Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Done with Bonaparte - Tłumaczenie, analiza... i masa wątpliwości
#21
Napisałeś, cytuję: "Odnosnie tego pana wypada miec wlasna - pozytywna lub negatywna - opinie.". Jak czytam gdzieś "pozytywny lub negatywny" to nie znaczy to dla mnie "neutralny" Oczko . Ale widocznie trzeba w takich wypadkach wyciągać średnią. Arytmetyczną hehehe.
Ale ok, jak tak to dobrze. Dyskusja się chyba chyli ku końcowi Uśmiech
last night i felt like crying
right now i'm sick of living
but i'm going to keep on trying
Odpowiedz
#22
Cholera...ja nie umiem zupelnie przekazywac swoich mysli....

Ogolnie myslalem o tym, ze ja NIE znosze jak ktos ocenia w jakikolwiek sposob postacie historyczne. Ludzie natomiast wlasnie Napoleona bardzo czesto podaja jako przyklad ulubionego lub znienawidzonego bohatera historycznego...dlatego napisalem, ze wypada miec o nim wlasna opinie. Wypada w sensie takim ogolnoludzkim, w moim odczuciu nie.
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Odpowiedz
#23
hmmm Numitor... Jakby ci tu naświetlić moje podejście do Napoleona`. Wiesz zawsze byłem strasznie zakręcony w temacie historii, doprowadziło do do tego ze doszedłem do mgr-a historii. Do postaci Napoleona zawsze miałem bardzo pozytywny stosunek wynikający z mnóstwa wspaniałych historii związanych z tą postacią, w tym z jego polskimi śladami (Książe Pepi, czyli Józe Poniatowski, Kozietulski, Pani Walewska, Samossierra, Wspaniała postać Rzeckiego z Lalki zaprzysięgłego bonapartyste. ale postać Napoleona to nie tylko jeden z najgenialniejszych wodzów w historii (o ile nie najgenialniejszego) to jeszcze jego działalność na polu cywilnym, z takich najważniejszych osiągnieć:
1. kodeks napoleoński, do chwili obecnej podwaliny prawa europejskiego (nie anglosaskiego, bo to ma zupełnie inne korzenie)
2. Odkrycie dla świata dziejów Egiptu, to w końcu on zabrał ze sobą ogromny zespół naukowców, ktorzy dali podwaliny obecnej egiptologii
Te dwie rzeczy w pierwszej kolejnośc przychodzą mi do głowy, ale mozna by tego mnożyć...
A tu tak pojechał z nim MK, ale w końcu angole byli najbardziej zajadłymi wrogami Cesarza. a jeden zw ażniejszych dworców w Londynie nosi miano Waterloo, no i nie należy zapominać o Horatio Nelsonie...
Odpowiedz
#24
numitor, jeśli masz ochotę, odnieś się do powyższych uwag Uśmiech Chciałbym scalić dwa wątki dotycząc przekładu DwB.
Odpowiedz
#25
Autor: marcin kwiek

Płacimy krwią za każdy krok
Spalona Moskwa piekłem jest
Trupy gdzie tylko sięgnie wzrok
Schronieniem jest tu tylko mierć
Z potężnej armii został nas
Zmarznięty niedobitków sznur
Na wielu wkrótce przyjdzie czas
Tu każdy walczy sam jak szczur

Ty ocal duszę mą od zła
Żołnierskie serce zbaw
Ja z Bonaparte zrywam pakt
Mam dość bólu i ran

Kuliśmy w czyn wariata sny
Hiszpański świt, egipską noc
Zdobywcy świata, władcy dni
Na czele maszerował on
Straciłem oko w Austerlitz
A szabli blask przeraża wciąż
Lecz czeka na mnie roniąc łzy
Cudowny Akwitanii pąk

Ty ocal duszę mą od zła
Żołnierskie serce zbaw
Ja z Bonaparte zrywam pakt
Mam dość bólu i ran

Modlimy się by uciec stąd
Powrócić do ojczyzny swej
Prosimy o spokojny dom
Nie chcemy grabić cudzych ziem
Niech nasze dzieci nigdy już
Choćby przeżyły tysiąc lat
Nie ujrzą wśród wojennych burz
Dowódcy co podbija świat

Ty ocal duszę mą od zła
Żołnierskie serce zbaw
Ja z Bonaparte zrywam pakt
Mam dość bólu i ran
Odpowiedz
#26
numitor napisał(a):Zolnierz, ktory stracil oko w 1805 roku raczej nie zostalby wyslany siedem lat pozniej pod Moskwe

Oj, zostałby Uśmiech Właśnie takich Cesarz potrzebował. W epoce napoleońskiej liczył się żołnierz nawet nie tyle sprawny fizycznie, co doświadczony. Bitwa była tak naprawdę wojną nerwów. Batalion twardych, ostrzelanych weteranów potrafił maszerować do boju nawet pod ostrzałem artylerii, podczas gdy oddział złożony z młodych, silnych, acz nieobytych z bojem żołnierzy szedł w rozsypkę po pierwszej salwie z muszkietów.

