Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
O tak to były lepsze czasy w Trójce. Klasyka rocka w samo południe w środę. A "Wszystkie drogi prowadzą do Nashville " K. Pacudy w sobotnie popłudnie pamiętacie? Nie raz Marka można było usłyszeć.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Aha i Heavy Fuel mnie też jakoś nie porusza
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 217
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11.2004
Cytat:Originally posted by pablosan@Aug 30 2005, 08:42 PM
do głowy mi przyszły:
Nobody's got the gun
Are we in trouble now
Praire wedding
Wunderlast
Sands of nevada
How long
mogło by ich nie być i nie płakałbym
Mieliśmy nie komentować ale jakoś się nie moge powstrzymać...
Pablo--> przemyśl, przesłuchaj te utwory... a zwłaszcza SON i PW z STP. Tak szczerze powiedziawszy to ja po Twojich wypowiedziach na forum zacząłem na nowo słuchać Ticket to Heaven i odkryłem w tej piosence drugie dno.
It's what it is...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
No właśnie Tawnuk dobrze że Ty o tym pierwszy piszesz Ja też jakoś nie potrafię tego przemilczeć. Pablo naprawdę są Ci obojętne: Prairie Wedding, Wanderlust, Sands Of Nevada? Nie mogę w to uwierzyć.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 3
Dołączył: 05.2005
Mnie też język (palce? ) świerzbią od kilku dni, aby skomentować , ale mnie to już w ogóle nie wypadało
Prairie Wedding... Sands Of Nevada... Hmmm...
Pablo, a Are We In Trouble Now? Nic a nic...? :o A taki śliczny...
<span style=\'color:gray\'>And what have you got at the end of the day?
What have you got to take away?</span>
Liczba postów: 186
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.2005
no to ja się podpiszę pod Prairie Wedding ... może jeszcze raz przesłuchasz? ... może jednak się przekonasz... :unsure:
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 3
Dołączył: 05.2005
Nie wiem co z tych naszych wysiłków... Ale przynajmniej w kwestii One More Martinee jesteśmy zgodni...
<span style=\'color:gray\'>And what have you got at the end of the day?
What have you got to take away?</span>
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Powiem wam, ze jestescie niesamowici
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Obiecalem Mencinowi po urlopie swoja wypowiedz.
Dla mnie tylko jeden "Our Shangri-la.
Kurcze - chyba wywolalem burze.Błagam nie bombardujcie mnie.
w\g mnie podjeżdza trochę chałturką.Jakoś to kojarzę z miejskim domem kultury o czwartej rano.Dla zaawansowanych - układ funkcji na gitarce(E,fis,A,E,H) można by podpiąć do tysiąca utworów nazwijmy to lekko tanecznych.
Jak ja mogłem po mistrzu tak pojeżdzić.Już mam wyrzuty sumienia.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Andrzej, dobrze, ze byles pierwszy...
nie chcialem nic mowic ale Our Shangri-La to chyba najslabszy kawalek z tej plyty... ratuje ten numer jedynie partia gitary, pasuje mi do niego okreslenie "landrynkowy" - jak w topic'u
no i ten wokal... sorry, ale to nie jest taki Mark jakiego lubie najbardziej...
ups, :unsure: , to sobie nagrabilismy....
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 195
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2005
skoro już o Shangri La mowa to ... ( Andrzej, Kuba wybaczcie ) kocham tą piosenke, ma taki specyficzny klimat, zawsze pomaga mi ona jak mam zly humor etc... dzisiaj np - wiadomo... początek roku i tym samym rozpoczęcie przygotowań do matury - już w maju < JA NIE CHCEM > Shangri La towarzyszy mi i jakoś chyba lepiej sie czuje, poza tym, po koncercie Torwarowym ta piosenka kojarzy mi się z samą końcówką 7 maja 2005, ludzie w sektorach wstali i wszyscy wsluchiwali sie w ostatnią piosenke po tak pięknym show, mając świadomość, że to już koniec, czekali tak długo na ten dzień a on tak szybko mija, każdy chwytał niczym żagiel wiatr <nic nie piłem... jeszcze > ostatnie dźwięki Shangri La chcąc żeby brzmiały one w nieskończoność <przynajmniej ja>.
