Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Bardzo ładnie Trójka przypomina dzisiejszy jubileusz:
http://www.polskieradio.pl/6/13/Artykul/...ami-Swingu
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Ładny rocznik stuknął Sułtanom.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 154
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04.2008
Boże, jak ja kocham ten kawałek!!!! To jeden z tych, których mógłbym słuchać w nieskończoność...
"It's the end of a perfect day for all the surfer boys and girls..."
Liczba postów: 347
Liczba wątków: 18
Dołączył: 10.2005
19.05.2011, 21:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.05.2011, 06:31 przez wAcEk.)
Genialny utwor od ktorego mam wrazenie, ze tak naprawde "wszystko sie zaczelo". Mam gdzies gleboko wrazenie ze Knopfler tez jest tego świadom grajac go podzczas kazdego z koncertow... Zachwyca i bedzie zachwycal nadal. Mam wrazenie ze dluzej niz przez kolejne 33 lata...
P.S. A "Trójka" pomimo uplywu lat nadal klasa sama w sobie... Ciekawe ile radiostacji o ogonopolskim zasiegu zadalo sobie trud przypomnienia o tak waznej dla muzyki dacie? RMF FM "najlepsza muzyka?" Chyba nie do konca trafione haslo reklamowe... ". Z calym szacunkiem i sympatia dla tych ktorzy z takich czy innych powodow darzą sympatia akurat ta rozglosnie...
"And what have you got at the end of the day?
What have you got to take away?
A bottle of whisky and a new set of lies
Blinds on the window and a pain behind the eyes..."
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Kurde to już 33 lata. Pamiętam to jak dziś. W moim rodzinnym domu w tym dniu zainstalowano aparat telefoniczny, na który moi rodzice czekali 20 lat. Młodzi forumowicze wpadają w podziw co ten Andrzej pisze , ale tak było, takie tam uroki komuny. Trzeba było mieć niezłe wejścia w telekomunikacji, ażeby taki numer telefonu otrzymać. W końcu stanął na segmencie meblowym w centralnym punkcie stołowego pokoju. Cała rodzina czekała kto do nas zadzwoni. W końcu jest..... zadzwonił mój kolega z klasy i wezwał mnie natychmiast do siebie do domu w celu odsłuchania ...... SoS z magnetofonu szpulowego ZK 140 K. Wtedy to nie jeden nastolatek marzył o takim sprzęcie. Nie moglem zrozumieć jak oni to grają, no i solo powalające z nóg. Słuchaliśmy pół nocy spalając przy okazji paczkę fajek( a były na kartki) i na koniec usłyszałem z ust kolegi, cytuje: "jak zagrasz tak jak oni, to powiem , że jesteś dobry".
Ciągle nie mogę tak zagrać , a ćwiczę już 33 lata.Jak ten czas leci.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2010
A ja zrobilam tak- cala kasete mag.zagralam Sultanami no i sluchalammmmmmmmmmmmmmm az juz nie bylo czego sluchac, bo sie zajechalo.Dzis juz tak nie robie ,ale stale wracam do tego nagrania ,mnie nadal zachwyca i tak juz zostanie .
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Mark na scenie w Bazylei'92, śmiejący się do publiki podczas SOS-bezcenne
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
W Bazylei miało jeszcze jedno nietypowe jak na Marka zachowanie. Przed "Money For Nothing" Mark podchodził do tego utworu chyba z trzy razy drocząc sie z publicznością. Tak sobie myślę chyba mieli to zaplanowane bo reszta muzyków na podwyższeniu na siedząco też tym faktem nieźle się bawiła. Miał rację Chris White aby kamerzyści kierowali się nie na nich tylko na publiczność i Marka. A Mark "karmił się" aplauzem podgrzewając atmosferę. Ależ musiało być wtedy głośno. Magia stadionowych koncertów DS powoli dobiegała końca.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Andrzej napisał(a):Kurde to już 33 lata. Pamiętam to jak dziś. W moim rodzinnym domu w tym dniu zainstalowano aparat telefoniczny, na który moi rodzice czekali 20 lat. Młodzi forumowicze wpadają w podziw co ten Andrzej pisze , ale tak było, takie tam uroki komuny.
Młodzi forumowiczowie (mówię o sobie w liczbie mnogiej, nie za wszystkich :p) bardzo lubią czytać/słuchać o dawnych czasach
I ja kocham Sułtanów. Kochałam nawet, kiedy pozostała muzyka Marka mi się nie podobała, podobno jedynym skutecznym "usypiaczem" małej (tzn. młodszej, bo jeśli chodzi o wzrost, duża nie jestem i Mirek może to potwierdzić gdyby pojawiły się jakieś wątpliwości co do mojej szczerości
) Ani było zamknięcie jej w samochodzie, w którym na cały regulator włączone było "Sultans of swing" ze składanki o tym samym tytule.... którą to nam kiedyś "rąbnęli" na wakacjach z owego samochodu! Bezzwrotnie oczywiście.
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka