Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
filipk91 napisał(a):a jaki artysta istnieje bez publiki?
no, nie
na kolejną dyskusję pt: "czy Nergal wielkim artystą jest" to ja się nie piszę
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 5
Dołączył: 09.2006
So now we're passing strangers, at single tables.
Still trying to get over,
Still trying to write love songs for passing strangers.
All those passing strangers.
And the twinkling lies, all those twinkling lies,
Sparkle with the wet ink on the paper.
Liczba postów: 1,816
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11.2005
Hmm, zostalem wywolany do dyskusji wiec zabieram glos w tej spornej sprawie.
Powiem tak, z ciemna strona, zlem sie nie zartuje, a zwlaszcza z bytem osobowym ktorym jest szatan. Tak naprawde niema sztucznego lub jaselkowego diabla, jest ten prawdziwy. Mozne zrobic mu figurke, obraz, napisac ksiazke, poemat, zrobic jakis utwor muzyczny. To wszystko bedzie wygladac jaselkowo ale w samej istocie jest grozne.
Chyba to jest zwyciestwo diabla ze sie nie mowi ze jest, albo sie mowi o nim poblazliwie, wlasnie zartuje "co on moze mi zrobic", albo wymyslili go zeby nas straszyc.
Inaczej jest gdy z nim sie spotkamy tak oko w oko jak np. w egzorcyzmie, czego kilka razy juz doswiadczylem. Wtedy widzimy, ze nie jest to straganowy stworek ale istota bardzo przebiegla, ktora chce nas zgubic i zniszczyc fizycznie i duchowo.
Muzyka, muzyka ale jakie niesie przeslanie, czy buduje, czy daje pozytywne uczucia , emocje, czy uczucie agresji, buntuje itp. itd
A sprawa BIblii, dla chrzescijan, zydow i muzulmanow jest ona swieta.
Dlatego mam obawy by znowu jakis "nergal" nie uczyni znowu w czasie festiwalu jakiejs profanacji.
Mowimy muzyka lagodzi obyczaje ale czy taka ... napewno???
Nie ma zabawy w satanizm, nie ma zabawy z diablem a jesli ktos tak mysli niech uwaza by niewpadl w pulapke.
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Mirek, ale zrozum, że jest na świecie też wiele osób, które nie wierzą i dla nich dyskusja na temat Boga i szatana jest całkowicie abstrakcyjna. Przecież nie można rozmawiać o Nergalu tylko w kontekście wiary.
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 1,816
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11.2005
Tez prawda Numitor, ale ja sie wypowiadam jako czlowiek wierzacy... bo chyba o to chodzi w tej dyskusji zeby kazdy zajal stanowisko, ja nie bede pisal o ateistach, agnostykach, pisze od siebie.
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Numitor
Nergal jest bardzo przebiegłym, błyskotliwym i inteligentnym człowiekiem. Takim samym bytem jest szatan=zło. Pod płaszczykiem wolności artystycznej głosi apoteozę zła i nienawiści do drugiego człowieka, a w szczególności chrześcijan.
Wystarczy obejrzeć teledyski Behemota-przemoc, nienawiść, pogarda. Co to jest, jak nie pochwała zła?
Dziwne, bo skoro Nergal twierdzi, że Boga nie ma-jest człowiek i on jest centrum wszechświata, to dlaczego ma tyle pogardy/nienawiści dla innych ludzi, szczególnie wyznawców Chrystusa?
Dlaczego nie jest obojętny wobec nas? Dlaczego zniszczył akurat Biblię, która przecież nie ma żadnego znaczenia dla niego? Gdzie tu jest poszanowanie dla milionów ludzi?
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Pablosan - niszczenie książek mądre nie jest - niezależnie od tego, czy to jest "Biblia", czy "Sto lat samotnośći", czy "Nigdy w życiu!" Grocholi.
Ale nie uważam, żeby państwo (sądy) powinny cenzurować czyjąś sztukę. Nawet beznadziejną. Nawet głupią.
pablosan napisał(a):Numitor
Nergal jest bardzo przebiegłym, błyskotliwym i inteligentnym człowiekiem. Takim samym bytem jest szatan=zło. Pod płaszczykiem wolności artystycznej głosi apoteozę zła i nienawiści do drugiego człowieka, a w szczególności chrześcijan.
Wystarczy obejrzeć teledyski Behemota-przemoc, nienawiść, pogarda. Co to jest, jak nie pochwała zła?
Dziwne, bo skoro Nergal twierdzi, że Boga nie ma-jest człowiek i on jest centrum wszechświata, to dlaczego ma tyle pogardy/nienawiści dla innych ludzi, szczególnie wyznawców Chrystusa?
