Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
To każdą płyte kupujesz w ten sposób?
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 804
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2005
Howard ćwiczy silną wolę
„ten sławny koncert DS z Bazylei” … „zdarlem te tasme do czarno-bialosci....”
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Ale zna już doskonale Alchemy, więc nie będzie się rzucał z ciekawości btw, tam będzie remastering i co? dźwięk surround? Ja mam i tak stereo, więc nie wiem czy w ogóle opłaca mi się to kupować i nie zauważyc żadnej różnicy. Doradźcie od technicznej strony, nei kolekcjonerskiej
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Co tu radzić trzeba mieć! Od strony kolekcjonerskiej bezdyskusyjnie. Od strony technicznej pewnie też. Ot cała moja rada
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
No właśnie ja chcę TYLKO techniczną i na pewno a nie 'pewnie'
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 261
Liczba wątków: 21
Dołączył: 04.2008
filipk91 napisał(a):No właśnie ja chcę TYLKO techniczną i na pewno a nie 'pewnie'
w sferze wizji NA PEWNO bedzie to nagranie lepsze od nam znanych, w sferze Audio, też, skoro za dźwięk odpowiedzialny był ChucK Ainlay
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Dzięki To ja jeszcze chętnie usłysze recenzję jak ktoś zakupi i porówna
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 757
Liczba wątków: 20
Dołączył: 04.2005
W wersji blue-ray będzie dodatkowo koncert w mp3
tea
Liczba postów: 2,816
Liczba wątków: 59
Dołączył: 09.2004
Jak to w mp3 ? To już te 20 GB które mieści blue - ray nie wystarczy na dźwięk bez kompresji ?
Liczba postów: 757
Liczba wątków: 20
Dołączył: 04.2005
będzie normalnie DTS-HD i Dolby Plus z obrazem i dodatkowo żeby sobie wypalić jako audio-cd jak ktoś nie ma cały koncert w mp3
tea
Liczba postów: 786
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2004
To może ja dorzucę dwa słowa. "Nową" wersję tego koncertu na 2cd mam już od pół roku - wydali to Japończycy w formacie SHM-CD - i porównywać tego do poprzedniej wersji, wręcz nie wypada. Dźwięk jest bardzo przestrzenny, pojawiła się świetna dynamika i publiczność jakoś bardziej naturalnie brzmi, słuchając ten koncert odkrywam wiele rzeczy , których nigdy wczesniej nie było - chyba było tu więcej zabiegów niż tylko nowy mastering (nowy mix?). Jeżeli w przypadku materiału wizyjnego będzie taki sam efekt, to jest to skok cywilizacyjny!
Liczba postów: 786
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2004
Robson napisał(a):Czyli pozostaje remastering z 1996 roku. Ale w sumie czy można jeszcze coś w tej kwestii udoskonalić?
można i to jak (!!!), jeszcze raz polecam wersję SHM-CD (odtwarza się to w normalnym cd) tego albumu
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
To co Japończycy wydali to jeszcze w 2009 roku??? Oni to zawsze mieli lepiej pod tym względem. Zawsze dodatkowe utwory. Zawsze inne wersje i białe kruki dostępne tylko w kraju kwitnącej wiśni. I co ciekawe wszystko im się opłaca.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2008
06.05.2010, 14:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.05.2010, 14:31 przez JK7.)
Myślicie, że jutro będzie można nabyć aLCHEMY np. w empiku, czy pozostaje kupno przez internet?
Ok, dowiedziałem się, że w tych większych salonach powinien towar jutro być, ale wiadomo jak to jest...
...now the sun's gone to hell...
...and the moon's riding high...
Liczba postów: 786
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2004
Robson napisał(a):To co Japończycy wydali to jeszcze w 2009 roku??? Oni to zawsze mieli lepiej pod tym względem. Zawsze dodatkowe utwory. Zawsze inne wersje i białe kruki dostępne tylko w kraju kwitnącej wiśni. I co ciekawe wszystko im się opłaca.
Tak to rok 2009. Dodatkowych utworów jednak nie ma, jedynie przepięknie wydanie, które jest numerowaną kopią wydania winylowego z 1984 roku - są w kartoniku wszystkie wkładki, naklejki, itd. Postaram się zrobić tego jakiś skan i udostępnię linka. Jednak najważniejszą rzeczą - jak już pisałem - jest nowy mastering w ramach systemu SHM-CD. Jeśli chodzi o opłacalność to musi im się opłacać bo płyta na rynku polskim kosztuje ponad dwieście złociaszów.
Liczba postów: 757
Liczba wątków: 20
Dołączył: 04.2005
we Wrocku w saturnie powiedzieli dzisiaj że będą mieli dostawę z Universala więc jutro powinno już być, w MM też powiedzieli że premiera jutro...
tea
Liczba postów: 86
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11.2009
aaadam napisał(a):Tak to rok 2009. Dodatkowych utworów jednak nie ma, jedynie przepięknie wydanie, które jest numerowaną kopią wydania winylowego z 1984 roku - są w kartoniku wszystkie wkładki, naklejki, itd. Postaram się zrobić tego jakiś skan i udostępnię linka. Jednak najważniejszą rzeczą - jak już pisałem - jest nowy mastering w ramach systemu SHM-CD. Jeśli chodzi o opłacalność to musi im się opłacać bo płyta na rynku polskim kosztuje ponad dwieście złociaszów.
Alchemy to nie jedyny remaster DS wypuszczony przez japończyków w tym formacie. Są jeszcze Dire Straits, Comunique i Making Movies. Różnica w dźwięku jest słyszalna, choć wiadomo, że wiele zależy od sprzętu. Jedynym mankamentem jest cena, ale ta zawsze w przypadku japońskich remsterów z wyższej półki ( a takim jest format Super High Material ) była wysoka.
Liczba postów: 786
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2004
Małe sprostowanie, otóż wszystkie płyty Dire Straits (oprócz składanek MFN i SOS) są wydane na SHM-CD. Dodatkowo (i ta płyta była najtańsza, bo można ją było trafić na allegro za 60 zł) jest wydany ostatni wspólny składak DS i MK.
Jeśli chodzi o sprzęt to na głośniczkach komputera różnicy nie słychać w jakości ale już na jakieś wieży różnica jest zauważalna. Jeśli ktoś natomiast ma sprzęt ocierający się o audiofilstwo to różnica we wrażeniach gwarantowana!!!!
Liczba postów: 1,816
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11.2005
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01.2005
Mam wszystkie płyty wydane przez Japońców na SHM i zgadzam się w 100% z Adamem... inny świat wrażeń dźwiękowych! Zwłaszcza na dobrym sprzęcie!
Sometimes you`re the windshield...
Sometimes you`re the bug...
|