney 86 2CD (dzięki Pablo)
Music For Montserrat 15.09.97
Nelson Mandela 11.06.88
The Notting Hillbillies- Snape 15.05.90
Bazylea 28.06.92 2CD
Vaison 3.08.96 2CD
Lucca 7.07.01 2CD
Stadtpark In Hamburg 16.06.01
Golden Demos (rarytasik)
No jeszcze Knebworth, Live Aid, Lokomotywa z Warszawy z grudnia i pierwsze dwa utwory z Sali Kongresowej
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
Cytat:Originally posted by Robson@Sep 16 2004, 01:19 PM
Podobno jadł biały barszcz- serio. Tak mu smakował, że kogoś miał poprosić o przesłanie przepisu. Ale z tego co się orientuję wciąż go nie otrzymał
I to jest bardzo dobra odpowiedź!
Wygrywa Pan krajalnicę
Dominique, specjalistko od barszczy, trzeba coś z tym przepisem zrobić, może Ty będziesz pierwsza, hmmm?
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.2004
Cytat:Originally posted by HOWARD@Sep 16 2004, 10:11 PM
Dominique, specjalistko od barszczy, trzeba coś z tym przepisem zrobić, może Ty będziesz pierwsza, hmmm?
Ja bardzo, bardzo, bardzo chętnie będę pierwsza!
Podaj mi tylko jego adres i od razu szybciutko wysyłam co trzeba
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Liczba postów: 875
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09.2004
Ja bym wysłał gotowy barszcz w torebce np. firmy Winiary. Mark to zajęty gość na pewno nie ma czasu gotować, a tak 3 minutki i już na talerzu
|