29.11.2009, 19:46
Ohhh, wielkie dzięki za ratunek! I poświęcenie czasu na wyszukanie tego
Szczęśliwie muzyka MK chwyta różnych tematów i rytmów. Traktuje wyjątkowo często o miejscach i krajach, o ludziach zwykłych i bohaterach, o prawdziwych wydarzeniach politycznych, społecznych, ale i rodzinnych. W przeciwieństwie do masy artystów (lub pseudoartystów) katujących dwa tematy:
- miłość (najlepiej nieudaną), o tym już pierwsze homo sapiensy wyły,
- życie (najlepiej ciężkie), o tym to już pierwsze homonidy wyły.
Niektórzy (ambitniejsi) jeszcze o używkach, o tym mniej więcej od odkrycia Ameryki. Wiadomo - najpierw tytoń, a potem doszły koka i marycha.
Zrobił się nam kolejny off top, miało być o landrynach a nie koce
Szczęśliwie muzyka MK chwyta różnych tematów i rytmów. Traktuje wyjątkowo często o miejscach i krajach, o ludziach zwykłych i bohaterach, o prawdziwych wydarzeniach politycznych, społecznych, ale i rodzinnych. W przeciwieństwie do masy artystów (lub pseudoartystów) katujących dwa tematy:
- miłość (najlepiej nieudaną), o tym już pierwsze homo sapiensy wyły,
- życie (najlepiej ciężkie), o tym to już pierwsze homonidy wyły.
Niektórzy (ambitniejsi) jeszcze o używkach, o tym mniej więcej od odkrycia Ameryki. Wiadomo - najpierw tytoń, a potem doszły koka i marycha.
Zrobił się nam kolejny off top, miało być o landrynach a nie koce