05.11.2005, 22:58
Marcin, muszę przyznać, że R.E.M. też byli moimi numerami 1. jaki czas temu
BB King to mistrz bluesa Ja też go w zasadzie jeszcze nie znam, wstyd się przyznać, ale darzę ogromnym szacunkiem i na pewno kiedy dobrze przewertuję jego dyskografię
Jeszcze taka retrospekcja z mojego wyjazdu do Holandii w ostatnie wakcje (te skasy na których słuchałem Marka codziennie z RADIA, nie z płyt czy mp3, zresztš był o tym temat): pewnego pięknego słonecznego popołudnia, po pracy, na campingu, usłyszałem znajome dwięki gitary... obok sšsiedzi włšczyli sobie muzykę. Podszedłem i zapytałem się (po angielsku of course) kto to gra, bo piosenki nie były do końca Markowe, ale ta gitara... i to był... sam J.J. Cale!!! Kapitalny! Styl z dwóch pierwszych płyt Straits! Jeżeli kto jeszcze nie słuchał, polecam serdecznie! Takie to miłe niespodzianki czekać mogš Markomana na wkacjach, a co! Pozdrawiam
Edit: ja wiem, może zarzucam niepotrzebnymi wspomnieniami, ale to Mi W Duszy Gra Kiedy otóż w Wyborczej czytałem sobie artykuł o najlepiej zarabiajšcych muzykach bodajże 2004tego roku. Jeden z podtytułów artykułu brzmiał "Money For Nothing" a wspomniano w nim także o tym, że na 10tym miejscu zarabiajšcych plasowali się Simon & Garfunkel, którzy połšczyli siły na pierwsze od 30 lat turneé Tak to się wszysco łšczy B)
BB King to mistrz bluesa Ja też go w zasadzie jeszcze nie znam, wstyd się przyznać, ale darzę ogromnym szacunkiem i na pewno kiedy dobrze przewertuję jego dyskografię
Jeszcze taka retrospekcja z mojego wyjazdu do Holandii w ostatnie wakcje (te skasy na których słuchałem Marka codziennie z RADIA, nie z płyt czy mp3, zresztš był o tym temat): pewnego pięknego słonecznego popołudnia, po pracy, na campingu, usłyszałem znajome dwięki gitary... obok sšsiedzi włšczyli sobie muzykę. Podszedłem i zapytałem się (po angielsku of course) kto to gra, bo piosenki nie były do końca Markowe, ale ta gitara... i to był... sam J.J. Cale!!! Kapitalny! Styl z dwóch pierwszych płyt Straits! Jeżeli kto jeszcze nie słuchał, polecam serdecznie! Takie to miłe niespodzianki czekać mogš Markomana na wkacjach, a co! Pozdrawiam
Edit: ja wiem, może zarzucam niepotrzebnymi wspomnieniami, ale to Mi W Duszy Gra Kiedy otóż w Wyborczej czytałem sobie artykuł o najlepiej zarabiajšcych muzykach bodajże 2004tego roku. Jeden z podtytułów artykułu brzmiał "Money For Nothing" a wspomniano w nim także o tym, że na 10tym miejscu zarabiajšcych plasowali się Simon & Garfunkel, którzy połšczyli siły na pierwsze od 30 lat turneé Tak to się wszysco łšczy B)
<span style=\'color:blue\'><span style=\'font-size:9pt;line-height:100%\'>Słucham tylko MARKOWEJ muzyki!</span></span>