Tak prawdę mówiąc, chciałem bardzo aby Mark właśnie to zagrał na zakończenie... i stało się... to było coś magicznego
Sorry za takie reflexje - tak mnie najszlo jakos... Pozdrawiam
<span style=\'font-family:Verdana\'><span style=\'font-size:12pt;line-height:100%\'><span style=\'color:midnightblue\'>Pozdrawiam
Kuba </span></span></span>
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Prosta melodia, jasne przesłanie aby cieszyć się chwilą tu i teraz i jak ładnie ujął to Koobaa 'landrynkowy' smak tego utworu bardzo mi smakuje. Nie moge sobie wyobrazić OS-L bez tytułowego. Coś mi sie wydaje że od samego początku to nagranie miało tak wyglądać. Oczywiście Nikogo nie chce silą przekonywać i już się zamykam.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 217
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11.2004
Cytat:Originally posted by Andrzej@Sep 1 2005, 08:14 PM
Obiecalem Mencinowi po urlopie swoja wypowiedz.
Dla mnie tylko jeden "Our Shangri-la.
Kurcze - chyba wywolalem burze.Błagam nie bombardujcie mnie.
w\g mnie podjeżdza trochę chałturką.Jakoś to kojarzę z miejskim domem kultury o czwartej rano.Dla zaawansowanych - układ funkcji na gitarce(E,fis,A,E,H) można by podpiąć do tysiąca utworów nazwijmy to lekko tanecznych.
Jak ja mogłem po mistrzu tak pojeżdzić.Już mam wyrzuty sumienia.
O nie panowie :angry: Tak się bawić nie będziemy, bez przesady!!!
żartuje, kazdy ma prawo do włąsnego zdania... mnie tam ten utwór po prostu zaskakuje do tej pory z powodu wokalu Marka... B)
It's what it is...
Liczba postów: 114
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.2005
Twisting by the pool, Solid rock,Rudiger - sorry :-) za to oststnie.
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Witam
nie przepadam za wersja Solid Rock z albumu MM, ale uwielbiam za to wersje koncertowa z OTN DVD, niezly paradoks, co?
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
podpisuje sie pod tym Pablo
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 875
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09.2004
Moje gorzkie landrynki to:
1. Les Boys
2. Imelda
3. Marbletown
Nie da się ukryć, że znalazłbym jeszcze kilka innych kawałków, za którymi nie przepadam, ale te wymienione najbardziej mi nie smakują.
Umówiliśmy się, że nie będziemy komentować swoich wyborów, ale muszę powiedzieć, że Pablo zaskoczył mnie swoim wyborem.
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Ja kiedyś nie mogłem się przekonać do "No Can Do" Nie ze względu że to słabizna tylko jakoś mi nie pasował do Golden Heart Ale już jest OK
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Cytat:Originally posted by koobaa@Sep 1 2005, 10:31 PM
Andrzej, dobrze, ze byles pierwszy...
nie chcialem nic mowic ale Our Shangri-La to chyba najslabszy kawalek z tej plyty... ratuje ten numer jedynie partia gitary, pasuje mi do niego okreslenie "landrynkowy" - jak w topic'u
no i ten wokal... sorry, ale to nie jest taki Mark jakiego lubie najbardziej...
ups, :unsure: , to sobie nagrabilismy....
Kooba - żyjesz?
Sprawdzam tylko czy po naszych odważnych wypowiedziach o "Our Shangri-la" jeste cały i nie leżysz w gipsie.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Andrzej, jestem caly ale uratowala mnie chyba tylko odleglosc....
Jak widze Ty tez jestes caly tak wiec nie jest tak zle - wiekszosc forumowiczow przelknela jakos nasze wypowiedzi...
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
|