25.10.2011, 17:37
Robson napisał(a):I pomyśleć że w wersji stydyjnej ten kawałek jest taki niewinny.
dokładnie
ile w tym ognia tak naprawdę.....
wow...
ale fajnie jak Mark spogląda na panów od smyków i ma taki fajny wyraz twarzy, jakby się sam dziwił co oni wyrabiają...