Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
Ja bym powiedział, że to po prostu niedyspozycja, kac czy nierozgrzane gardło, może coś mu nie pasowało, krzesło niewygodne
Usmiałam się z tego krzesła
ja trochę podśpiewuję w chórze, więc mam lekkie zboczenie w temacie "brania" wysokich dźwięków, jak się zaciśnie krtań to jest koniec pieśni, że tak powiem,
akurat to tutaj słyszę, ale kłócić się nie będę.
( mam nadzieję że kac to ostatnie z mozłiwych wytłumaczeń.... ? )
również pozdrawiam
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
"...oczywiście, wiek..
ale kocham go jakoś razem z jego wiekiem"
Cóż powiedzieć. Większa część forum może się pod tym podpisać.
Tylko wykonawcy studyjni, ci którzy nie koncertują mogą sie nie mylić.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 397
Liczba wątków: 10
Dołączył: 07.2010
I jeszcze jedno Aniu:
Donegan's Gone to pierwszy utwór, panowie wchodzą, Mark mówi Guten Abend (tak mi się wydaje). Zwróć uwagę na kolejne utwory, jest już dosyć przyzwoicie, a więc uważam, że nie było rozgrzewki, albo była za krótka. Rudiger, czy BiA są już poprawne.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
Tak, Tomek, oczywiście, masz rację, to pierwszy numer na tym koncercie i na pewno nie jest to bez znaczenia.
Nawet już w tym samym utworze po jakiejś chwili jest dużo lepiej, tak jakby przemyslał strategię atakowania tego dźwięku na górze, który go ewidnentnie dwukrotnie zmógł
oczywiście, ciekawe są przyczyny tego małego niepowodzenia ( mozliwe że to brak odpowiedniej rozgrzewki), natomiast zastanawia mnie fakt ile w jego spiewaniu i operowaniu głosem jest świadomego działania, a ile przypadku.
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
Miałam znaleźć i znalazłam:
SmokEustachy napisał(a):Czołobitny stosunek Robsona do twórczości i osoby MK jest powszechnie znany.
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
a co mógł odpowiedzieć Robson?
Robson napisał(a):"Czołobitny stosunek Robsona do twórczości i osoby MK jest powszechnie znany"
Podoba mi się
Dobrze się stało że Piper sumuje cały koncet i w sumie brak "Going Home" w pewnym sensie jest wspaniale wynagrodzone. No i bardziej porusza niż na płycie
Robson - czołobitny
gwoli odświeżenia wspomnień
tak przy okazji: ten wątek jest świetny jako lektura czytałam go kilka razy i tak samo mnie bawi za każdym razem.
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Czołobitny to przecież jest super ksywka
Ale wracając do tematu mimo tego że mamy ten koncert całkiem oficjalnie wydany i sposób który mi się nawet podoba. Białe pudeleczko i logo ostatniej trasy: MK to jednak nic zastąpi tradycyjnego albumu z książeczką.
Nie miałem pomysłu jak się odnieść do ostatnich rewelacji odnalezionych przez retro więc napisałem coś oczywistego
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
Robert,
odesłałam dziś książkę
pani w okienku powiedziała że będzie na poniedziałek
mam nadzieję, że dotrze bezpiecznie
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Spoko. Dziękuję. Jak ją oceniasz?
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
no, generalnie nie jest najgorsza, dosyć fajnie się czyta, choć jak pisałam wcześniej, niektóre stwierdzenia mnie irytowały
będzie mi jej jednakowoż bardzo brakować
taka byłam chętna do wysyłania zaraz po pierwszym przeczytaniu, a jak ostatecznie ją dziś wkładałam w kopertę, to mi ręka zadrżała...
szukałam, sprawdzałam, ale nie widzę żeby była gdziekolwiek dostępna- szkoda, bo chciałabym mieć swoją własną
może zaapeluję nieśmiało: gdyby ktoś coś wiedział, miał namiar albo w jakikolwiek sposób mógłby mi w tej kwestii pomóc - to będę wdzięczna.
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Raingod miał zapytaj może to jeszcze aktualne. Allegro, stare antykwariaty itp.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
retro13 napisał(a):no, generalnie nie jest najgorsza, dosyć fajnie się czyta, choć jak pisałam wcześniej, niektóre stwierdzenia mnie irytowały
będzie mi jej jednakowoż bardzo brakować
taka byłam chętna do wysyłania zaraz po pierwszym przeczytaniu, a jak ostatecznie ją dziś wkładałam w kopertę, to mi ręka zadrżała...
szukałam, sprawdzałam, ale nie widzę żeby była gdziekolwiek dostępna- szkoda, bo chciałabym mieć swoją własną
może zaapeluję nieśmiało: gdyby ktoś coś wiedział, miał namiar albo w jakikolwiek sposób mógłby mi w tej kwestii pomóc - to będę wdzięczna.
http://allegro.pl/ek-michael-oldfield-di...49449.html
Ciekawe, gdzie sprawdzałaś, jeśli na Allegro jest .
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
27.04.2012, 17:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.04.2012, 17:26 przez retro13.)
numitor napisał(a):http://allegro.pl/ek-michael-oldfield-di...49449.html
Ciekawe, gdzie sprawdzałaś, jeśli na Allegro jest .
należaloby napisać: "Bardzo prosze koleżanko retro, wykonałem dla Ciebie pewien wysiłek, i oto wklejam linka pod którym możesz nabyć upragnioną pozycję".
a ja wtedy powinnam napisać: dziękuję.
Tak mi się przynajmniej wydaje.
Byłoby milej, sympatyczniej i z perspektywami na przyszłość
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Ale ja to bardzo milo wkleiłem .
Po prostu naprawdę jestem ciekawy, gdzie mogłaś szukac, bo ja od razu w takich sytuacjach wchodzę na Allegro.
Ale doskonale rozumiem, że nie wszyscy to robią .
Mam nadzieję, że link się przypada.
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
numitor napisał(a):1) Ale ja to bardzo milo wkleiłem .
2) Po prostu naprawdę jestem ciekawy, gdzie mogłaś szukac, bo ja od razu w takich sytuacjach wchodzę na Allegro.
3) Ale doskonale rozumiem, że nie wszyscy to robią .
4 ) Mam nadzieję, że link się przypada.
1) o, czyżby..?
2) ja nie
3) fakt, nie wszyscy
4) oczywiście
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Czy ktoś mi może pomóc, bo od kilku dni zastanawiam się, czy we Wrocławiu Knopfler grał "Our Shangri-La"?
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 423
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2007
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Czyli we Wrocławiu było 15 utworów?
Bo ja już nie pamiętam tego do końca. I powiedzcie mi jeszcze, dlaczego SoS na nagraniu koncertu, które mam, trwa tylko 7 minut? Tak było, czy to jakaś krótsza wersja?
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Border reiver
What it is
Sailing to Philadelphia
Coyote
Prairie wedding
Hill farmer's blues
Romeo and Juliet
Sultans of swing
Done with Bonaparte
Marbletown
Speedway at Nazareth
Telegraph road
Brothers in arms
So far away
Piper to the end
7 min. to chyba właściwa wersja z tego co pamiętam. Ale nie mam jak teraz tego sprawdzić.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
|