Liczba postów: 578
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01.2005
ciekawe... w sumie co do Fisha to moim zdaniem ma on rewelacyjne niektóre utwory, ale w zasadzie żadnej płyty. Nie mogę w 100% stwierdzić, że ta czy inna płyta jest wietna, piosenki owszem... Cliches, Vigil In..., Internal Excile...
Sometimes you`re the windshield...
Sometimes you`re the bug...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
A ja za uwielbiam "Dania Rybne"
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,381
Liczba wątków: 31
Dołączył: 06.2004
co do uwielbienia- ja uwielbiam takie ......
breathtaking .... stories
a ta taka by byla ^_^
gdyby sie ryba nie skonczyla
p.s.
tak calkiem na powaznie- swietnie sie tego czyta!
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
Mark Knopfler swoim Brothers in Arms zmienił moje życie. Pojawiał się regularnie prawie każdego dnia, podnoszšc rangę wydarzeń i podsycajšć emocje..... To przy Brother in Arms pierwszy raz pocałowałem dziewczynę. To przy Brothers in Arms tańczyłem pierwsze przytulanki... To przy dzwiękach Going Home kończyła się videosesja z mojego lubu, to przy dziękach Love Over Gold wracałem z ostatniej sprawy rozwodowej.... Nigdy jeszcze słowa piosenki tak do mnie nie przemawiały.....
It takes love over gold
and mind over matter,
to do what you do that you must
when the things that you hold
can fall and be shattered
or run through your fingers like dust.....
Pierwszy mój występ publiczny kojarze z wykonaniem Blues Stay Away... Gitara w kształcie Fendera - jaka tania podróbka lutnicza. Stałem dumnie na scenie, jako 18-letni artysta i piałem do mikrofonu jak najlepiej potrafiłem
Stare dobre czasy. Pamiętam pierwsze "zachodnie " auto, z którym szalelimy wraz z przyjacielem - przy dzwiękach z Money for Nothing. Włóczenie się po nocnych ulichach miasta z walkmanem w kieszeni i dwiękami z On Every Street. Szukajšc Twojej twarzy.... Dowiadczenie smutku, gdy zobaczyłem jš z innym - wyjęte z You and Your Friend. Ból, który wyrażała tak znakomicie Markowa muzyka.
Pamiętam też jak jechaliy z mojš dziewczynš z Wisły, i nagle w radio pojawił się Mark... What is it. Pierwszy raz puszczone w "Trójce". Zatrzymałem samochód na poboczu i słuchałem z zapartym tchem. Po plecach przechodziły mi ciary wielkoci stanu Arizona a oczy zaszły wilgociš.... Od tego czasu nie ma dla NAS ważniejszego utworu. W tym roku w Katowicach ryczelimy jak bobry, sklejeni ze sobš, tacy szczęliwi i nieszczęsliwi zarazem, bo piosenka ta przez nasze kilka wspolnych lat przewijała się nieustannie - w różnych sytuacjach....
What it is jest zresztš do dzi ulubionym numerem mojego 7 letniego syna - zaczšł słuchać jej od momentu ukazania się płyty. Czyli od czasu, jak miał 2 lata. Zawsze, gdy nocuje u mnie, prosi mnie: Tatusiu, puć mi prosze Silvertown, potem What it Is a na końcu El Macho. Odpalam płytę i wiem że gdy wrócę po ostatnim numerze, to będzie już smacznie i słodko spał utulony Markowš muzykš.
Takich wspominek mógłbym na pęczki jeszcze odnaleć w sobie, gdybym tylko zastanowił się na chwilę dłużej. Moje antidotum na bluesa a jednoczenie mój blues, mój spleen, moje kilka chwil.... Ciekawe ile jeszcze będzie w życiu sytuacji, ile miejsc, ilu ludzi skojarzonych z moim muzycznym piętnem, mojš muzycznš przygodš i miłociš. Piętnem, które stało się znakiem rozpoznawczym, którego nigdy nie mógłbym się wyrzec.....
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
O rany wzruszyłem sie Raingod. Tu jest życie. Jeszcze nie mogę opowiedzieć podobnej historii ale mimo to wiele jest tu ze mnie. Piosenki Marka Knopflera włóczš sie razem ze mnš już od tylu lat...I dopadajš mnie w punktach zwrotnych w życiu. I tak chyba już będzie...
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 875
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09.2004
Raingod, jestem pod wrażeniem. Szczere, mocne i prawdziwe.
Ciekawe czy Mark zdaje sobie sprawę, że wiele osób (fanów) łšczy z jego muzykš ważne chwile czy też zakręty życia.
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Piekne slowa Raingod,
mysle, ze kazdy z nas nosi w sobie wiele z tego co napisales. W kazdym z nas muzyka Marka pojawia sie zawsze wtedy, kiedy tego od niej oczekujemy...
Piosenki Marka Knopflera włóczš sie razem ze mnš już od tylu lat...I dopadajš mnie w punktach zwrotnych w życiu. I tak chyba już będzie...
- Robson, jesli pozwolisz to ja rowniez podpisze sie pod tym pieknym i trafnym cytatem. (tylko opuszcze slowo "chyba" )
Grzegorz - mysle, ze Marek wie..., ze zdaje sobie sprawe...
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Mark napewno to wie - jestem przekonany...
"ciary na plecach wielkoci Arizony" - włanie to czułem czytajšc twojš opowieć życia...
Tyle w niej jest z nas Knpflermaniaków...
Liczba postów: 217
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11.2004
Cytat:Originally posted by Raingod@Oct 18 2005, 07:27 PM
What it is jest zresztš do dzi ulubionym numerem mojego 7 letniego syna - zaczšł słuchać jej od momentu ukazania się płyty. Czyli od czasu, jak miał 2 lata. Zawsze, gdy nocuje u mnie, prosi mnie: Tatusiu, puć mi prosze Silvertown, potem What it Is a na końcu El Macho. Odpalam płytę i wiem że gdy wrócę po ostatnim numerze, to będzie już smacznie i słodko spał utulony Markowš muzykš.
I tak trzeba chować dzieci. What it is - Najwspanialsza piosenka wiata... I cieszę się że nie tylko ja płakałem przy tym utworze na koncertach w Polsce
It's what it is...
Liczba postów: 93
Liczba wątków: 4
Dołączył: 05.2005
Raingod, powieniene dostać Nobla w dziedzinie literatury za taki opis . Normalnie łezka mi poszła . A szczególnie, jak doczytałam do momentu... "Tego nigdy się nie spodziewałem..." (czy co w tym stylu) "... Brothers In Arms".
Nie wiem, czy wspominałam, ale jak słucham tej piosenki, to się strasznie wzruszam i przeżywam i płaczę... Nie, żeby szlochliwie, ale łzy mi cieknš po twarzy :-).
It's a critical solution
And the east coast got the blues
It's a mass of cofusion
Like the lies they sell to you...
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
Dziekuje wszystkim za miłe słowa. To fajnie ze czujecie tak jak ja - chociaz w pewien sposob czuje sie obdarty z mistycznej peleryny, jaka byla dla mnie muzyka Marka. Stwierdzilem ze z WAMI chciałbym sie podzielic tym, co czuje - bo wiedzialem ze nikt lepiej nie pojmie. Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo cieplo !!!
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Raingod-cóż można dodać do twoich słów? Miałem mega ciary jak to czytałem...
rewelacja-mistrzostwo-swiata !!!!!!
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2005
Fajny to opis twojej Autobiografii uczciwy ale bez ekshibicjonizmu, z dozš autoioroni, i znanš muzykš w tle.
Oby Markowe, molowe nuty trzymały się Ciebie tylko w muzyce, w życiu za durniej (od duru a nie - durnia! Trzymaj się!
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
Jezeli sadzicie ze to koniec......... zwatpicie. Jeszcze wam opowiem o tym i owym.....
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 154
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.2005
Cytat:Jeszcze wam opowiem o tym i owym.....
...nie wiem czy to powód do radoci...twoje słowa, takie dla nas ciekawe, wręcz wcišgajšce, przepełnione sš, tak czuję, goryczš smutku...
oby w Twej opowieci pojawiało się wyłšcznie Shangri -la, a zaraz po tym What it is jak najczęciej dla Niego i z Nim
Ta muzyka jest przy naszych małych chandrach i przy prawdziwych "końcach wiata", gra przy zwyczajnie dobrym humorze i rozbrzmiewa niczym pieni triumfalne w momentach największej radoci.
i choć może faktycznie żyjemy na różnych wiatach, a nasze problemy sš do tych wiatów proporcjonalne, jedno jest skuteczne panaceum i jedna własciwa, bo nieograniczona dawka
"z radoci nie ma inspiracji- z radoci jest zabawa,wiec cieszmy sie jak smutek nastapi, bo to sila nasza jest" - zapamiętam
dobrze, otrzšsnšwszy się na chwilę z jesiennonocnej melancholii, podpisuję się pod wszystkimi wczeniejszymi pochlebstwami i dziękuję za Twoje słowa, nie wiem czy to miłe usłyszeć że twoje życie to wspaniała lektura ale tak własnie jest.
ps: a może wydanie ksišżkowe?
seeEMILYplay
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
Cytat:Originally posted by Emilka@Oct 20 2005, 12:50 AM
Cytat:[b]Jeszcze wam opowiem o tym i owym.....
...nie wiem czy to powód do radoci...twoje słowa, takie dla nas ciekawe, wręcz wcišgajšce, przepełnione sš, tak czuję, goryczš smutku...
[CUT]
ps: a może wydanie ksišżkowe? [/b]
Wręcz przeciwnie, włanie chciałem cos w bardziej optymistycznym tonie napisac
A co do wydania ksišżkowego - to nie wykluczam, nie wykluczam
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 3
Dołączył: 05.2005
na smutku cały wiat zbudowano... wielkie cuda z tęsknoty wymarzono... to wprawdzie nie Mark, tylko mroczny Australijczyk, ale włanie teraz powróciły do mnie te słowa.
Piszemy Księgi Naszego Życia, mozolnie zapisujemy ich kartki dzień po dniu. Jestemy ladami w Twojej Księdze, Raingod. Ty jeste ladem w Naszych. Bo spotkalimy się (Tu) dla jakiego (bardzo Markowego ) powodu.
Rysy i blizny na naszych (złotych) sercach. Wszystkich, bez wyjštku...
Momenty zwrotne, skrzyżowania na Naszych drogach...
Również w moim życiu Mark pojawił się... Został mi podarowany... w momencie największej pustki. Kiedy nie pozostało nic. I mnie już właciwie nie było.
It takes love over gold
And mind over matter
To do what you do that you must
When the things that you hold
Can fall and be shattered
Or run through your fingers like dust
Przychodzi taka chwila, w której zaczynasz pisać swojš powieć od nowa, jej kolejny rozdział, albo też... odkładasz pióro na zawsze.
Długo by mówić, a wszystkie słowa smutne...
Ale którego dnia (to był raczej wieczór, sobotni wieczór...) pojawił się Amerykański Bohater, a w lad za nim myl (której z jakiego powodu nie wyrzuciłam wtedy za drzwi), że być może wszystko to musiało się zdarzyć, aby teraz zaczšć budować na nowo... tym razem... on solid rock...
Wszyscy po trosze kradniemy sobie słowa, bo jest w nas podobna wrażliwoć... I gra nam w duszach podobnie. bo człowiek to jest zwykły człowiek... jak pierwszy człowiek drugi człowiek... różnimy się jedynie tak bardzo podobnie... wypiewał kiedy Grzegorz T.
Dziękuję za Twojš (Naszš) (O)Powieć Raingod. Niech kolejny jej Rozdział będzie krelony wyłšcznie jasnym, błękitnym atramentem, a pisaniu towarzyszš zawsze (choćby tylko w tle) dwięki, które przyprawiajš skrzydła.
Wszystkim Nam życzę sił, odwagi i... szalonej chęci do pisania własnych prawdziwych historii.
Wracam do swojej .
PS. Raingod pod Markowš pelerynš wystarczy dla Nas Wszystkich miejsca .
<span style=\'color:gray\'>And what have you got at the end of the day?
