Liczba postów: 80
Liczba wątków: 4
Dołączył: 06.2009
możliwe; nie mnie to oceniać; tak jak np. nie mogę stwierdzić czy lepszym piłkarzem był maradona czy pele; dla mnie to zawsze będzie messiasz
no i brawo hiszpania; dziś w pierwszej połowie grali jak barca . A później chyba jak real bo coś się załamało
Liczba postów: 294
Liczba wątków: 21
Dołączył: 08.2005
Umówmy się, że Mistrzostwa Świata chowają się przy Mistrzostwach Europy i Copa America...
Fakt faktem impreza póki co rozczarowywuje choć niespodzianek nie brakuje. Odpadli Francuzi (oliwa sprawiedliwa - za rękę Henry'ego w barażu z Irlandią i tak nie powinni być i tym turnieju), Włosi (ich akurat też mi nie żal). Zaskakująco słaba postawa zespołów afrykanskich (liczyłem na więcej ze strony Nigerii i Kamerunu), uchowała się tylko Ghana, na którą akurat najmniej liczyłem. Będą grali w 1/16 z jankesami, którzy są jak najbardziej w ich zasięgu. Zawiedli też zarówno mój "czarny koń" (Serbia) jak i faworyt (Hiszpania) chociaż ci drudzy myślę, że się jeszcze rozkręcą. Pozytwy: postawa drużyn południowo-amerykańskich; przeszły do 1/16 wszystkie i to cieszy.
Nie wiem czy też tak czujecie, ale nie ma typowej gwiazdy na tym mundialu; zawodnika, który zachwyca w każdym meczu. Messi się męczy, Krystyna gra padlinę. Jedynym graczem, który do tej pory zrobił na mnie największe wrażenie to ghanijczyk Gyan. Nie schodzi poniżej pewnego poziomu i zawsze , nawet w słabszych momentach gry drużyny (jak np. w meczu z Niemcami), potrafi swoimi akcjami pociągnąć grę. Wymieniłbym jeszcze chilijczyka Sancheza; umiejętności może brakuje na miarę wspomnianego Messiego, ale serce do gry ma niezwykle waleczne.
Niemniej już dziś pierwsze mecze 1/16; myślę, że turniej na dobrą sprawę dopiero teraz się zaczyna!
Liczba postów: 80
Liczba wątków: 4
Dołączył: 06.2009
wszędzie powinno być 1/8
nie lubie niemców ale dla mnie gwiazda turnieju jest mesut ozil (swoją drogą taki z niego niemiec jak ze mnie hiszpan ); prowadził ich grę we wszystkich meczach grupowych i strzelił jak na razie najładniejszego gola na mundialu
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Na mnie duże wrażenie robi Japończyk HONDA, ale wiadomo, jak się ma takie nazwisko
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
kurde, gol dla hiszpańców :|
Liczba postów: 87
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2009
nie ma to jak relacje na, żywo
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
There are no german bombers in the air!! Do domu, Niemiaszki!
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
wiedziałem, że przegrają lepsi :/
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Obudź się Howard, koniec kure**wa piłkarskiego i oszukaństwa. Odpadli Włosi, Francuzi, Niemcy, pora na Holandię, której wczorajsze symulanctwo było niesmaczne
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
hiszpanie też oszukują. nienawidzę ich.
a z sędzią się nie dyskutuje.
przyjmuję porażkę niemców i tyle.
Liczba postów: 59
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01.2009
Ja rowniez w finale kibicuje Hiszpanii. Dzisiejszy mecz byl wspanialem pokazem ich pilkarskich zdolnosci - ilosc celnych podan z pierwszej pilki i systematyczne przesuwanie sie pod pole karne Niemcow, robi wrazenie!
Chcialbym jeszcze wyrazic swoj zachwyt dla Xaviego - sposob jaki wyprowadzal pilke z wlasnego pola karnego (przy mocnym pressingu Niemcow w ostatnich minutach) byl fenomenalny!
Majac w pamieci obraz polskich pilkarzy, ktorzy prawie kazdy kontakt z pilka w poblizu wlasnej bramki koncza wybiciem na aut - postawa Xaviego, jego kreatywne i precyzyjne podania do przodu sa poprostu genialne.
Jesli chodzi o sam final Holandia-Hiszpania: zapowiada sie piekny mecz! Oranje na bank pierwsi straca gola - a jak juz traca to zaczynaja grac na zupelnie innych, wyzszych obrotach. Czekamy do niedzieli!
