Egzaltowane trzynastolatki

[SmokEustachy]

Ech zgredy wy moje miłe zapomniał wół jak cielęciem był. Pamiętam radość jak Polskie Nagrania wydały kasetę Love over Gold i sobie ją kupiłem i mogłem słuchać. Jak zanabyłem Alchemię w studiu nagrań (!). Nie było wtedy forumów i nie mogłem się podzielić przeżyciami, ale rozumiem postawę najbardziej fanatycznej części forumowiczów. Ciężkie czasy były. Przy czym wypada dodać, że chorobliwa egzaltacja nie jest sprzeczna z zasadami demokratycznego państwa prawa i wartościami europejskimi.
Wiadomo, że w takich wątkach jak Youtube ton będą nadawać osobniki szperające po różnych serwisach i cieszące się ze znalezisk. Podobnie w nowej płycie itp. Jak komuś się wydaje to śmieszne to niech se założy własne forum i już.

[Robson]

Polskie Nagrania. No właśnie. To przecież właśnie kaseta "Love Over Gold" podobnie jak dla Ciebie Smoku była czymś ważnym i dla mnie. Wyładowania atmosferyczne na okładce to jeszcze nie było to. Wszystko za małe i nic nie bylo widać. I pomyśleć że po jakimś czasie skasowałem prawie całą zostawiając tylko 14 min. tego najdłuzszego epickiego utworu. Coś nie dawalo mi spokoju w tym dlugasie. To był etap kiedy nazwa Dire Straits kompletnie nic mi nie mówiła. Ale pamiętam wszystko. W ogóle bardzo sobie cenię i szanuję ludzi którzy potrafią się czymś mocno zachwycać czy użyję stwierdzenia które zrobiło furore na forum: egzaltować. Nie rozumiem co w tym złego i dlaczego tak niektórym to przeszkadza.

[retro13]

. I pomyśleć że po jakimś czasie skasowałem prawie całą zostawiając tylko 14 min. tego najdłuzszego epickiego utworu.

a w jakim celu skasowałeś , jeśli można wiedzieć?
nie wciągnął cię wtedy ten materiał?

[Robson]

Wciągnął i zaciekawił mnie "Telegraph Road" reszty wtedy jeszcze chyba nie rozumiałem. Potrzebowałem miejsca na kasecie (była czarna) na jakąś inną muzykę. W ogóle kiedy spoglądam wstecz mam kilka początków DS. Bardzo ważnych dla mnie początków DS.

Ów wspomniana kaseta.
Going Home - Theme from Local Hero z aLCHEMY
Teledysk "Walk Of Life"
I oczywiście pierwsza płyta na CD "Brothers In Arms"
I jeszcze on every street ale to już z pełną świadomością z czym mam do czynienia

Kiedyś o tych moich początkach zrobiłem audycję przed jakimś koncertem MK w naszym kraju już nie pamietam w którym roku

[SmokEustachy]

Ja tam pamiętam, że też kiedyś miałem 13 lat.
Najpierw wyszło BiA i powiem szczerze że po LoG oczekiwałem podobnego brzemienia co So Far Away i Walk of Life. Zdaje sie Brothers in Arms w liście przebojów Trójki. No zdziwiłem się ale akurat Pink Floyd weszło, Marillion, muzyka taka radiowa bardziej więc kaseta ok. Odpowiadała mojemu depresyjnemu usposobieniu. Potem w Pewexie kupiłem kasetę czystą i poszedłem do studia nagrań. Ponieważ miałem 90-minutową więc zdecydowałem się na Alchemię. Też było to co innego niż BiA, ale dawało przekrój. Faktycznie wtedy o kasety było ciężko, albo w Pewexie drogie, albo trzeba było kupić nagraną i skasować.
Pamiętam że jak było wydanie jubileuszowe Listy Przebojów Trójki to specjalnie się człowiek szykował z taśmami i siedział po nocy żeby fajne piosenki nagrać.