What have you got to take away?</span>
Liczba postów: 1,381
Liczba wątków: 31
Dołączył: 06.2004
Sometimes you find out what you wanted
Isn't really what you need
And the dream in all its promise
Was never meant to be
All your hope and desperation
Won't make like it was
And you believe the pain will never pass
Believe me in time it does
You've gotta know when love is over
You've gotta learn to carry on
And with the world upon your shoulders
You walk away when hope is gone
When your golden road has reached the end
You find a way to start again, you know
There's a time for love and time for letting go
When you're standing tall tomorrow
Looking back at yestarday
Through the memory of your sorrow
How the dawn was so far away
You'll be far beyond the shadows
Where hearts can learn to shine
And you'll realize the endless night
Was only a moment in time
The night is long the night is cold
With nothing to believe in
Just hold on, cause life goes on
Your new day is waiting
let go and let it begin
w zyciu wszystko ma swoj czas.
przychodzi wiec czas takze i na historie.
a jesli juz opowiada sie jakas- uwalnia sie od niej.
lecz jesli zaczniesz opowiadac zrozumiesz, ze niektore historie sa niedokonczone, jakby zostaly przerwane w polowie. a wtedy okazuje sie, ze tkwia w nas mocniej...
mam nadzieje, ze od tych pewnych, o ktorych czytamy udalo ci sie oswobodzic Raingod; jednoczesnie ciesze sie, ze te markowe zakorzenily sie na dobre ^_^
p.s.
swieta prawda Eveldo!!- wszyscy po trosze kradniemy sobie slowa.
przyznaje sie bez bicia, ze przed chwila dokonalam kradziezy na Michael'u Bolton'ie - biedaczysko zostal goly jak swiety turecki
Oh girl it looks so pretty to me just like it always did
Like the Spanish city to me when we were kids
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
Odkrywałem Marka często, bardzo często. Kiedy kochałem, kiedy tęskniłem, kiedy co działo się dobrego. Słuchałem wiele muzyki a jednak wracałem. Uzależniłem się.
Pierwsze Brothers in Arms miałem na pirackiej kasecie, przywiezionej z Węgier przez znajomego. Ewenementem było, że kaseta ta w roku 1985 miała w rodku wkładkę z tekstami. Kupiony gdzie na czarnym rynku (! słownik angielsko-polski pomagał w pierwszym zrozumieniu słów, w poszukiwaniu mentora - dla dwunastoletniego szczeniaka, który za bardzo rozumial swiat i za bardzo przezywal zycie, bylo to objawienie...... Pozniej kupilem wersje piracka kasety z polskich sklepow. Roznila sie ukladem utworow, jednakze byla koszmarnie nagrana. Obydwie wersje zuzyly sie do granic sluchalnosci. A potem nastaly czasy CD. Najpierw wersja amerykanska, druk okladki jak pamietam roznil sie o odcien ciemniejszy. Zostala gdzies na campingu w Rzymie, po nocnej balandze. Po powrocie do kraju kupilem od razu nastepny egzemplarz, nei moglem pozwolic sobie zeby nei miec mojej ukochanej BiA. I ta plyta sie zuzyla od sluchania w aucie i w innych dziwnych momentach. Teraz kupilem SACD w wersji digipack. To moj egzemplarz "Buszujacego w zbozu" - ten, kto widzial "Teorie spisku" wie o co biega..... Ale nie zabieram juz jej nigdzie. Dyskografia DS zostala zrzucona do MP3 - nigdy w trasie sie nie rozstaje. Sluchalem jej w Grecji, Francji, we Włosszech, na Krymie, w Bułgarii, Turcji, Niemczech, Czechach i Chorwacji. I w wielu innych miejscach. Moj przewodnik. My Brothers in Arms.....
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 114
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.2005
O Panie. wietne to jest. Raingod, wydaj ksišżkę.Ja jš kupię.Masz dar przelewania emocji na papier.To strasznie rusza.Ja chcę jeszcze.
Marek wie,że jego muzyka towarzyszy ludziom w różnych sytuacjach.Przypomnijcie sobie wywiad z Orłosiem dla TVP1, gdzie mówił,że nie może przestać grac pewnych kawałków, bo ludzie wišżš z nimi swoje życie.Przy jednych się poznali,przy drugich płodzili dzieci.Myle,że wietnie sobie zdaje z tego sprawę.Pozdrawiam.
|