05.01.2011, 15:57
Jest lekkie rozczarowanie, że Knopflermachine nie pędzi swoim regularnym rytmem, ale jestem pewien, że MK nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. To będzie taki bard jak Johny Cash. Palce będą mu biegać po strunach nawet jak go będą spuszczać pod ziemię . Roczna, albo nawet dłuższa przerwa może mu wyjść na dobre. Zajmie się chłop innymi projektami, na które nie miał czasu jak Knopflermachine pędziła, więc dajmy mu odetchnąć i złapać trochę świeżegu luftu .
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...