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Podziele się wrażeniami z obu półfinałów:
1. Holandia-Urugwaj. Faworyt był tylko jeden, ale na tych mistrzostwach Holandia gra bardzo słabo w stosunku do możliwości. Kibicowałem Urugwajowi. Przez pierwsze 20 minut nie dział się na boisku nic nadzwyczajnego-myślałem, że Holendrzy zaatakują z furią, a tu nic... Potem pada pierwsza bramka dla nich-strzał fenomenalny, tyle tylko, że zanim van bronhorst dostał piłkę, to na środku boiska przeciwnika faulował van bommel... Okej, 1-0 dla Holandii, to myślę, że teraz normalnie "zajądą" Urugwaj, no i znowu nic. Od tego momentu aż do tak 60 minuty zdecydowanei lepszym zespołem był Urugwaj (rewelacyjny pressing na Holendrów), czego wyrazem była bramka Forlana (aczkolwiek przy małym udziale Stekelenburga). Po 60 minucie Urugwajowi zaczeło brakować sił, ale Holandia wcale nie rzuciła się na nich z furią. Kolejny raz na tych mistrzostwach strzeliła bramkę "z niczego", był minimalny spalony-kolejny bład sędziego. Czytałem komentarze odnośnie tej bramki, van persi nie doptknął piłki, wiec spalonego nei było. Tak mogą mówić tylko totalni ignoranci-van persi wykonał ruch w kierunku piłki, co więcej miało to miejsce w bezpośrednim miejscu przebywania bramkarza i wpłynęło jakoś na jego zachowanie-dlatego spalony bezapelacyjnie. Za to 3 bramka dla Holendró marzenie-neisowite uderzenie Robbena z głowy. Tenże Robben w "genialny" sposób schrzanił jedyną godną uwagi akcję Holendrów w tym meczu (dwa prostopadle podania i sam na sam z Mulera). Bramka na 3-2 padła o kilka minut za późno, zeby coś jeszce zrobić. Holandia wygrała, chociaż nie była jakoś bardzo lepsza od Urugwaju, a sporymi momentami meczu gorsza.
2. Hiszpania-Niemcy. Kibicowałem Hiszpanii, ale byłe ciekaw co zagrają Niemcy. No i Niemcy zagrali padakę-liczenie na rzuty karne w półfinale MŚ, to przesda. Nie zaatakowali,. grali bardzo asekuracyjnie, Hiszpanie bili głowa w mur, ale celność ich podań, technika użytkowa-to po prostu poezja . Niemców pokarało, bo stracili bramkę na 15 minut przed końcem i wtedy zaczęli jakoś tak atakować, szkoda, że wcześniej nie wpadli na ten pomysł... Przegrać w półfinale 0-1 czy przegrać 0-4 nie ma żadnego znaczenia. Bramka Puyola-niesamowita główka z nabiegu zza pola karnego-coś wspaniałego. Fakt, że potem Pedro spartolił rzecz neimożliwą do spartolenia-dobrze, że awansowali, bo chyba by go rozszarpali w Hiszpanii, jakby Niemcy wcisnęli jakiegoś "farfocla" w 94 minucie meczu...
Finał. MAm nadzieję, że Hiszpania wygra
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 1,354
Liczba wątków: 57
Dołączył: 05.2004
To w takim wypadku kibicuję Holandii
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Ja jestem neutralny, bo symulanctwo Holendrów woła o pomstę do nieba. Rzygać mi się chce jak to widzę.
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.2004
Jestem za Hiszpanią
My girlfriend said AC/DC is bad...Now she is single...
Hhahaha Just kidding...
She is dead...
Liczba postów: 87
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2009
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.2004
za ten faul to powinna być czerwona kartka
masakra 5 karton, dla Holandii to jakaś rzeźnia a nie mecz, bardzo brzydki finał aż się nie chce oglądać, no ale trzeba hehehehehe
My girlfriend said AC/DC is bad...Now she is single...
Hhahaha Just kidding...
She is dead...
Liczba postów: 87
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2009
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.2004
viva espagna
My girlfriend said AC/DC is bad...Now she is single...
Hhahaha Just kidding...
She is dead...
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Gdyby Webb był bardzo przepisowy, to wyleciałoby 3 Holendrów a nie 1.
Love, Peace & Dire Straits
|