27.08.2010, 09:41
Ja też postanowiłem włączyć się do tej zabawy.
Nie będzie żadnym odkryciem, że wybór jest niezwykle trudny, a jednak spróbuje.
-You and your friend (zarówna wersja studyjna jak i koncertowa jest dla mnie niesamowita)
-A place where we used to live
-Are we in trouble now
-Sands of Nevada
-So far frome the clyde
Na koniec dodałbym jeszcze Piper to the end, wersja koncertowa-wrocławska oczywiście. Było to chyba najbardziej emocjonalne przeżycie..mistrz na wyciągniecie ręki...
Nie będzie żadnym odkryciem, że wybór jest niezwykle trudny, a jednak spróbuje.
-You and your friend (zarówna wersja studyjna jak i koncertowa jest dla mnie niesamowita)
-A place where we used to live
-Are we in trouble now
-Sands of Nevada
-So far frome the clyde
Na koniec dodałbym jeszcze Piper to the end, wersja koncertowa-wrocławska oczywiście. Było to chyba najbardziej emocjonalne przeżycie..mistrz na wyciągniecie ręki...