[retro13]

Ja tam pamiętam, że też kiedyś miałem 13 lat.

Matko święta...
ale chyba nie myślicie że ja mam 13 lat??????

[retro13]

fajnie poczytać o czyichś początkach...

myślę że osobny wątek by się do tego przydał...

ja jak czytam te wasze wspomnienia to normalnie mam ciarki

[SmokEustachy]

Matko święta...
ale chyba nie myślicie że ja mam 13 lat??????

Nie to jest taka metafora. W każdym razie egzaltację miałem podobną ale tylko czarną kasetę itp.

[Robson]

Matko święta...
ale chyba nie myślicie że ja mam 13 lat??????

Nie?

[retro13]

no, miałam na myśli Smoka, bo Robinson to wie na sto procent, że nie



Robson,
jest jakaś szansa dotarcia do tej twojej audycji?
i żeby się znalazła w skarbnicy Maćka na chomikowie?

[macsa]

Nie to jest taka metafora. W każdym razie egzaltację miałem podobną ale tylko czarną kasetę itp.

To jest dopiero odlot żeby egzaltować się czarną kasetą !!



P.S.
A w zasadzie dlaczego Aniu masz pseudonim retro 13 ?

[SmokEustachy]

Nie lekceważ owej kasety, bo jej wartość bojowa ogromna

[Robson]

Myślę że akurat Maciek doskonale zna wartość podobnych wspomnień. retro u macsy jest wszystko

[retro13]

A w zasadzie dlaczego Aniu masz pseudonim retro 13 ?

hm...
liczba to przez przypadek w zasadzie, chociaż ostatecznie mi się podoba
a samo retro, to chyba dlatego że:

Słowo "retro" może być synonimem wyrazu "staromodny" lub "stary", często w znaczeniu "ponadczasowy" lub "klasyczny

podejście "retro" sugeruje trochę ironiczną, lecz jednak tęsknotę, za przeszłością

myślę że to o to mi chodziło

a macsa tą skąd?


ps: przejrzałam chomikowo Maćka, odsłuchałam audycję z Kubą i po tym doglębnie wstrząsającym materiale nie miałam na razie odwagi sięgać po więcej... co nie znaczy że tego nie zrobię, tylko muszę sobie rozsądnie dawkować...

[macsa]

Na mojej kasecie OES wydanej przez sławną firmę Takt jest co kilka sekund charakterystyczny stukot...

Mam nadzieję że kiedyś dużo wezmę za ten biały kruk

[macsa]

hm...
, często w znaczeniu "ponadczasowy" lub "klasyczny

Podoba mi się !!

ps: przejrzałam chomikowo Maćka, odsłuchałam audycję z Kubą i po tym doglębnie wstrząsającym materiale nie miałam na razie odwagi sięgać po więcej... co nie znaczy że tego nie zrobię, tylko muszę sobie rozsądnie dawkować...

Uważaj z dawkowaniem bo to może być niebezpieczne dla zdrowia psychicznego

hm...


a macsa tą skąd?

Trzy pierwsze literki pochodzą od mojego imienia, dwie następne od nazwiska i ot cała tajemnica ...

[Robson]

Tak mi się skojarzył tekst który bardzo lubię z książki Michaela Oldfielda ale sam tekst autorstwa Jana Skaradzińskiego. 'Dire Straits to grupa niemodna dlatego nigdy z mody wypaść nie może' Zaiste!

ps. Smoku ale tytul tego wątku brzmi śmiesznie żeby nie powiedzieć inf... Może po prostu kto ma ochotę niech się dzieli swoim zachwytami a te 13stki to trochę dziwne.

[SmokEustachy]

Tytuł nawiązuje do wpisów na naszym profilu na Fejsbooku i dlatego zostanie.

[Andrzej]

Robson=Robinson. Autora pomysłu.....pozdrawiam

[SmokEustachy]

Świetna nazwa zespołu na zlot: Egzaltowana trzynastka. Kto w to wchodzi?