Liczba postów: 1,613
Liczba wątków: 31
Dołączył: 05.2005
Faktycznie,patrząc na logo GL,Mark chyba nie płaci kasynom za wzór żetonu.
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Robson napisał(a):Nie nie trakuje tego jak problem więc tym razem nie wiem o Ci chodzi
Bardzo często zauważyłem, że bierzesz udział w dyskusji ale po jakimś czasie zaczynasz powtarzać 'nie ma o co bić piany' albo nie chcesz brać udziału w jakimś sporze ale nomen omen w nim bierzesz udział. Dla mnie to troche dziwne.
Wiem. Bardzo często zauważam, że wiele nieskomplikowanych spraw Cię dziwi. To w gruncie rzeczy dobrze, bo masz grunt pod doświadczenia poznawcze. Rzekłbym jednak, że dziennikarz powinien być bardziej przenikliwy. I znać znaczenie obcych słów i zwrotów.
Robson napisał(a):ps. Ty też przecież zamówileś koszulki. Jak radzisz sobie z tym logo?
Zakleiłem je plastrem.
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
olaph72 napisał(a):Zakleiłem je plastrem.
Bardzo mi sie to podobalo
))))
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Olaph72 nie opuszcza mnie wrażenie że działam Ci na nerwy więc dalej się nie wkręcam w tę dyskusję
Dziś po trzech dniach przerwy powróciłem do Wrocka. Ależ to gra
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 786
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2004
Robson napisał(a):To może odpowiem bardzo prosto: dire straits, cały czas nieustannie dire straits dlatego denerwuje mnie nowa półka na płyty którą ostatnio zrobiłem a która zapełnia się nowymi tytułami zbyt wolno.
Mam nadzieje że wszystko jasne
No to wychodzi, że jednak mamy to samo zdanie: moja górna półka - czyli ta z najlepszymi płytami - zapełnia się też zdecydowanie zbyt wolno
Liczba postów: 786
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2004
kuba1313 napisał(a):to ja podzielę się swoimi "wątpliwościami formalno-prawnymi" patrząc na wydawnictwo Symfylive
1. kupując pendrive'a nie otrzymałem paragonu - nie mam rękojmi, gwarancji, nie mam nawet dowodu, z zakupiłem materiał
2. w żadnym miejscu nie jest oznaczone na wydawnictwie kto jest wydawcą materiału i kto jest włascicielem praw autorskich - może jestem zbyt "analogowy i staromodny" ale ...
pewnie się trochę czepiam, ale Wasze formalizmy prowadzą chyba do absurdu.
O absurdzie nie ma mowy, też zwróciłem na to uwagę, że sprzedaż firmowych pamiątek, to "piractwo" w stosunku do Naszej Ojczyzny.
Jeśli chodzi o brak jakiejkolwiek gwarancji na pendrive'a to przy jego cenie uważam to za skandal. Brakuje też informacji o prawach autorskich (albo nie potrafię jej znaleźć), co w przypadku prezentacji radiowych jest problemem. Ciekaw jestem co zrobił Robson w kontekście tak zwanego ZAiKSu, bo przecież grał utwory z tego pendrive'a na antenie?
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
21.07.2010, 08:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.07.2010, 11:33 przez Robson.)
aadam jeśli zwracasz się do mnie to nie czyń tego w taki sposób jakbym już nie żył
Tak zwanego ZaiKsu? Czy to instytucja która jest dla Ciebie kulą u nogi? Bo tak to odczytałem
Ale słuszna uwaga, słuszne pytanie. Ale trochę nie rozumiem wszystkich Waszych wątpliwości. To calkowicie oficjalne koncertowe wydawnictwo Marka Knopflera. Dla mnie to oczywiste. To tak jakby ukazywał się kolejny album w dyskografii. Nawet jest okładka
To że na pendravie nie ma żadnego znaczenia. Paragon i inne bzdury nie są mi potrzebne do szczęścia ale jeśli to w jakis sposób burzy Wasz niepokój to przy zakupie tego pendrive'a trzeba bylo reagować. Ale niewykluczone że wszystkie informacje są też na stronie simfylife. Nie znalazłem też zakazu grania tego koncertu w radiu tak więc wiem kto jest autorem, znam czasy utworów, imie i nazwisko kompozytora, tytuły i ile razy zagrałem dany utwór tak więc chyba tylko pozostaje napisać do managmentu MK czy czasem nie złamalem prawa odtwarzając ten koncert
ps. tak się czasem zastanawiam co musiało by się stać żebyśmy byli w pełni usatysfakcjonowani? Marne szanse zawsze znajdziemy jakiś problem.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
aaadam napisał(a):No to wychodzi, że jednak mamy to samo zdanie: moja górna półka - czyli ta z najlepszymi płytami - zapełnia się też zdecydowanie zbyt wolno
Czy aby na pewno?
Najlepszymi nie oznacza takimi z okładkami i tekstami w środku a właśnie takie płyty miałem na myśli pisząc nowe. Oczywiście żartuje i wierzę że też takie płyty miałeś na myśli. |Oczywiście skłamalbym gdybym powiedzaił że mam wyłącznie takie płyty bo w równym stopniu cenię sobie też prezenty od ludzi a czesto zasypuja mnie różnymi płytami oczywiście bez okładek płyt
Do czego to doszło że muszę się tłumaczyć jakie mam płyty
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Ale jeżeli chodzi o paragon, to też poruszmy kwestie, czy simfylive płaci podatki od sprzedanych pen drive'ów
Bo teraz pytanie, czy traktować to jako artykuł komputerowy? Zawartość z pen drive'a można skasować i wgrać coś innego, więc to tylko flash stick, a to jest opodatkowane, nie wiem jak jest z płytami audio, ale płyty audio raz nagranej nie wyczyścimy
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 786
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2004