Dlaczego nie jest obojętny wobec nas? Dlaczego zniszczył akurat Biblię, która przecież nie ma żadnego znaczenia dla niego? Gdzie tu jest poszanowanie dla milionów ludzi?
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
To nie jest sztuka. To nie ma nic wspólnego z artystycznym wyzwaniem czy artystycznym posunięciem. Jeśli tak, to żyjemy w czasach kiedy pseudo artysta może w zasadzie wszystko. Ja przynajmniej się nie godze na takie podłe zagrywki.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Robson napisał(a):To nie jest sztuka. To nie ma nic wspólnego z artystycznym wyzwaniem czy artystycznym posunięciem. Jeśli tak, to żyjemy w czasach kiedy pseudo artysta może w zasadzie wszystko. Ja przynajmniej się nie godze na takie podłe zagrywki.
Robson, moim zdaniem sztuką jest wszystko, co znajduje swoich odbiorców.
Dlaczego działalność Nergala wyrzuczasz poza nawias sztuki?
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Co mam Ci powiedzieć to nie moja bajka i estetyka. W ogóle mnie to nie rusza i nie bierze. Dla mnie to nie jest sztuka ponieważ w ogóle to co robi Nergal mogłoby nie istnieć. Nie podoba mi się muzyka którą tworzy. Właściwie nie jest to dla mnie muzyka. Nie mieści się w moim rozumieniu tego stwierdzenia. Nie akceptuję przekazu który Nergal wysyła do odbiorcy. Nie podobają mi się chwyty którymi się posługuje. Czasami wydaje mi się ze śmieje się w twarz ze wszystkich którzy są nim zainteresowani i to mnie irytuje. Powinno się go zignorować ale nie można bo wciąż na to nie pozwala i to też mnie wkurza. Wszystko jest czarne, mroczne w tym przekazie i to ryczenie do mikrofonu, ten growling którego nie znoszę. O czym on w ogóle śpiewa. To jest niezrozumiałe i brzydkie. Gloryfikacja brzydoty!
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Numitor, bardzo zręcznie uciekasz od oczywistości i głównego wątku działania p. Nergala: apoteozy zła, nienawiści i pogardy dla innych ludzi, w szczególności chrześcijan.
Idąc twoim tropem, mógłbym zabić człowieka, nagrać to, nazwać to sztuką i proszę nazywać mnie artystą.
Wolność człowieka, a także wolność artystyczna kończy się tam gdzie zaczyna się krzywda drugiego człowieka.
Przekaz Nergala jest jednoznaczny, jeśli ktoś tego nie dostrzega, to albo robi to celowo z przekory albo sam już nie wiem...
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 25
Dołączył: 11.2005
Natomiast stając na gruncie demokratycznego państwa prawa to ciężko powiedzieć. W zasadzie każda ściema powinna się przecisnąć, chyba że się ją nazwie faszyzmem.
Zgadzam się że nie ma żartów z apoteozą zabójców św Wojciecha i Nergal ma w trąbę. A neutralny to chciał być wiedźmin Geralt i też mu nie wyszło. Czyli jestem przeciw festivalowi w obecnej formie.
<a href="http://chomikuj.pl/soplandia?b=1">
<img src="http://images.chomikuj.pl/button/soplandia.gif" border="0" />
</a>
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Robson napisał(a):Co mam Ci powiedzieć to nie moja bajka i estetyka. W ogóle mnie to nie rusza i nie bierze. Dla mnie to nie jest sztuka ponieważ w ogóle to co robi Nergal mogłoby nie istnieć. Nie podoba mi się muzyka którą tworzy. Właściwie nie jest to dla mnie muzyka.
To dla ciebie nie jest muzyka? Matko boska, z całym szacunkiem, ale to mówi radiowiec?!
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Zdecydowanie!!! To hałas nie muzyka. Ryczenie i totalny chaos. Ale pewnie nigdy nie będzie mi dane powiedzieć tego na antenie bo Behemoth po prostu się nadaje do mojej audycji Nie boje się nazywać rzeczy po imieniu. Akurat bycie radiowcem nie ma z tym nic wspólnego.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
Off: Robson, co grałes w tej audycji "berlińskiej" zaraz po Marku?
nie pamietam, a fajnie płynęło
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
A chyba jakiś Slayer, Megadeth a jeszcze Kreator.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Ok. Był Airbag z Norwegii z najnowszej plyty. Arena nie z najnowszej płyty. Myślę że masz na myśli wlaśnie Airbag. Polecam nowa płyta "All Rights Removed" świetna.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
|