Witam Was i przepraszam, że zakłócę tu fascynacje trasa koncertową , ale i my musimy przejść do meritum wszystkich spraw organizacyjnych związanych z naszym wyjazdem.
Padła propozycja , azeby ze Słubic wyjechac w miarę wczesnie i przy okazji zwiedzic trochę Berlin. Musielibyście wtedy wszyscy przyjechac do Slubic tak maksymalnie do godz. 10 ,azeby zameldowac sie w hotelu i okolo poludnia wyjechac do Berlina. Problem polega na tym , ze bilety sa tzw zbiorowe i wystarczy tylko ze jedna osoba nie dojedzie na czas i wszyscy jestesmy uziemnieni. Bilety upowazniaja nas do jazdy wszystkimi pociagami i metrem w Berlinie. Myślę ze sporo tez zależy od pogody , bo niestety robi sie juz coraz chłodniej. Pociag jedzie bezposrednio na Aleksanderplatz , czyli pod wieżę widokową(wjazd 10 eur). Przystanek dalej jest Berlin Hauptbahnhof z Reichstagiem do zwiedzenia. Kolejny przystanek to słynny Kudamm, czyli pierwsze reakcje ujrzenia przez polaków Zachodu w czasach żelaznej kurtyny i spojrzenie teraz po latach drugim okiem. Jest jeszcze Pergamon Museum , gdzie można zobaczyc jak Niemcy za czasów wojny ograbili z dobr kultury Greckie Koloseum i w sprytny sposób przenoszą nas do czasow tamtej epoki. Jest naturalnie jeszcze museum ucieczek , ktore relacjonuje w jaki sposób niemcy z NRD przeskakiwali mur , ktory znany jest bardziej niż mur chiński. Na zakupki i browarki mysle ze tez znalazla by sie chwila. Na miejsceu w Slubicach, są kantory do wymiany euro po najbardziej korzystnych kursach, wiec nie bawcie sie w banki w swoich miejscowosciach bo na miejscu wszystko zalatwicie. Jesli chcielibysmy zwiedzic troche mniej mozna wyjechac okolo 15 i tez cos tam damy rade obejrzec. Wersja druga.
Na miejscu przedstawiciel naszego "Markowego Konsulatu" Gasper powita nas i zapewne oprowadzi po tych miejscach. No to poddaje temat do dyskusji
Padła propozycja , azeby ze Słubic wyjechac w miarę wczesnie i przy okazji zwiedzic trochę Berlin. Musielibyście wtedy wszyscy przyjechac do Slubic tak maksymalnie do godz. 10 ,azeby zameldowac sie w hotelu i okolo poludnia wyjechac do Berlina. Problem polega na tym , ze bilety sa tzw zbiorowe i wystarczy tylko ze jedna osoba nie dojedzie na czas i wszyscy jestesmy uziemnieni. Bilety upowazniaja nas do jazdy wszystkimi pociagami i metrem w Berlinie. Myślę ze sporo tez zależy od pogody , bo niestety robi sie juz coraz chłodniej. Pociag jedzie bezposrednio na Aleksanderplatz , czyli pod wieżę widokową(wjazd 10 eur). Przystanek dalej jest Berlin Hauptbahnhof z Reichstagiem do zwiedzenia. Kolejny przystanek to słynny Kudamm, czyli pierwsze reakcje ujrzenia przez polaków Zachodu w czasach żelaznej kurtyny i spojrzenie teraz po latach drugim okiem. Jest jeszcze Pergamon Museum , gdzie można zobaczyc jak Niemcy za czasów wojny ograbili z dobr kultury Greckie Koloseum i w sprytny sposób przenoszą nas do czasow tamtej epoki. Jest naturalnie jeszcze museum ucieczek , ktore relacjonuje w jaki sposób niemcy z NRD przeskakiwali mur , ktory znany jest bardziej niż mur chiński. Na zakupki i browarki mysle ze tez znalazla by sie chwila. Na miejsceu w Slubicach, są kantory do wymiany euro po najbardziej korzystnych kursach, wiec nie bawcie sie w banki w swoich miejscowosciach bo na miejscu wszystko zalatwicie. Jesli chcielibysmy zwiedzic troche mniej mozna wyjechac okolo 15 i tez cos tam damy rade obejrzec. Wersja druga.
Na miejscu przedstawiciel naszego "Markowego Konsulatu" Gasper powita nas i zapewne oprowadzi po tych miejscach. No to poddaje temat do dyskusji
We are the sultans of swing...