Rzadko zdarzały się wówczas bitwy obliczone na wykrwawienie wroga (to wtedy, gdy Napoleon postarzał się się i stracił swój "pazur"). Raczej decydowały śmiałe manewry i właśnie silne nerwy. Nie trzeba było wyrzynać oddziałów przeciwnika w pień. Wystarczyło je rozproszyć, rozbić, by przestały mieć jakąkolwiek wartość bojową.

Tak więc weteran spod Austerlitz, który był na tyle głęboko w ogniu walki, że stracił oko, a pomimo to przeżył, był niesłychanie wartościowym żołnierzem. Tacy ludzi szkolili młodych wojaków, a ponadto wchodzili w skład nowo formowanych jednostek by podwyższać ich morale.

Cytat:Przeciez zwykly zolnierz nie czuje sie tak odpowiedzialny przed bogiem za swoje czyny, zwykly zolnierz nie mysli tez w kategoriach "skonczylem z Bonaparte" - bo tutaj raczej zolnierz nie moze podjac decyzji, walczy po takiej stronie do jakiej zostal przydzielony, nie zastanawia sie czy postepuje slusznie czy nie (przynajmniej zazwyczaj). Tak moze myslec general, ale nie zwykly zolnierz.

Różnie z tym bywało. Część wojska była z poboru, ale podówczas zmienić miejsce zamieszkania było dużo łatwiej niż dziś. Bywali żołnierze, którzy w tej samej wojnie walczyli po różnych stronach, i nikogo to nie dziwiło. A już podczas sławnych "100 dni" Napoleona ogromna część jego armii składała się ze starych wiarusów, ochotników, którzy z własnej woli przystąpili do swego ukochanego wodza. Mieli wybór.

Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy, może nowy sposób na interpretację tego utworu. Mark jest Anglikiem, dla niego konflikt z Napoleonem jest bardziej jednoznaczny niż dla nas. Wyobraźcie sobie, że Polak pisze piosenkę o Niemcu z II Wojny Św. lub o Szwedzie z czasów Potopu. Myślę, że Knopfler chciał pokazać swoim rodakom "ludzką twarz" odwiecznego wroga. Podobnie, jak zrobił chociażby Erich Maria Remarque - tylko że on, będąc Niemcem, pisał o Niemcach.

Wojna to domena dowódców, ludzi potrafiących przekonać masy do swoich racji i wmówić im, że cały sąsiedni naród to wrogowie. Gdyby więcej ludzi zdobyło się (wcześniej) na taką refleksję jak bohater piosenki Marka, może obyłoby się bez tylu cierpień i śmierci. Tak ja rozumiem ten tekst.
Odpowiedz
#27
Mądrze prawisz Bart.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Odpowiedz
#28
Faktycznie, Bart "dobrze gada". Również sądzę, że to taki protest-song przeciw wojnie, której symbolem jest i Napoleon. I nie ganił bym MK za jakiś szczególnie pejoratywny stosunek do tej konkretnej postaci. Gdyby tak było, to musiałbym jako historyk z wykształcenia i entuzjasta umiejętności NB, przestać słuchać DWB albo nawet całego GH Uśmiech
Co do problemu oka to może Was pogodzę... toż pamiętajmy że jednego oka nie miał sam Michaił Kutuzow Uśmiech A walczył i przed Moskwą (pod Moskwą uciekał) i pod Austerlitz (tam też zakończył rejteradą), aby ostatecznie dowodzić działaniami wyniszczającymi Wielką Armię i uswającymi Bonapartego z granic Rosji.
Niemniej i Numitor ma częściowo rację, bez oka NB takiego wiarusa nie wysłałby na wojnę... takie wiarusy same się zgłaszały, przy celności ówczesnych karabinów, można było i bez oka bić się, a taka stara gwardia to raczej atak bagnetowy preferowała.
Odpowiedz
#29
W temacie Napoleon i jego żołnierze Łysiak podaje taką anegdotkę.
"Pewnego dnia Bonaparte i Aleksander, trzymając się pod ręce przechodzili obok starego grnadiera, który prezentował broń. Napoleon zatrzymał się, i spytał, wskazując wielką bliznę tnącą czołoi pół twarzy weterana:
- Co sądzisz, Wasza Cesarska Mość, o ludziach, którzy żyją mimo takich ran?
Car był biegły w języku i zrykoszetował równie piękną aluzją:
-A co ty sądzisz, Wasza Cesarska Mość, o żołnierzach, którzy takie rany zadają?
Przez dłuższą chwilę panowała cisza, kaleczona ciężkimi oddechami dworaków. Grenadier nawet nie drgnął. zadrżeli wszyscy obecni , gdy w tej ciszy rozległa się jego posępna odpowiedź:
- Ci już nie żyją!

A wracając do tłumaczenia piosenki: uważam je za niezykle udane, jak i całą dyskusję w tym temacie. Numitor: czekamy na kolejne!!!!
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Done with Bonaparte (marcin kwiek) Bart 1 14,116 28.04.2021, 15:35
Ostatni post: Dude

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości