Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
Mikołaj,
miałem nadzieję, że uda nam się coś wspólnie pograć,
ale jakoś błyskawicznie ten biały ranek nastał (przed drugą).
Trochę się udało na chwilę m.in.
z Piotreckiem, Pawłem, Filipem (dzięki chłopaki!),
ale to tylko tak głównie w przeciągu składania sprzętu...
Mam niedosyt wartsztatowo-konsultacyjno-przyjemnościowy.
Liczba postów: 474
Liczba wątków: 22
Dołączył: 03.2006
Wiem,wiem, też mam niedosyt...
Moze napisz mi pm-a z listą utworów które sobie w domu grywasz 'po robocie' i za rok spróbujemy? Klimata mam już spalonego - nie będzie chciał
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
mikołaj napisał(a):Wiem,wiem, też mam niedosyt...
Moze napisz mi pm-a z listą utworów które sobie w domu grywasz 'po robocie' i za rok spróbujemy? Klimata mam już spalonego - nie będzie chciał
A o co chodzi z tym Klimatem ?
Liczba postów: 474
Liczba wątków: 22
Dołączył: 03.2006
No wiesz - Klimat z pewnością nie będzie chciał za rok ze mną zagrac po tym jak schrzaniłem mu Hillfarmera i Filadelfię więc może Ty?
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
mikołaj napisał(a):No wiesz - Klimat z pewnością nie będzie chciał za rok ze mną zagrac po tym jak schrzaniłem mu Hillfarmera i Filadelfię więc może Ty?
E tam "schrzaniłem"! Było naprawdę ok!
Widziałem Cię też na YT z poprzednich zlotów
na elektryku i też było ok!
Jakby się nagrywało płytę to można się poprawiać w nieskończoność,
a rządził żywioł i było w porządku.
Jeśli dobrze kojarzę, Klimat to Paweł?
Liczba postów: 474
Liczba wątków: 22
Dołączył: 03.2006
31.05.2011, 23:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.06.2011, 00:23 przez mikołaj.)
Klimat to Klimat. Chyba Paweł
zartowałem. tak,Paweł
Ten który nam tak pieknie Telegraph-a od.... odegrał
PS1. dziękuję za dobre słowo ale chciałbym żeby kiedyś wyszło 'pięknie' a nie 'w porządku'...
PS2. popsuliśmy wątek. chyba poprosimy administrację o niewyciąganie konsekwencji, hmm?
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
mikołaj napisał(a):Klimat to Klimat. Chyba Paweł
zartowałem. tak,Paweł
Ten który nam tak pieknie Telegraph-a od.... odegrał
Hehe, ja też w pierwszym momencie nie wiedziałem, o kim to schnitzell mówi pisząc Paweł
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
HOWARD napisał(a):Hehe, ja też w pierwszym momencie nie wiedziałem, o kim to schnitzell mówi pisząc Paweł
No, plakietki nie miał, przedstawił się po imieniu,
a klimat stworzył.
Liczba postów: 114
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.2005
Panowie,panowie, KLIMAT to ksywa forumowa i średnioszkolna, nie wiem skąd się wzięła. Pawłem nazwali mnie przy chrzcie. Wojtkiem Malajkatem ochrzcił mnie wAcEk , tak więc do wyboru. Mikołaju i tym bardziej będę chciał z Tobą zagrać,żeby udowodnić Tobie przede wszystkim,że nie wierzysz w siebie. To co graliśmy w pokoju przed zlotem urwało nam głowy. I nie powiesz mi,że nie czuło się magii, i widziałem po Tobie,że rośniesz i tak samo czułem się ja. I nie trzeba było mówić,że teraz przejście,że wchodzi wokal,że kończymy itp. to się czuło bez porozumiewania. Gdy graliśmy Farmera unosiłem się 10 cm nad ziemią. Warto żyć dla takich chwil. I następny zlot gramy razem miły panie. I nie ważne czy wyjdzie, czy nie. Dla mnie była ważniejsza próba niż sam występ. Było pięknie. I przyznam,że zjadła nas trochę trema na scenie,ale nie ma się co dziwić skoro pograliśmy niewiele i to spojeni browarem. Za rok jestem dzień wcześniej i zrobimy dobrą robotę. Jesteśmy w kontakcie. Pozdrawiam
Liczba postów: 1,607
Liczba wątków: 172
Dołączył: 10.2005
Liczba postów: 114
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.2005
Miki przesłuchałem ten nasz występ i to ja najwięcej spi....liłem. Jak nie zwrotka, która nie istnieje to przejście którego nigdy nie było i to wprowadzało Cię w błąd. Sorki i pozdrawiam
Liczba postów: 474
Liczba wątków: 22
Dołączył: 03.2006
no tak ale pomimo tego powinienem się szybko odnaleźć a nie memlać cośtam pod nosem (palcami) i to na złych akordach...pozdrawiam
Liczba postów: 397
Liczba wątków: 10
Dołączył: 07.2010
Panowie: Mikołaj i Klimat
Przestańcie się dołować, bo to zupełnie niepotrzebne. Byłem pierwszy raz na zlocie i mogę powiedzieć krótko: DLA MNIE BOMBA. Normalne, że jeśli nie mieliście więcej czasu na zgranie, mogły pojawić się "problemy na scenie", ale nawet wielkiemu Mistrzowi we Wrocku palec się poślizgnął :-) Jestem po wrażeniem całego zlotu, ten klimat (Paweł, nie chodzi tu o Ciebie :-)) sprawił, że nie mogę doczekać się kolejnego, ale o tym napiszę osobno. Jak pozwolicie, to w przyszłym roku przyłączę do "braci" na scenie.
|