Raingod, mam jeszcze do ciebie pytanie, może trochę głupie, ale jesteś muzyk to może mi odpowiesz
wiadomo że bardziej logicznie jest pisać melodię do słów, jak sie np pisze piosenkę
zastanawiam się czy są częste przypadki odwrotnej kolejności, czyli np jest fajna melodia, i się do niej dopisuje tekst, tak żeby pasował?
retro13 napisał(a):a dlaczego ostatecznie Sultans of Swing? jako reprezantycyjny numer całej kariery czy jak?
zdradź zamysł
Bo to pierwszy przeboj/utwor, ktory wypromowal Knopflera.
Robson: moze jeszcze wieczorem cos z DS wrzuce A z drugiej strony DS bez Knopflera to nic, a Knopfler bez DS to Knopfler
and it's your face I'm looking for on every street...
Raingod jest jednak muzykiem z krwi i kości. Jeden z najwybitniejszych kompozytorów w historii polskiek muzyki rozrywkowej Romuald Lipko dokładnie kiedyś wspominał, że jest czasem ktoś podrzuci fajny tekst, czasem jakaś melodia zagości w głowie i wtedy robi się całą resztę.
Raingod napisał(a):No to co, koniec pomyslow? co sadzicie o moim 35 years Sultans of Swing?
Raingod, kilka fajnych pomyslow pojawilo sie w tym watku. Moze wybierz z 5-6 ktore uwazasz za najlepsze / najtrafniejsze i zrob jakas ankiete? (najlepiej taka, zeby mozna bylo glosowac na wiecej niz jedna opcje, ale nie wiem czy tak sie da).
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Super. Tylko wszystkiego za dużo w moim odczuciu. A może najpierw w miejscu Marka Knopflera dać dIRE sTRAITS potem to co jest: since i strzały a następnie 35 years Mark Knopfler i Sultan of Swing. Choć dalej może być napaćkane. Nie ukrywam też że coraz mi bliżej aby zgodzić sie z Mirkiem
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
to since 1977 jest fajne i powinno zostać
strzałki ok
natomiast hasło może : "35 years with the Sultan of Swing"
i Sultan właśnie w liczbie pojedynczej żeby było wiadomo że chodzi tylko o niego, a mimo to tytuł nawiązuje do działalności DS
przyszly mi jeszcze do głowy słowa które są parafrazą jego słów z tego fajnego wywiadu: "The best is still to come." Nie wiem czy to nie hurra- optymizm w tym momencie ( wywiad był z 2000 r) ale w sumie...
ale rozumiem że plakat zmierza raczej w stronę haseł niż opowieści
Ok ok. Tylko to tak zabrzmiało że nie istnieje 35 lat. Dziwnie Fajnie było by zostawić Sułtana Swingu i dIRE sTRAITS ale jak to upchać to chyba jest za późno abym coś wymyślił.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Robson napisał(a):Ok ok. Tylko to tak zabrzmiało że nie istnieje 35 lat. Dziwnie Fajnie było by zostawić Sułtana Swingu i dIRE sTRAITS ale jak to upchać to chyba jest za późno abym coś wymyślił.
no dobra, ale czy on chciałby być tak nazywany?? On napisał piosenkę o zespole, który się tak nazywał
Róbcie jak chcecie, ale ja bym się nad tym jeszcze zastanowił
Ale pamiętasz jak kończy się ksiązka Oldfielda? 'Jak dożyję 60 lub 65 lat powiem sobie że jestem już na to za stary. Wtedy skoczę z kumplami na piwo i razem coś pogramy. Nie wiem co będziemy grali ale będziemy się nazywać Sułtani Swingu' Nie dosłownie ale sens był mniej więcej taki. To dobra nazwa w moim odczuciu
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day