2012 - Zlot IX - 26.05.2012 Kraków, Mały Rynek 4

[SmokEustachy]

Howard krępiłem się coś takiego napisać jako w sumie widz. Ale strasznie towarzystwo pęka, a nie o to chodzi. Jedna, druga nuta wypadnie czy coś ale chodzi o klimat. Zanotować sobie muszę wydrukowanie po prostu słów piosenek w kilku egzemplarzach i zrobienie prezentacji na rzutnik. Wtedy wszyscy mogą śpiewać każdy jak umi.

[Ania_M]

...oraz Ani, tej dużej i tej małej

Bardzo mi miło Miku:o No, to wobec tego, nie pozostaje mi nic innego, jak naprawdę stanąć na głowie, żeby być z Wami za rok, bo i mi Was brakowało, jak się integrowaliście

Bart - za rok jak będziesz marudził to cię uśpię i przywiozę w futerale od gitary

A znajdzie się futerał na dwie osoby... w razie, gdybym i ja zaczęła marudzić? :p

[Michal]

co do punktu 2., to myśmy mieli wszystkie kawałki ustalone z Basią, Sonią, Martim kolejność, repertuar.

co do 3. to podpisuję się obiema rękoma pod tym.

Tak, ale mi chodziło nie tylko o Was, ale też o to by wszystkie grupy były dogadane, co i kiedy grają, jak sam napisałeś, żeby zaprosić znajomych na konkretna godzinę, ja na zlot przyszedłem o 15:00 i w sumie nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić dobre 2 godziny .

[filipk91]

Michał, może dlatego, że oprócz Martiego nie było chyba żadnego zorganizowanego zespołu, wszystko działo się spontanicznie

[Michal]

Michał, może dlatego, że oprócz Martiego nie było chyba żadnego zorganizowanego zespołu, wszystko działo się spontanicznie

No tak, ale ja nie piszę tego jako zarzut do kogokolwiek, tylko pisze czego mi brakowało, zgodnie z tematem .

[MARTINEZ]

No ale co do godziny to wlasnie o to chodzi
czesto ludzie przyjezdzaja dzien wczesniej albo przed poludniem i sie przewijaja przez knajpke

i jest jasny podzial o 15 - 16 jestesmy juz w knajpie, poznajemy sie
ogladamy sobie koncerty, gadamy, pijemy piwko, pomagamy przy sprzecie
rozstawiamy swoje pamiatki i t p ...

michal >
"ja na zlot przyszedłem o 15:00 i w sumie nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić dobre 2 godziny ."

bo jestes fanem AC DC a nie DSTR wiec co miales robic ))
nie gadaj bo pomogles ustawic stoly i pufy
zawsze zlot sie zaczynal kolo 15 albo wczesniej i zawsze koncerty byly kolo 18 - 19
nie da sie ustalic dokladnie bo wszystko jest tu spontaniczne

okolo 18 jak ktos ma ochote zagrac to sobie gra

okolo 19 - 20 graja najbardziej zorganizowani i zawsze na ta godzine zaprasza sie tez swoich znajomych, ktorych niewiele obchodzi zlot jako taki ( czyli to co sie dzieje wczesniej i co jest dla nas )

a potem hulaj dusza do rana czyli kazdy moze grac, spiewac, pic, tanczyc i co tylko chce

ps tradycyjnie zabraklo karaoke

[Per-Aa]

ja optuje za kwietniem moze ?

mamy obiecany wystep zespolu "Rock starszego Pana" ktory musial zostac odwolany w tym roku z powodow rodzinnych (repertuar MK&DS na gitare, violoncelle i skrzypce) - mysle ze mogliby zagrac tez jakiegos innego rock&roll'a

[Igor23]

jestem za a nawet...za

[Teddy]

Jak by był zlot w Wawie, to możemy też przygrać z kumplami (elektryk, gitara akustyczna i bass) gramy classic rock, blues , DS oczywiście też jest

[macsa]

jestem za a nawet...za

Igor - skąd ma taki avatar ? Genialny !

[filipk91]

Igor - skąd ma taki avatar ? Genialny !

google?

image -> 'spanish inquisition'

[Igor23]

tak

[Per-Aa]

zatem proponuje 14. lub 21. Kwietnia (tydzien lub dwa po świetach ktore wypadaja 8. kwietnia w 2012)

[Michal]

Mi pasuje, zresztą jak zawsze

[Per-Aa]

nie gram w L2 od kilku lat - w sumie zadne MMO obecnie od 2 lat

[schnitzell]

Ostatni zjazd podobał mi się,
ale jeśli miałbym zgłaszać jakieś usprawnienia,
to odczułem niedosyt grania.
Możnaby powymieniać się doświadczeniami,
nauczyć się czegoś od siebie nawzajem czy pokazać coś chętnym początkującym - o ile tacy istnieją.

[Ania_M]

A może by tak... bliżej szeroko pojętych wakacji... ??

[SmokEustachy]

A może by tak... bliżej szeroko pojętych wakacji... ??

A z sesją CI nie zakoliduje?

[Ania_M]

Sesja letnia kończy się w drugiej połowie lipca, jak zrobią nam zerówki to może i wcześniej

[Michal]

Ostatni zjazd podobał mi się,
ale jeśli miałbym zgłaszać jakieś usprawnienia,
to odczułem niedosyt grania.
Możnaby powymieniać się doświadczeniami,
nauczyć się czegoś od siebie nawzajem czy pokazać coś chętnym początkującym - o ile tacy istnieją.

Bo nie wystarczy wyjść i zagrać, trzeba się spotykać i razem ćwiczyć, jak to miało miejsce jak jeszcze Uosiu grywał na zlotach